|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:50, 10 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Krówko, u różnych protestantów jest różnie.
Na to jak będą gadać z prawosławnymi czekam od lat, więc na spokojnie. Generalnie dla mnie słowo "zachęcam" to właśnie krok w tą stronę.
A na forum pod każdą wypowiedzią leci i tak ta sama dyskusja.
Cytat: | Wyimek z dyskusji, słowa ks. Strzelczyka: " Retoryczne ucieczki Panu nie pomogą. Zasada prymatu sumienia przynależy do tradycji, jest starsza od Franciszka i obu Soborów Watykańskich. Radzę postudiować przed wypowiedziami publicznymi." |
Wszystko fajnie, ale ma swoje granice. Ja nie widzę akceptacji dla środków ingerujących w organizm i mogących skutkować poronieniem. I to jest to, co słyszałam w Kościele prawosławnym. Antykoncepcja nie może szkodzić zdrowiu ani życiu, matki ani (potencjalnego nawet) dziecka.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Nie 8:54, 10 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:18, 10 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
dla mnie tylko działania nie poronne a tych jest sporo. Wrzucanie wszystkiego do jednego worka jest szkodliwe.
Mi to słowo zachęca kojarzy sie z taka już stała retoryką biskupów. (Słowo zachęca tez brzmi w tym jak zmusza, bo albo NPR albo nic a ty wybieraj). Biskup nie mówi przemawia, nie chodzi a kroczy, nie mysli tylko rozwaza itp. Wielkie słowa jak w polityce a skutki takie jak zawsze. Jak chcemy konkretów to ich brak. Pojawia się za to długi list lub kolejna ksiazka po której przeczytaniu nadal nie wiemy nic wiecej. Mi to nie przeszkadza az tak bardzo ale ja spotykam sie z równymi ludzmi i wiem jak to uwiera wiernych...
Dla mnie brak jasnego stanowiska i konkretów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:21, 10 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
mnie chyba niechcący omija słuchanie biskupów w takim razie...
najwięcej słuchałam Lepy, z którym miałam zajęcia na studiach, poza tym najwyżej czytam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:21, 12 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
trzeba by dotrzeć do oryginału, bo gdzie indziej czytałam o zastrzeżeniach co do polskiego tłumaczenia
a tu ciekawy artykuły
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:50, 12 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
dzieki fiamma75
dla mnie kluczowe słowa
Kościół jest „powołany do kształtowania sumień, nie zaś domagania się, by je zastępować”. To zdanie kluczowe dla zrozumienia posynodalnej adhortacji apostolskiej papieża Franciszka o miłości w rodzinie. Przez wiele fragmentów jej tekstu przebija żal nad asekuracyjnym podejściem stosowanym dotąd podczas dyskusji na ten temat.
Jedak jak to sie ma do nas Jak czytam rachunek sumienia to VI, IX przeciez pod koniec dekalogu a tam ciezarowe kule w malzeństwa!!! a nie w zwiazki luźne. Na kazaniach to samo i jeszcze rózwanie do grzechu nieczystości, rozpusty, nieumiarkowania itp...
Wiecej powinno sie poswiecać uwagi pierwszym 3 przykazaniom, bo są pierwsze...najwazniejsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|