Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zmienność nauki Kościoła
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
talitha
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:17, 26 Lip 2006    Temat postu:

A, nie, nie jest tak jak myślałam - to jednak sprawa sprzed trzech lat i umknęło co nieco - jednak spowiednicy dopuścili stosowanie prezerwatywy. Poczytajcie sami, jeśli kto nie zna, bo ciekawe
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:52, 26 Lip 2006    Temat postu:

abeba napisał:
I jakoś dla mnie to jest intuicyjne, że nawet jesli dopuszczają współżycie przy stosowaniu prezerwatyw, gdy któreś jest czymś zarażone, to i tak nie wynika z tego dopuszczenie ich użycia w normalnej sytuacji.


sluchaj adeba pamietaj ze w tle jest Afryka gdzie miliony ludzi umierają z powodu AIDS a kosciol nie pozwala na stosowanie prezerwatywy !
Mowilo sie nie dawno o malzenstwach z AIDS i co ? i nic ! Kosciol zaleca wstrzemiezliwosc

a teraz Jankowiak odpala takie sobie teksty ze niby można
tam umierają miliony ludzi a tutaj Kosciol mowi raz tak raz owak i sam sobie przeczy

argument o tym ze prezerwatywa nie zabezpiecza w 100% jest smieszny bo nigdy nie zabezpiecza w 100% przed żadną chorobą - przeciez zawsze moze pęknąć !
Wiec albo mówimy o czystej teorii (prezerwatywa ma zabezpieczac w 100% ) albo mowimy o praktyce (prezerwatywa nigdy nie zabezpiecza w 100%)

Jeżeli prezerwatywa zabezpiecza przed AIDS nawet w 50% przypadków to chyba lepiej aby zarazalo sie jedynie 50 mln ludzi a nie 100 mln?

abeba napisał:

Po prostu w syt. choroby na szali kładzie się ważna wartość zdrowia, a nawet życia. W syt. małżonków którzy by chcieli częściej taka wartośc w grę nie wchodzi, nie jest zagrożona. W przypadku choroby nei jest intencją antykoncepcja, w przypadku częstotliwości - jest. Nawet jeśli obiektywnie działanie antykoncepcyjne zachodzi w obydwu.


zauważ ze przyczyna stosowania prezerwatywy nie jest ani koniecznosc leczenia (twardy warunek z encykliki HV) ani koniecznosc ochrony zdrowia tylko chęć wspolzycia !
Malzonowie mają do dyspozycji duzo lepszy sposb ochrony zdrowia - WSTRZEMIEZLIWOŚĆ. Duzo skuteczniejszy. Ale nie chcą z niego skorzystać. Wolą cos bardziej ryzykowanego i wątpliwego moralnie - prezerwatywę.
To jest prawdziwy powód ! MAlzonkowie zamiast wybrania wstrzemiezliwosci chcą wspołżyć i z tego wynika koniecznosc stosowania prezerwatywy. A wiec nie o zdrowie tu chodzi ale o wspolzycie.
Gdyby chodzilo tylko o zdrowie to wystarczy niewspolzyc! PRAWDA !?

Ale nie o zdrowie tu głównie chodzi nie o zdrowie


abeba napisał:

Jest różnica miedzy byciem ukłutym igłą przez pielęgniarkę podającą Ci szczepionkę, a przez narkomana który chce Cię nastraszyć na dworcu HIVem - a przecież czyn, i ból, jest ten sam.

do szpitala idziesz bo musisz sie wyleczyc
na dworzec idziesz z własnej woli podejmując ryzyko - nikt ci nie kaze tam iść (nikt nie kaze małżonkom wspolzyc!!!)
widzisz roznice???

abeba napisał:

A Twój argument, że masz dziecko z błędu interpretacji,

to nie jest mój argument

[/url]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
talitha
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:20, 26 Lip 2006    Temat postu:

talitha napisał:
Zdziwiłam się, czytając Jankowiaka - zaiste to rewolucja (czy może ewolucja poglądów raczej Very Happy ) i w ogóle po kim jak po kim ale po Jankowiaku nie spodziewałabym się takiego liberalnego podejścia. Niestety wydaje mi się, ze jest on w swych poglądach odosobniony i jest to tylko i zaledwie jego prywatne przekonanie - zresztą nie powołuje sie na żadne dokumenty.


