|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:33, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mam oporów i często rozmawiam o moim małżeńskim npr z koleżankami czy kolegami, oglądają nasze wykresy, pożyczają książki... Jest to jedna z dziedzin życia małżeńskiego i już. Zero stresu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:54, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
novva napisał: | 1 Powiedzcie sobie całkowicie szczerze - czy wrzucając po raz pierwszy cykl do publicznej interpretacji nie miałyście (to raczej tylko do dziewczyn ) żadnych oporów? Ja doskonale pamiętam, że miałam. Potem z czasem mi minęło, ale jednak wciąż (i tak napisałam w odpowiedzi Gościówie) czuję, że pewne sprawy są zbyt intymne, żeby o nich pisać, nawet na anonimowym forum, a tutaj przecież nie jesteśmy całkowicie anonimowi. Nie lubię pisać o dniach współżycia, nigdy też nie pokazuję ich na kartach.
2 No i jeszcze jedna sprawa: czy rozmawiacie tak samo i o tym samym z ludźmi w realu, jak z tymi na forum? Ja nie. Z częścią znajomych w ogóle nie zaczynam tematu. Kiedyś, jak nam zeszło bardziej na tematy związane z moralnością i współżyciem, to byli bardzo zdziwieni naszymi wypowiedziami. |
1 - absolutnie nie... to tylko temperatura... pewne opory miałam gdy zaczęłam wpisywać uśmieszki - to tak.
2 - z moją siostra gadam jeszcze gorzej ze znajomymi... też trochę, ale mniej, wiadomo że forum tematyczne jest po pierwsze - tematyczne jak nazwa wskazuje, gromadzimy się tu by nie roztrząsać problemów politycznych, ale wykresowych... i bardzo ważne - my się tak naprawdę nie znamy - pewnie nie spotkamy, więc czujemy sie bezpieczne gadając o takich pierdołach...
dla mnie Gościówna przesadziła
Może są ludzie którzy lubią kisić problemy w sobie, ja do nich nie należę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:01, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Forum jest jako takie anonimowe, więc nic w tym dziwnego, że rozmawiamy tu o sprawach, których często nie poruszamy w gronie znajomych. Nie widzę w tym nic złego. O szczegółach mojego życia seksualnego rozmawiam tylko z mężem, wprowadzanie w to osoby trzeciej,np. przyjaciółki byłoby, moim zdaniem ,nie w porządku wobec męża. A forum samo w sobie nie sprawiło, że rozmyślam o seksie dzień i noc. Skłoniło mnie za to do głębokich przemyśleń na temat moralności w tej dziedzinie, na temat codziennych relacji z mężem, poczęcia dziecka itp.
Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Czw 15:02, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:16, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A wiecie, zaryzykowalabym stwierdzenie, ze zycie przecietnego NPRowicza kreci sie bardziej wokol seksu niz zwolennikow antykow. Bo dosc duzy procent tego, co robimy podporzadkowane jest nprowi (chocby temat - styl zycia). Lykanac raz dziennie tabletke czy zalozyc gumke to co innego niz nie pojscie na impreze bo tempak bedzie zaklocona, odmowienie sobie winka, lykanie magneziku na sluz, chodzenie wczesniej spac, zamartwianie sie delagacja meza bo wypadnie w III fazie, czy przeziebieniem pod koniec I gdy nie wiadomo skad wzrost tempki, nie wspominajac o temce, sluzie i szyjce i wielu, wielu innych sprawach (huehue calkiem sporo czasem wyrzeczen by zachowac podwojne znaczenie wspolzycia i nie zamknac sie na zycie... )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:21, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie co..
Musiałam się przez chwile zastanowić nad tym co napisała gościówa.
No i poczułam się niejako „wywołana do tablicy”
Gościówa wyraźnie napisała , ze chodzi jej o fora nt. NPR…(więc m.in. nasze.)
Nie myślałam nigdy o rozmowach o seksie prowadzonych niekiedy na naszym forum, w kategorii jakiegoś „nienormalnego zjawiska społecznego”, jak to przedstawiła gościówa, i to mnie z lekka zdziwiło…
Zdziwiło mnie niezmiernie to, ze można z podczytywania enpeerowych pogaduszek wysnuwać takie wnioski??!!
Erotomani gawędziarze, tez mi..
Ale z drugiej strony patrząc.. ja siedzę niejako „w środku” tego forum… i to wszystko jest dla mnie oczywiste i normalne, ze po prostu…. jest seks i stanowi on ważny elementem naszego życia - i o tym się mówi, więc taki punkt widzenia osoby zupełnie „z zewnętrz” jest ciekawy, i daje trochę do myślenia……
No niestety, albo „na szczęście” to jest tematyczne forum, a NPR, jakby nie patrzeć, jest związane z seksem…. raczej większość z nas ma mężów/żony, więc to oczywiste, ze wyznaczamy okresy niepłodności/płodności nie tylko dla treningu i w ramach hobby, ale tez z konkretnym zamiarem współżycia….
Dziwi mnie to, ze można się oburzać na pisanie między innymi o tym, ze, cóz…… w naszych małżeństwach jest seks…..
I czy to już można nazwać „gadaniem tylko o seksie”?
