Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:20, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
to tez zależy co dla kogo jest naginaniem.
np ja zakładam pierwsze 10 dni jako I faza;
mierzenie zaczynam ok 12-14dc i kończę po 3 wyższej - to też mozna uznać za niedokładność
często mam 3 wyższe temp już ale śluz nadal Bj - olewam go zupełnie
ale dla mnie to wszystko nie jest naginaniem - znam swój organizm - wiem że do 10dc moge, wiem tez że śluz BJ miewam dłużej niz płodność...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:39, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Racja Naniu
Rotzer takie osoby nawet nazywa w swojej książce "doświadczonymi"
Billingsa to nie nagięłam nigdy
A że mało mam pomiarów, czy to jest naginanie? Chyba nie, to przywilej doświadczonych
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:56, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
a ja po przeczytaniu tego wątku jestem bardzo zadziwiona ogromem naginania reguł na tym forum
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:22, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ależ Bebe, trzeba być otwartym na życie, no nie
A co do ilości pomiarów to od któregoś cyklu powtarzam sobie, ze przydałby mi się po ciążach i porodach jakiś cykl, gdzie bym mierzyła przez cały czas temp. Ale jakos zmusić się nie mogę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:33, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: |
ale dla mnie to wszystko nie jest naginaniem - znam swój organizm - wiem że do 10dc moge, wiem tez że śluz BJ miewam dłużej niz płodność... |
No właśnie ale na ile można tej znajomości organizmu zaufać? Ja się właśnie jakoś boję zaufać, wpaść w jakiś stały rytm i potem nagle się zdziwić, bo organizm zrobi mi jakąś niespodziankę w postaci zmiany śluzu czy przyspieszonej owulacji...
Ja też, patrząc z perspektywy na moje cykle, mogę do 10dc czasem to i nawet do 11 bym mogła, ale ja się boję właśnie założyć odgórnie, że do 10dc mogę i uznać to za jakąś constans - w końcu to jest niepłodność względna....Ale jak tak czytam wypowiedzi w tym wątku to widzę jak wiele tracę przez swoją nadmierną ostrożność Może ja też powinnam przyjąć, że mogę do 10dc, co myślicie? W sumie to tylko jeden dzień więcej, ale przy późniejszym czekaniu na skok to dużo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:42, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
grl, dla mnie 9 czy 10 d.c jest takim samym mega otwarciem na życie
Ja I fazy nigdy więcej niż do 6 dnia nie stosowałam.
A III wyznaczam zgodnie z regułami (tylko rzadko jest 6 niższych)
Wzrost mam zawsze kilka dni później niż szczyt śluzu i I wyższa zawsze jest min o 0,2 wyższa i czekam na III wyższą więc wg mnie to nie jest żadne naginanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:43, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nie naginam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:45, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Glr, no nie wiem czy się ktoś odważy odpowiedzieć. No bo w przypadku nieplanowego zajścia to co? Oskarżysz nas? Każesz alimenty płacić?
Decyzja jest twoja. Ja się nie wypowiem, bo gdzieś zagubiłam książkę i nie pamiętam tych wyników procentowych ile ciąży kiedy itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:48, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: | grl, dla mnie 9 czy 10 d.c jest takim samym mega otwarciem na życie
|
Ale nawet przy skoku 19-20dc?
Z wyznaczaniem III fazy też nigdy nie kombinowałam choć często mnie kusi nie czekać np do wieczora 3 temp, zwłaszcza jak czuję się już dawno zamknięta i sucha...
Ale z tym naginaniem to myślę, że tez jest zależne właśnie od doświadczenia - im dłużej ktoś się obserwuje, tym pewniejszym się czuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:03, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Dla mnie, grl
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:24, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Aaa, w tym sensie...Teraz rozumiem Myślałam, że "dla mnie" = w moim odczuciu, a tu chodziło o Twój cykl:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:45, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
grl mi temp skacze podobnie a nawet wczesniej - bo i 18dc też
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:48, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
No to chyba REGUŁY Doringa się trzymacie przecież
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:33, 20 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Naginamy
Przeciągam I fazę do 7 a czasem 9 dnia
Zdarza mi się nie mierzyć temp i tylko objawowo obserwować, a jak już mierzę to od 6 dc, do tych 3-4 temp po skoku. jak na razie się udaje.
Niby odkładamy jeszcze trochę ale jakbym była w ciąży to byśmy się cieszyli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konwalia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:44, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
To chyba dobry temat żeby podzielić się moim doświadczeniem Miałam zaobserwowane 17 cykli, raczej krótkie, zwykle 25-27 dniowe, najkrótszy 24 dni (raz), najwcześniej skok 13 dnia (raz), najczęściej skok 14 dnia, stosuję Rotzera, więc wyznaczałam 6 dni niepłodności względnej (reguła Doringa). Mieliśmy zaplanowane rozpoczęcie starań na następny cykl (ja już się nie mogłam doczekać, ale z pewnych medycznych względów chcieliśmy zaczekać). W "przedostatnim" cyklu wypadł mi wyjazd służbowy w I fazie, wróciłam 7 dnia i tak jakoś wyszło ...no ale 7 dzień? powiedziałabym że nie mam tyle szczęścia, a jednak, niespodziewanie skok nastąpił 12 dnia, a potem już tylko dużo dużo wysokich temperatur oczywiście byliśmy i jesteśmy przeszczęśliwi, tylko trochę żal tego zaplanowanego "starania" Uważam, że na podstawie wcześniejszych cykli 7 dzień to było jakieś tam ryzyko niewielkie, ale że akurat w tym cyklu skok był wcześniej, to już 6 dzień byłby ryzykiem. Co ciekawe M miał od razu przeczucie, że się udało, ja jeszcze 17 dnia wysokiej temp kiedy robiłam test nie dowierzałam. Dodam jeszcze, że tak jak się spodziewałam, mamy córeczkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|