No i wyszło na to, ze musze sama ze sobą se podyskutować Confused
Znaczy odszczekać publicznie szkalowanie Jankowiaka - nie przeszedł żadnej ewolucji, od początku w swych odpowiedziach na temat stosowania prezerwatyw twierdził, ze ważny zdrowotny powód usprawiedliwia użycie gumki.
To chyba znak, ze powinnam do roboty wracać, a nie tu pisać, bo bredzę.
No cóż, wybaczcie, spadam :sad:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 18:37, 26 Lip 2006    Temat postu:

wiesz co, jakby zdanei KK było tam decydujące....
W Afryce problemem jest prostytucja, sypianie z dziewicami bo te są niezakażone, kulturowe zwyczaje lewiratu - yobraź sobie że mąż zmarł na AIDS a zakażoną zonę bierze sobie jako kolejną jego brat - myslisz że ci ludzie sie kierują głosem KK?
Co do tego że nikt nie każe małzonkom współżyc nei byłabym taka pewna. Jest to niezbędny składnk małżenstwa katolickiego.
Powrót do góry
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:54, 26 Lip 2006    Temat postu:

abeba napisał:
wiesz co, jakby zdanei KK było tam decydujące....


sprawa dotyczy tez malzenstw gdzie małżonek jest chory na AIDS na calym swiecie nie tylko w Afryce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:18, 26 Lip 2006    Temat postu:

talitha napisał:
A, nie, nie jest tak jak myślałam - to jednak sprawa sprzed trzech lat i umknęło co nieco - jednak spowiednicy dopuścili stosowanie prezerwatywy. Poczytajcie sami, jeśli kto nie zna, bo ciekawe
[link widoczny dla zalogowanych]


ciekawe podejście.... szkoda że tylko jednostkowe....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 8:45, 27 Lip 2006    Temat postu:

to niech KK powie im wprost, że mogą. Nie zdziwię sie jak to zrobi, bo rzeczywiście takie zakażenie skutnkuje całkowitym i nieodwołalnym zaprzestaneim współzycia.
ALE mojej sytuacji takie zezwolenie nie zmieni, bo u mnie na szali nie jest zdrowie.
Zresztą cały czas mówimy tu o syt. w której prezerwatywa działa zapobiegawczo na chorobę a przy okzaji antyk. *a jeśli używana przy uwzględnieniu obserwacji to nie działa antyk.).
Dużo bardziej interesowałyby rozstrzygnięcia czy kobieta, która pod grożbą śmierci nei popwinna zajść w ciążę ma zachować całkowitą abstynencję czy może sie czymś wspomagać. bo wtedy środek nie działałby przy okzaji ale jak najbardziej w celu antyk.
Powrót do góry
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:06, 27 Lip 2006    Temat postu:

abeba napisał:

Zresztą cały czas mówimy tu o syt. w której prezerwatywa działa zapobiegawczo na chorobę a przy okzaji antyk. *a jeśli używana przy uwzględnieniu obserwacji to nie działa antyk.).


Adeba nie nie nie i jeszcze raz nie !

Prezerwatywa jest potrzebna małżonkom poto aby mogli bezpieczenie współżyć a nie poto aby chronic sie przed chorobą
Dlaczego uwazasz ze używanie prezerwatywy jest lepszą ochroną zdorwia niż brak wspolzycia ???

A drugi mit jest taki że prezerwatywa w 1 i 3 fazie nie działa antykoncepcyjnie ! Otóż zawsze dziala antykoncepcyjnie a reszta to tylko kwestia procentów.