Szczerze mówiąc, ja z nikim poza mężem nie podejmuje rozmów o seksie….
Zdecydowanie łatwiej mi się pisze.. nawet nie będąc już tak bardzo anonimową…
Każdy ma tez swoją granicę tego, na ile może się podzielić swoją intymną częścią życia z innymi, a co jest zarezerwowane do wiadomości tylko obojga partnerów…
(hehe, pisze „politycznie poprawnie”, coby np. kasik nie czuła się dyskryminowane hehe)
Ja widzę diametralną różnicę między forami o NPR a forami erotycznymi……
Chodzi nawet o taki fakt – w jaki się mówi o tym seksie…
I mi się to podoba…
I bynajmniej nie sadzę, ze zastępujemy sobie gadaniem o seksie prawdziwy seks….
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:12, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czasami wydaje mi się to już odrobinkę niezdrowe - gdy wciąż te same osoby z dużą częstotliwością opowiadają o swoich sprawach intymnych. Przestałam zbyt często zaglądać na fora o NPR, gdy zdałam sobie sprawę, że życie seksualne niektórych osób z forum znam już z takimi detalami, że nawet ich osobisty ginekolog tyle nie wie. |
Niczego takiego u nas nie ma. Chcialabym zobaczyc te fora o NPR
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:06, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z Wami dziewczyny a gosciowie to sie chyba cos pomylilo
dona, ja az taka czepialska nie jestem
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:22, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | A wiecie, zaryzykowalabym stwierdzenie, ze zycie przecietnego NPRowicza kreci sie bardziej wokol seksu niz zwolennikow antykow. Bo dosc duzy procent tego, co robimy podporzadkowane jest nprowi (chocby temat - styl zycia). Lykanac raz dziennie tabletke czy zalozyc gumke to co innego niz nie pojscie na impreze bo tempak bedzie zaklocona, odmowienie sobie winka, lykanie magneziku na sluz, chodzenie wczesniej spac, zamartwianie sie delagacja meza bo wypadnie w III fazie, czy przeziebieniem pod koniec I gdy nie wiadomo skad wzrost tempki, nie wspominajac o temce, sluzie i szyjce i wielu, wielu innych sprawach (huehue calkiem sporo czasem wyrzeczen by zachowac podwojne znaczenie wspolzycia i nie zamknac sie na zycie... ) |
nawet stosując NPR nie przejmowałam się zbyt szczególnie rzeczami, o których piszesz, więc nie jest to reguła
przede wszystkim - nie wyobrażam sobie nie pójścia na imprezę, nie picia alkoholu czy nawet wcześniejszego pójścia spać.
ale przy tabsach było podobnie - brałam "wieczorem", a nie co do minuty i nawet zdarzało mi się popijać alkoholem
a w sumie - chyba nawet łykanie magnezu nie zajmuje mniej czasu niż częste badania przy tabletkach
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:44, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
espree napisał: | ale przy tabsach było podobnie - brałam "wieczorem", a nie co do minuty i nawet zdarzało mi się popijać alkoholem
|
lubisz ryzykowne życie, kobieto
ja sobie wyobrażam niepicie i niehulanie z jakis względów, ale nie zauwazyłam, żeby jakos npr mnie szczególnie do tego motywował. najwyżej zaczęliśmy 3 fazę dzień później, to jeszcze nie koniec świata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:57, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No owszem, jak gościówa poczytała wątek o jogurcie naturalnym, to od razu mnie za erotomana wzięła
Heh, a tak na serio, to mi wisi co ona sądzi o naszym forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:02, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | espree napisał: | ale przy tabsach było podobnie - brałam "wieczorem", a nie co do minuty i nawet zdarzało mi się popijać alkoholem
|
lubisz ryzykowne życie, kobieto |
co robić, taka moja natura
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:24, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
pinky, o jogurcie było nieeezłeeee
natomiast co do tego, że więcej ona wie z forum o życiu seksualnym użytkowników niż ginekolog, to żadne odkrycie Ameryki:
1) O życiu seksualnym pinkiego to jego ginekolog nic nie wie, hi hi hi ;
2) Mój ginekolog za każdym razem pyta, ile było porodów. Wy wiecie o potraficie zapamiętać, że 2
Nigdy mnie nie pyta, czy był już skok temperatury, czy nie, za to zawsze o datę ostatniej miesiączki (i tu wie czasem więcej, niż Wy, bo ja się nie zawsze chwalę, że akurat wtedy i wtedy miałam).
Co do współżycia, to czasem pyta, czy było ostatnio, ale nie pyta, jakich metod używamy ani czy towarzyszą mi jakieś schizy ciążowe itd. Zatem, gościówo, zgadzam się, forumowicze wiedzą o tej mojej sferze życia więcej, niż mój ginekolog
Gościówa, a Ty swojemu opowiadasz sporo o swoim życiu seksualnym? Dziwne... To może on jakiś zboczony, jeśli Cię tak wypytuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:17, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
pinky napisał: | No owszem, jak gościówa poczytała wątek o jogurcie naturalnym, to od razu mnie za erotomana wzięła |
dokładnie pomyslałam sobie wtedy o "twoim" jogurcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|