Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szyjka macicy po owulacji

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blondii
pierwszy wykres



Dołączył: 09 Maj 2018
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:39, 11 Cze 2018    Temat postu: Szyjka macicy po owulacji

Witam,
Zetknelam się z pewnym problemem, a mianowicie zawsze miałam regularne cykle i owulacje również zawsze w terminie (potwierdzana temperatura i testami Owulacyjnymi). A w tym cyklu spóźnił mi się okres 2dni i tu się zaczęły jaja, wszystko szło zgodnie z planem, śluz plodny się pojawił ale temperatura nie wzrosła. W między czasie pojawił się wyjazd na wakacje i tu trochę zawalilam z mierzeniem temperatury . Jednak testy owulacyjne cały czas negatywne, a śluzu płodnego coraz mniej. A szyjka macicy raczej twarda. Wszystko zaczęło wyglądać jakby było już po owulacji. I nagle bach od nowa plodny śluz, testy pozytywne i szyjka miękka i wysoko, wczoraj się pojawił ból (prawdopodobnie owulacyjny). Na razie nie planujemy dzieci, a w związku z tym że owulacja przesunela się ok. 5 dni to czy w takim razie okres również się przesunie? Wie ktoś może czy po owulacji gdy szyjka zrobi się twarda to można już współżyć? Nie ma możliwości wtedy na zapłodnienie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muflon
za stara na te numery



Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:10, 11 Cze 2018    Temat postu:

Zaraz, okres się spóźnił o 2 dni w tym cyklu czy w poprzednim? Bo w tym jeśli dopiero są objawy okołoowulacyjne, to o okresie nic jeszcze nie można powiedzieć. Wesoly 2 dni to jeszcze żadne spóźnienie. A tak z ciekawości: objawy owulacji też były 2 dni później, czy jak zwykle, tylko o 2 dni dłuższa faza poowulacyjna? W tym pierwszym przypadku to nie okres się spóźnił, tylko owulacja była później, niż się przyzwyczaiłaś Mruga

Bez wykresu trudno orzec, ale wygląda jak typowe wielokrotne podejście do owulacji: organizm się przygotowuje, pojawia się ścieżka śluzowa, ale coś mu nie pasuje i odwołuje akcję, żeby po paru dniach znowu ją rozkręcić. Bez mierzenia temperatury trudno na 100% stwierdzić, że to podejście to było już to udane. Przy dużym stresie, przemęczeniu, rozstrojeniu organizmu (np. wyjazdem), czy zaburzeniach hormonalnych (czego oczywiście nie życzę) albo w okresie poporodowym takich podejść może być więcej, zanim faktycznie wzrośnie temperatura i można będzie wyznaczyć niepłodność poowulacyjną. Więc, patrząc tylko na Twój opis, nie ma gwarancji, że jesteś już po owulacji.

Testy owulacyjne z ciekawości można sobie robić, ale przy unikaniu ciąży bym na nich nie polegała. Szyjki nie obserwuję, ale, o ile się orientuję, w większości metod wyznaczanie niepłodności na podstawie tylko szyjki i śluzu (bez temperatury) jest mniej pewne.

Czas od owulacji (ale potwierdzonej! obserwacjami lub na USG) do końca cyklu jest mniej więcej stały, około 12-14 dni z drobnymi wahaniami, więc jeśli owulacja jest później, niż zwykle, to i okresu należy się spodziewać z takim samym przesunięciem.


Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Pon 16:20, 11 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:01, 11 Cze 2018    Temat postu:

Bez temperatury raczej nie ma pewności. Organizm może się kilka razy przygotowywać do owulacji, wtedy są objawy charakterystyczne śluzu i szyjki, ale nie ma wzrostu temperatury. Jeśli nie dojdzie do owulacji to temperatury nie rośnie. Szyjka i śluz mogą za to wyglądać jak w 3fazie. Po jakimś czasie może nawet być krwawienie które nie jest okresem. Ale jeśli nie było wzrostu temperatury to jest to cały czas okres płodny i cały czas ten sam cykl. Bez zmierzonej temperatury nigdy nie ma pewności czy okres jest okresem i czy można wyznaczyć trzecią fazę. No może tylko jeśli stosujesz model Creightona.
No i właśnie jaką metodę stosujesz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blondii
pierwszy wykres



Dołączył: 09 Maj 2018
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:49, 11 Cze 2018    Temat postu:

Okres spóźnił się w tym cyklu i objawy płodności również wystąpiły dwa dni później. Więc wnioskując z tego co piszesz po prostu się pomyliłam jeśli chodzi o interpretację. Szkoda, że zawaliłam tą najistotniejszą rzecz czyli temperaturę.
Faktem jest, że w momencie kiedy powinna zacząć wzrastać i pojawiły się już objawy owulacji to ani drgnęła więc to wzbudziło moją czujność bo gdyby nie to to już pewnie byłaby dzidzia Stosuję metode Rotzera ale wspomagam się jeszcze testami Owulacyjnymi i badaniem szyjki. Jeśli zmierzę jutro rano temperaturę to będzie można stwierdzić czy owulacja już wystąpiła ? Przed owulacją zawsze miałam na poziomie ok. 35,85, później stopniowo osiąga ok. 36,25 i spada mi znowu ok. 2 dni przed miesiączką. Powiedzcie jeszcze jak to jest z tą temperaturą dokładnie, bo z tym ciągle mam problem i wspomagam się tymi testami żeby dokładnie określić. Owulacja przypada w którym momencie wzrostu temperatury ? Pisząc po ludzku to po prostu w poradnikach jest to tak wytłumaczone, że nic nie rozumiem z tego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muflon
za stara na te numery



Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:40, 11 Cze 2018    Temat postu:

Blondii napisał:
Okres spóźnił się w tym cyklu i objawy płodności również wystąpiły dwa dni później. Więc wnioskując z tego co piszesz po prostu się pomyliłam jeśli chodzi o interpretację. Szkoda, że zawaliłam tą najistotniejszą rzecz czyli temperaturę.