Dobrze Adeba wiesz ze istnieje prawdopodobienstwo zajscia w ciaze i w 1 fazie i w 3 fazie chociazby z powodów błedów w interpretacji.
A wiec zawsze jest mozliwosc poczecia tylko ze w 3 fazie jest minimalna i wynosi 0,2%. W pierwszej fazie tez jest nieduzy - w zaleznosci od metody od 0,2% do 4%.
Największe prawdopodobienstwo zajscia w ciaze jest w 2 fazie i tutaj mówimy o 30-40%.

Tak wiec mam do ciebie Adeba pytanie dlaczego dzialanie antykoncpecyjne prezerwatywy uzalezniasz od tych procencikow ?
Poniżej jakiego poziomu jest to dzialanie antykoncpecyjne ? ponizej 1%? poniżej 0,5% ?

Tylko w dwóch przypadkach prezerwatywa nie dziala antykoncepcyjnie ! W przypadku pary bezpłodnej lub gdy kobieta jest w ciąży.[/url]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 9:06, 28 Lip 2006    Temat postu:

dobrze, to dziąła zawsze antyk. no i co z tego? Co innego gdy pod pojęciem "by małzonkowie mogli bezpiecznei współżyć" rozumiesz bezpieczeństwo od choroby a co innego gdy bezpieczeństwo od dziecka! Dla mnei to jest jasne. Współżycie jest wartością i nie ma powodu całkowicie go wykluczać. Wolno używać by zabezpieczać sie od choroby (a to że dzieci przy tym nei będzie jest drugorzędne, nie to jest intencją)., Jesli myslisz że dopuszczenie prezerwatywy dla małżęństw z HIV da zdrowym małżonkom prawo do bezpieczeństwa od dziecka to sie mylisz. Tak samo jak wolno używać hormonów leczniczo (np PCOS), a tych samych z intencją antyk - nie wolno.
a skąd wziąłeś swoje procenciki? bo szczerze móiąc w nich ( w zależnosci od metody) nie ma różnicy między niepłodnością przed i po owu - wiec dlaczego tyle osób które wpadły w I fazie ufa nadal 3? głupki jakieśMruga
nadal nie rozwiązaliśmy problemu mojego antykoncepcyjnie działającego mózgu;)
Powrót do góry
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:35, 28 Lip 2006    Temat postu:

abeba napisał:
dobrze, to dziąła zawsze antyk. no i co z tego?

no to ciesze sie ze te oczywiste rzeczy juz ustalilismy
wobec tego logiczny ciąg jest taki

prezerwatywa dziala zawsze antykoncepcyjnie
wiec rozdziela znaczeni prokreacyjne i jednoczące wspolzycia
zgodnie z HV jest to złe i niedopuszczalne !
HV dopuszcza tylko w jednej jedynej sytuacji dopuszcza to rozdzielenie gdy są to środki NIEZBĘDNE (!!) do leczenia

Ty chcesz usprawiedliwic rozdzielanie znaczen innymi powodami np. chęcią wspolzycia co jest sprzeczne z encykliką Humanae Vitae
i obecnie nie ma ŻADNYCH podstaw aby to rozdzielenie znaczeń usprawiedliwiac chęcią małżonków do wspolzycia

abeba napisał:

Współżycie jest wartością i nie ma powodu całkowicie go wykluczać.

Okresowo czemu nie ?!
Wstrzemiezliwosc - zgodnei z nauczaniem Kosciola tez jest wartoscią !
abeba napisał:

Wolno używać by zabezpieczać sie od choroby (a to że dzieci przy tym nei będzie jest drugorzędne, nie to jest intencją).,

zapominasz o waznej rzeczy ze prezerwatywa przez naruszenie integralnosci wspolzycia jest złem ! a wiec używanie prezerwatywy jest dozwolone tylko w wypadku skrajnej koniecznosci a zwykle wspolzycie
malzonkow do takiej skrajnosci nie nalezy
abeba napisał:

Tak samo jak wolno używać hormonów leczniczo (np PCOS), a tych samych z intencją antyk - nie wolno.

