..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

AnnaMaria

znalazłam to na necie [link widoczny dla zalogowanych]
o pisze ta pani. m.in

gam

gaga

Jak to się mówi "głową muru nie przebijesz"

Edwarda

espree

nie uważam, że tabletki są zupełnie nieszkodliwe i przez to muszą być pod kontrolą lekarza (ale porządną, a nie taką jak zazwyczaj Confused

) i nie są dobre dla młodych dziewczyn!!

ale nie jestem jakoś bardzo negatywnie do nich nastawiona. sama brałam, czułam się dobrze, po ostawieniu wszystko jest ok. a że są najwygodniejsze i najbardziej skuteczne to prawda. trzeba rozważyć to po prostu w związku (mój mąż miał problem z tym, że biorę środki, do których jest taka długaśna lista skutków ubocznych Yellow_Light_Colorz_PDT_07

)

Nane

Również przyjmowałam środku ANTY (miałam problemy ginekologiczne) i się po nich fatalnie czułam (miałam cały czas mdłości, byłam senna, mój zmysł powonienia działał zupełnie inaczej niż normalnie - czyli ponad 2 miesiace z życia wycięte). Zastanawiam się skoro są takie "bezpieczne" to dlaczego na ulotce wewnątrz opakowania pisze o licznych skutkach ubocznych i to nie byle jakich czyli sprawy rakowe Shocked

I to ma być bezpieczne?? Co z tego że leczysz jedną chorobę jak w tym samym czasie możesz się nabawić drugiej Yellow_Light_Colorz_PDT_07

Gagusia

wiecie, rumianek też może mieć skutki uboczne... nie twierdzę, że pigułki są 100%-owo bezpieczne, ale nie ma co demonizować. zresztą czasem tak sobie myślę, jeśli chodzi o te sprawy rakowe, po prostu kobiety biorące tabletki częściej się badają i dlatego się częściej wykrywa nieprawidłowości. bo choćby po receptę raz na jakiś czas trzeba się udać, wtedy lekarz bada, regularnie robi się cytologię. a wcale nierzadko się zdarza, że kobiety niestosujące antykoncepcji hormonalnej do ginekologa to chadzają raz na kilka lat - bo po co? więc i wykrywalność nowotworów maleje.
skutków ubocznych typu obniżenie libido doświadczyłam osobiście. ale po 10 latach stosowania (chyba po drodze ze 3 2-miesięczne przerwy) od razu miałam 2-fazowe cykle i po roku bez problemu w pierwszym cyklu starań zaszłam w ciążę

abeba · Gość