..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

gościówa

Myślałam, że to koniec śmiesznostek związanych z tą stroną, ale okazało się, że jest jeszcze jedna.

Otóż żele Durexa nie są tam sprzedawane, bo marka niekościelnie się kojarzy.

Mąż uświadomił mnie, że równie niekościelnie kojarzy się marka K-Y. Jest to ulubiony przez gejów żel do seksu analnego. Podobno ta marka kojarzy się z tym zastosowaniem bardzo mocno...

Cóż, autorzy strony nie dopilnowali...

Karafka

dobre spostrzezenie gosciowa

a te gacie meskie z zabka w srodku sa masakryczne!!!

pinky

Gościówo ale osobiście to zgadzam się z ojcem K. w sprawie żeli Durexa.
Choć trochę z innego powodu. Są poprostu kiepskie. I wiem to nie tylko na podstawie strony, której link poniżej.

[link widoczny dla zalogowanych]

A swoją drogą, czy uważasz, że namawianie przez Kościół do bojkotu niektórych marek mocno odbiegających polityką firmy od nauki KK, jest śmieszne, bądź niedorzeczne?
Jeśli tak, to wygląda to na podwójne standardy.

A wracając do żeli intymnych, to wg mnie najlepszy jest zwykły polski Feminum. Jest najbardziej neutralny. Wesoly

Karafka

akurat ten zel co wstawiles, jest jednym z wielu zeli tej firmy i jest to zel rozgrzewajacy, wiec moze wielu nie sluzyc

ale zel ten zwykly niebieski jest super, tak samo jak ten dwa w jednym do masazu i reszty Wesoly

zalezy co komu lezy poprostu Wesoly

gościówa

gościówa

A marka żelu - jak komu pasuje. Wg mnie neutralny żel Durex ślizga się lepiej niż Feminum. Durex rozgrzewający - łatwo się domyślić, że może podrażniać.

Olenkita

Dona

oho...tabloidy podchwyciły temat...
[link widoczny dla zalogowanych]

chociaz, w sumie.. pare lat mineło zanim na to "wpadli"... Mruga

walecznaS

stringi z cytatem JPII?

kpina jakaś Mad

faktycznie takie są na alkowie? Mad

Misiczka

wczoraj w wyborczej był artykuł, ale nie jakiś sensacyjny, ot na zasadzie że taki folklor Mruga

edit - dokładam link:

[link widoczny dla zalogowanych]

buba

hebanowe noce

[link widoczny dla zalogowanych]
Weszłam na stronę tego niby sexshopu. Dla mnie to żaden sexshop.
W sumie to nie widzę nic złego z korzystania z produktów z tego typu sklepów, sama mam kilka gadżetów. Zwykle zostały wykorzystane parę razy leżą od miesięcy w szufladzie.

Jeden komplet bielizny bardzo mi się podoba, ale wybór jest mały, tak samo innych produktów. I co do jasnej ciasnej w "intymnym sklepie katolickim" robi książka o teściowych.

Wydaje mi się, że jednak dużo małżeństw katolickich wstydziłoby się wejść lub zamówić coś z sexshopu, zwłaszcza że kojarzą się z biczami, wibratorami i ogromniastymi sztucznymi członkami, a taki sklep wydaje się przystępny. Jak dla mnie to nic takiego tam nie ma i sklep nie jest powodem do wstydu.
Nie śmiejcie się, ale mam pytanie. Czy KK zabrania używania wibratorów i innych zabawek?

Gaci z napisami nie widziałam, ale co z tego jak na majtkach jest cytat JP2 czy z biblii. Różne teksty są na zwykłych majtochach, koszulkach, więc czemu nie taki. Być może dla niektórych to jest profanacja, ale właściwie to czemu takie majtki nie mogą przypominać o tym, co jest dla was ważne w życiu.

strzyga

o, alkowa zmieniła szatę graficzną.
jak dla mnie nadal ok - nuda

Karafka

alkowa wymiata, naprawde