..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

elusiaczek

Czy zaburzone temperatury są zawsze wyższe? Bo ja zawsze jak mierzę kiedy wiem że może być zaburzona, to jest raczej dziwnie niska.
Ma któraś podobne obserwacje???

ika

Moje zaburzone przed skokiem są zawsze wyższe a zaburzone po skoku są zawsze niższe.

emma

Miałam tak kilka razy. Np spałam krótko i czułam, że powinny być zaburzone. O 6 rano było 36,3 potem szłam spać i budziłam się ok 8, myślałam, że będzie jeszcze wyższa a było 36,15. Po alkoholu podobnie. I nie wiedziałam czy tą o 8 po prostu wracała do normalności i była właściwsza czy obie zaburzone.

elusiaczek

No to może taki mój urok, że zaburzone mam niższe Mruga

Karafka

moj "ulubiony" temat przez ktory mialam ostatnio koszmary

Najwazniejsze w zakloceniach to:
1. Choroby zawsze klamrowac
2. Wszystkie mozliwe zakloceia do momentu wyznaczenia fazy nieplodnej, ktore "wyskakuja" do gory tez wyklamorowac, zeby nam nie sfalszowaly wzrostu temperatury.

w 99% zaklocen takie postepowanie starczy.

heidi

Mnie temperatury zaburza głównie duże zmęczenie i silny stres Mruga

Ale tego, o ile to możliwe, staram się unikać

Z alkoholem nie mam problemu, bo go nie lubię i już Mruga

Gdy pojawiają się sytuacje, w których wiem, że i tak nie potraktuję temperatury poważnie, takie jak choroba czy impreza całonocna - po prostu nie mierzę temperatury

Po zarwanej nocy wolę się wyspać, a w chorobie wyspanie też może być pomocne Mruga

Iskra · Wysłany: Czw 17:36, 26 Mar 2015 Temat postu:

odkopuję temat Mruga

pytanie może i głupie, ale ( Wesoly

)
od trzech dni boli mnie gardło... i nic poza tym się nie dzieje. Od dwóch dni mam wyższe temperatury, które patrząc na obserwację śluzu, szyjki i wyraźny ból owulacyjny, powinny być już pierwszymi temperaturami wyższymi.
Nie mierzę w ustach.
Nie miałam gorączki ani nic takiego.
Czy te temperatury mogą być zaburzone?
Pytam czysto teoretycznie, bo jeszcze nie spotkała mnie taka sytuacja od kiedy prowadzę wykresy, więc nie mogę tego z niczym porównać.

Pomocy?

Karafka · Wysłany: Czw 18:11, 26 Mar 2015 Temat postu:

Definitywnie klamrowac!

Ptysiak · Wysłany: Czw 20:34, 26 Mar 2015 Temat postu:

Sklamrować i co dalej? Mruga

Gdybym zobaczyła jutro trzecią wyższą bym pewnie uznała, że to gardło wcale mnie tak mocno nie boli

Ja miałam ostatnio podobną sytuację, ale podejrzenia dotyczyły zapalenia pęcherza. Siłą rzeczy doczekałam aż mi przeszło, bo też żadna przyjemność by to była. A temperatury mi to jednak raczej nie zaburzyło.
Gardłem, katarem się nie przejmuję, za często mam.

glr · Wysłany: Czw 20:58, 26 Mar 2015 Temat postu:

Ja co cykl jestem chora Kwadratowy

Praktycznie co drugi miesiąc antybiotyk...Gdybym miała to klamrować to bym pół wykresu zaklamrowała

Jeden jedyny raz widziałam wyraźnie podwyższoną temperaturę - wtedy też miałam grypę i gorączkę. A tak to zazwyczaj choruję bez gorączki i raczej się to nie odbija na moim wykresie. Z tym, że ja teraz się staram więc się tym nie przejmuję, ale jak odkładałam to też często bolaó mnie gardło itp i nie traktowalam tych temperatur jako zaburzonych i nic się nie stało Mruga

Ale to ja, mój organizm i moja odpowiedzialność.

Iskra, jeśli jeszcze nie wiesz jak na choróbska reaguje Twoja tempka, to lepiej zachowaj ostrożność!

Karafka · Wysłany: Pią 12:13, 27 Mar 2015 Temat postu:

Iskra · Wysłany: Pią 13:46, 27 Mar 2015 Temat postu:

Nie sugeruje sie i tak czy inaczej czekam dalej. Byłam jednak ciekawa jak to u innych wygląda, bo czuję się pewniej kiedy mogę liczyć na wsparcie Wesoly

emma · Wysłany: Pią 16:17, 27 Mar 2015 Temat postu:

Ptysiak też ci prywatnie powiem, że bym pewnie uznała, że te drapanie w gardle to nie ból tylko kaloryfery, a dopiero później zastanawiała czy coś z tego wyjdzie owocnego.

Tak po chrześcijańsku, bo trzeba być otwartym na nowe życie.

Ptysiak · Wysłany: Pią 17:53, 27 Mar 2015 Temat postu:

Zapytałam, bo po prostu nie wiem, chciałam się dowiedzieć Mruga

Nie spotkałam się w Roetzerze z "klamrowaniem" - może słyszałam o tym pod inną nazwą? Jest to coś innego niż zaburzone temperatury, które po prostu zaznacza się nawiasem? Jak wpływa to na dalszą interpretację?

I nie stosowanie się do reguł nie jest tworzeniem nowej metody, bez przesady

Jest po prostu nie stosowaniem się do reguł i podejmowaniem świadomego ryzyka. Eh, chciałam zażartować i mi nie wyszło... Mruga

Mam nadzieję, że Iskra nie zdążyła się zasugerować moją radą

Iskra · Wysłany: Pią 17:56, 27 Mar 2015 Temat postu:

Iskra zapytała Męża i kazała mu zdecydować Mruga

Świadomy występującego ryzyka i trudności w interpretacji zarządził czekanie

oj tam, Ptysiaku, ja zrozumiałam żarcik