Ponownie się mylisz Adeba
hormony mozna używać tylko i wyłącznie w wypadku gdy jest to NIEZBĘDNE do leczenia !!! Po prostu jest inna wyższa wartośc o którą walczymy tj. ludzkie zdrowie.
Natomiast prezerwatywa jest zbędna do leczenia tu nie ma koniecznosci jej uzywania bo wystarczy wstrzemiezliwosc.

[/url]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:42, 28 Lip 2006    Temat postu:

a ja myślę że tu chodzi o kryterium czasowe: przy AIDS okresowa wstrzęmięźliwość nic nie da bo jest nieuleczalne, z drugiej strony współżycie jest czymś w rodzaju obowiązku (no, może to niezręczne słowo) w małżeństwie, więc żeby W OGóLE było można, dopuszcza się prezerwatywę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:44, 28 Lip 2006    Temat postu:

Zgadzam się z tatem Yellow_Light_Colorz_PDT_01
Poza tym uważam, że zgoda na takie stosowanie prezerwatywy, to pierwszy krok do całkowitego jej dopuszczenia.
A co wtedy z całą nauką KK dotyczącą antykoncepcji?

Frejda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:09, 28 Lip 2006    Temat postu:

Frejda napisał:

Poza tym uważam, że zgoda na takie stosowanie prezerwatywy, to pierwszy krok do całkowitego jej dopuszczenia.


Frejda - jak najbardziej sluszna uwaga oto kilka pytan ktore odrazu sie nasuwają:

1. Czy jezeli małżonkowei wspolzyja z prezerwatywą to czy mąż może miec orgazm poza pochwą ?
wg mnie jezeli przyzwalamy na rozdzielenie znaczenia prokreacyjnego i jednoczacego to tak

2. Jezeli mąż nie jest w stanie uzywajac prezerwatywy dosc do orgazmu to czy moze żona go doprowadzic do orgazmu pieszczotami ?

3. Teoretycznie małżonkowie mogą wspolzyc tylko w 1 i 3 fazie ale kiedy konczy sie 1 faza ? Wg jakiej metody mają ją wyznaczyc aby wiedziec czy to grzech czy nie ? A jak sobie bardziej liberalnie podejda i "wydluza" 1 faze to co ?

4. Jeżeli mozna stosowac prezerwatywe bo malzonkowie chcą wspolzyc to dlaczego nie mogą w II fazie tego robić ? Tylko dlatego ma byc zabronione ze prawdopodobienstwo zajscia w ciąże jest wieksze 10 krotnie niz w 1 fazie ?

5. A teraz przypadek perełka !!!
Co z małżonkami którzy starają się o dziecko i wspolzyją wylacznie w 2 fazie i akurat trafiło im sie jakies wredne choróbsko (np. drożdzaki) czy jak wtedy założą prezerwatywe to mogą wspolzyc w II fazie czy nie ???

Zapewne ciekawych sytuacji robi sie wiele wiecej np. czy troska o komfort psychiczny małżonków jest wystarczającym powodem ?
Jednym słowem dopuszczenie używania prezerwatyw ze wzgledu na chorobe dziurawi nauke KK jak karabin maszynowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:07, 28 Lip 2006    Temat postu:

Shocked
tato, to mi przypomina dyskusje nt. ile aniołów mieści się na główce od szpilki... nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich przypadków, więc w przeciwieństwie do szanownych dyskutantów uważam że kościół dobrze zrobił dopuszczając prezerwatywę w tym wypadku, z powodów o których wspomniałam wyżej. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:11, 28 Lip 2006    Temat postu:

co życie to nie podręcznik.... każdy dzień jest inny, każdy człowiek.. a regóły ze swej natury mogą być tylko ogólne...
pytanie tylko jak do nich podejść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin