Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:59, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tomek napisał: |
Dobra, a teraz akcent humorystyczny
Ile miesięcznie na gumki wydajecie i dlaczego tak dużo? |
bo te najlepsze i najbezpieczniejsze są najdroższe
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Color
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:47, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | Color - hehhe a to ciekawe... wiesz dlaczego?
bo w jakiejś swojej książce wypisywał że nalezy z żoną interpretować teksty, badać je i że to właściwie męzczyzna powinien być specem od tych spraw |
W książce to ja mogę napisać, że zostałem uprowadzony przez UFO...
Nie jest oczywiście tak, że pan Pulikowski nie wie o czym mówi. Wierzę, że mówi to szczerze. Zapewne nigdy nie miał (a raczej pani Pulikowska) większych problemów z interpretacją cyklu i w ogóle w tej sferze. Przecież są ludzie, którym NPR służy i tego się trzymają. Przykładem jest KP alias Krzysztof Paweł alias Krzysztof Jankowiak również pani Kasia w [link widoczny dla zalogowanych] z portalu Kościół.pl czy też niejaki DDV, udzielający się ongiś na forum portalu Wiara i Katolik. Przecież również na tym forum są ludzie, którzy stosują ortodoksyjne NPR i nie widzą większych problemów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk - obecnie: Dolny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:10, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tak sobie myślę, że pan Pulikowski mógł odesłać do poradni, bo zwyczajnie mu się nie chciało. Tym bardziej, że zapewne przeczuwał, że ten "przypadek" do łatwych należeć nie będzie.
Co zaś do gumek. Koszt ich zapewne jest pomijalny, gdy oboje małżonkowie pracują. Tak czy inaczej gumki (szczególnie te droższe) wychodzą dużo taniej kupowane w hurcie, na zgrzewki Jak to obiegowa opinia głosi, droższe jest lepsze, bezpieczniejsze, etc. jak dla mnie jest jedna główna różnica między tanimi a drogimi - te drugie nie jadą tak gumą
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:23, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Color, znalazłam coś w komentarzach do artykułu który podałeś:
"Jeżeli prawdą jest, że Pan Bóg decyduje o liczbie potomstwa, to przestańmy go poprawiać metodami nawet naturalnymi. A jeśli Pan Bóg zaprasza człowieka do współudziału w tym planowaniu to metoda jest kwestią techniczną. Istotą sprawy jest pytanie, CZY człowiek ma prawo wpływać na liczbę swego potomstwa, a nie JAK ma to robić."
moim zdaniem, bardzo sensowne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Color
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:26, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | Color, znalazłam coś w komentarzach do artykułu który podałeś:
"Jeżeli prawdą jest, że Pan Bóg decyduje o liczbie potomstwa, to przestańmy go poprawiać metodami nawet naturalnymi. A jeśli Pan Bóg zaprasza człowieka do współudziału w tym planowaniu to metoda jest kwestią techniczną. Istotą sprawy jest pytanie, CZY człowiek ma prawo wpływać na liczbę swego potomstwa, a nie JAK ma to robić."
moim zdaniem, bardzo sensowne. |
Zgadzam się. Wszystkie komentarze Wojtka1964 są bardzo trafne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:37, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Color napisał: | są ludzie, którzy stosują ortodoksyjne NPR i nie widzą większych problemów. |
oczywiście! nie wiem jak inni, ale ja naprawdę się z tego cieszę. super! i nie zamierzam ich straszyć,że napewno będą mieli problemy, że zmienią zdanie itp. chciałabym tylko, żeby te osoby wykazały sie odrobina empatii i nie wciskały "problemowym", że sobie coś wmówili:???:
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:01, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tomek napisał: |
Co zaś do gumek. Koszt ich zapewne jest pomijalny, gdy oboje małżonkowie pracują. Tak czy inaczej gumki (szczególnie te droższe) wychodzą dużo taniej kupowane w hurcie, na zgrzewki |
lub gdy jeden malzonek duzo zarabia
jezeli uzywasz gumek w 1 i 2 fazie to powiedzmy zuzywasz tego srednio 10 sztuk * 3 zł sztuka (gorna polka) daje tobie koszt rzędu 30 zł w ciagu miesiaca ! To chyba niezaduza cena za taką wygodę, pewnosc i przyjemnosc
Szczegolnie ze bilety do kina najeden seans wychodzą czasami drożej !
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:10, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | znalazłam 1 prawdziwy argument ---
fakt, że jest odrzucana przez Kościół, powoduje konflikt sumienia u jej wierzących "użytkowników" i wpływa w sposób oczywisty na ich więź z Kościołem,\
\
tylko z tym się zgadzam |
ale to jest odwrócenie implikacji czyli klasyczne odwracanie kota ogonem
to nie jest tak że antykoncepcja jest zła bo jest sprzeczna z zakazem Koscioła
tylko to działa w drugą stronę
antykoncepcja jest zakazana przez Kosciol bo jest zła !
zakaz jest skutkiem zła antykoncepcji a nie przyczyną !!!
nie róbmy ze skutku przyczyny
Jezeli ja nie lubie Janka bo jest zły to nie moge przeciez powiedziec ze on jest zły bo ja go nielubię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:24, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
masz rację Tato... ale taki skutek powoduje w sercu, w uczuciach... nieprawdaż?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:11, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Najnowsza audycja w RM.
[link widoczny dla zalogowanych]
UWielbiam teksty p.Pulikowskiego w stylu: zlozenie nasienia poza drogami rodnymi kobiety jest sprzeczne z natura, a wiec jest wynaturzeniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:17, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
wynaturzeniem, no piekne okreslenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:32, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zreszta stwierdzenie, ze niezgodne z natura=wynaturzenie to chyba jakis blad logiczny prawda?
Czy jest wynaturzeniem to, ze nie pozwalam rosnac wlosom pod pachami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:44, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
mham, masz racje< mario. jak dla mnie to sylogizm. a to dopiero jest wynaturzenie - zdroworozsadkowego myslenia chocby
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:08, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie, mam takie przemyślenia - nasze opinie, osądy, zmieniają się razem ze zmianami zachodzącymi w życiu. Odkrywcze, hehe Chodzi mi o mnie samą - dawniej byłam całą sobą za npr. Jakieś lekkie zgrzyty odczuwałam, ale sądziłam, że to wszystko da się zrobić i npr jest synonimem samego dobra w małżeństwie. Tak było, gdy BYŁAM SAMA. Potem - chłopak>narzeczony... hm.. Sama czystość przed ślubem źródłem konfliktów sumienia. Problemy z wykresami, całkowicie nie do interpretacji; okrutnie silne @... Dostałam tabletki na wyrównanie cyklu (świetny skutek zresztą). Teraz? Jestem ŻONĄ. I co? Próbujemy npr, które sprawia na razie same kłopoty. Całym sercem chcę żyć w zgodzie z Bogiem, przez co rozumiem zgodę z KK (bo przecież Jezus ustanowił Kościół). I pojawia się myśl, że właściwie im głębiej w las, tym ciemniej. Niewiele zostało we mnie entyzjastycznej panny, która bez zastrzeżeń sądzi, że npr to jedyna droga.
Na pewno ma na to wpływ podejście męża, który jest silnym racjonalistą. Wyznaje raczej zasadę, że Bóg dał człowiekowi rozum, by z niego korzystał - we wszystkich aspektach życia. Npr akceptuje ze względu na mnie i na "ekologiczność" tej metody. A ja akceptuję jego poglądy, co więcej - prawie całkiem się z nimi zgadzam.
Z mojego wywodu chcę wysunąć takie podsumowanie - są ludzie, którzy bez problemów mogą i chcą stosować npr. Są też tacy, którzy mają spore problemy, ale z różnych powodów mocno trzymają się nrp. Ale są też inni, którzy czują się bezsilni. Do których się zaliczam? Na razie między grupą 2. a 3. Choć przypuszczam, że gdyby problemów (albo tylko drobne:) ) nie było, byłabym taką entuzjastką npr jak p. Pulikowski.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:00, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Chciałam dodać coś do wątku Pana Pulikowskiego. Mój mąż studiuje teologię i pisał pracę na temat czystości przedmałżeńskiej wg Jacka Pulikowskiego,a pracę magisterską pisze na temat czystości małżeńskiej wg tegoż samego autora.
Trochę czytał na temat Jego osoby i w jego małżeństwie sytuacja kształtowała się tak że ok 12 lat starali się o dziecko i nie mogli więc nie ma tutaj mowy o żadnej antykoncepcji. Jak dla mnie ta osoba jest laikiem w takim temacie i nie powinna go w ogóle poruszać. Bardzo dobrze pisze o narzeczonych i czystości przedmałżeńskiej, o różnicy pomiędzy kobietą i mężczyzną, ale w pozostałych tematach dotyczących czystości małżeńskiej nie powinien się wypowiadać bo nie ma praktyki. Jego powody dlaczego antykoncepcja niszczy małżeństwa nie są niczym poparte Mąż poszukiwał tych badań o których on pisze w swoim artykule i nic nie znalazł. Może ktoś z was odnalazł te badania???
Jeszcze jedno chciałam dodać. Mamy problemy z możliwością współżycia i mieliśmy w czasie ciąży więc mamy teraz bardzo długi okres wstrzemięźliwości. Nie jest to dobre Dużo myślimy i szukamy w tym temacie. Po rozmowach z księżmi zostaliśmy pokierowani żeby dowiedzieć się jak to wygląda u protestantów. No i zaczęliśmy drążyć Ku naszemu zaskoczeniu oni mogą stosować każdą sztuczna antykoncepcję za wyjątkiem poronnej więc nie ma tam takiego problemu.
Wykładowca mojego męża- od teologii moralnej - pocieszył nas mówiąc że w Kościele katolickim też musi sie to zmienić i pewnie zmieni bo wie że są rozmowy na temat antykoncepcji.
Zostaje nam wytrwać, modlić się o to aby cykliczność wróciła jak najszybciej i czekać na decyzję naszego Kościoła.
PS. Mój mąż zrezygnował z pisania pracy na temat czystości małżeńskiej wg Jacka Pulikowskiego bo nie ma on o tym pojęcia i niestety nie ma żadnej swojej ciekawej pozycji książkowej na ten temat ( wszystko to bzdury i bark konkretów)
Osobom w podobnej sytuacji również życzę wytrwałości...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|