Chyba nadal niezupełnie rozumiem, co rozumiesz przez „ten cykl”, co się wydarzyło przed ostatnią miesiączką, a co po niej. Chyba bez obejrzenia wykresów się nie dogadamy.

Blondii napisał:
Faktem jest, że w momencie kiedy powinna zacząć wzrastać i pojawiły się już objawy owulacji to ani drgnęła więc to wzbudziło moją czujność bo gdyby nie to to już pewnie byłaby dzidzia Stosuję metode Rotzera ale wspomagam się jeszcze testami Owulacyjnymi i badaniem szyjki. Jeśli zmierzę jutro rano temperaturę to będzie można stwierdzić czy owulacja już wystąpiła ? Przed owulacją zawsze miałam na poziomie ok. 35,85, później stopniowo osiąga ok. 36,25 i spada mi znowu ok. 2 dni przed miesiączką. Powiedzcie jeszcze jak to jest z tą temperaturą dokładnie, bo z tym ciągle mam problem i wspomagam się tymi testami żeby dokładnie określić. Owulacja przypada w którym momencie wzrostu temperatury ? Pisząc po ludzku to po prostu w poradnikach jest to tak wytłumaczone, że nic nie rozumiem z tego.


No właśnie mam wrażenie, że masz braki w wiedzy o metodzie, nic straconego, ale warto zainwestować czas w uważną lekturę podręcznika (dla met. Roetzera jest to „Sztuka planowania rodziny”) albo czas i pieniądze na kurs (dla met. Roetzera prowadzi je INER, [link widoczny dla zalogowanych]), bo my tu możemy uzupełnić szczegóły czy pomóc w interpretacji konkretnego wykresu, ale metody od deski do deski raczej się na forum nie nauczysz... Pomiar i interpretacja temperatury są, obok śluzu, kluczowe, więc jeśli masz z tym problem, to warto się przyłożyć do nauki metody, żeby stosować ją skutecznie i bez stresów.

Nie wiem, jak wygląda Twój wykres, czy i jak długie miałaś luki w pomiarach, co się działo i dzieje ze śluzem, więc na razie można powróżyć z fusów. Nie wiem, w jakiej postaci prowadzisz wykresy, ale jest wiele sposobów, żeby je pokazać na forum (zdjęcie, screen z programu, dość wygodny i popularny jest program on-line [link widoczny dla zalogowanych], ostatecznie można ręcznie przepisać śluz i temperatury w kolejnych dniach cyklu, chociaż to ostanie jest mało wygodne w czytaniu i może być mniejszy odzew...), wtedy może da się coś konkretnego powiedzieć.

Generalnie na podstawie pojedynczego pomiaru jutro czy kiedykolwiek niczego nie potwierdzisz. Poza tym pomiar temperatury nie służy do tego, żeby wychwycić dokładny dzień owulacji, tylko zorientować się, że na pewno jest już po niej i można współżyć bez szans na ciążę.


Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Pon 22:43, 11 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:10, 12 Cze 2018    Temat postu:

Dokładnie jak Muflon.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blondii
pierwszy wykres



Dołączył: 09 Maj 2018
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:15, 12 Cze 2018    Temat postu:

Hmm, no może jakieś tam braki są ale wyszło to dopiero, gdy pojawił się wyjątek od normy, teraz już będę przygotowana wykresy i informacje dot. Śluzu i innych objawów też prowadzę w programie na telefonie. Zasiadałam niejednokrotnie do lektury jednak bez praktyki to dla mnie po prostu była czarna magia. Teraz przynajmniej wiem o czym jest mowa. Dzięki za pomoc Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:11, 12 Cze 2018    Temat postu:

no to dodatkowa wiedz to jeszcze - nie ma czegoś takiego jak stały poziom wyższych czy niższych temperatur. Mówię dlatego, że mi na kursie powiedziano, że jest. Ale z praktyki widziałam potem, ze są różnice i w każdym cyklu te poziomy mogą być inne. Więc tym bardziej jeśli nie masz uzbieranych niższych temperatur, i wychwyconego skoku, to przy mierzeniu pojedynczej temperatury i porównaniu jej z temperaturą z innych cykli niczego się nie dowiesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muflon
za stara na te numery



Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:18, 12 Cze 2018    Temat postu:

Wsparcie w praktyce chętnie zapewnimy, pomożemy w interpretacji wykresów, ale teorię i tak trzeba sobie przyswoić, bo bez tego można się niestety na NPR poważnie przejechać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blondii
pierwszy wykres



Dołączył: 09 Maj 2018
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:50, 12 Cze 2018    Temat postu:

Dzięki wielkie za porady Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin