..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

brunette

nie znam Cię,więc nie mogę powiedzieć jaka jesteś,ale jak już napisałam,nie uogólniam,ale te osoby,które poznałam i są jedynakami,nie zrobiły na mnie najlepszego wrażenia-egoiści,mało sympatyczni,niezbyt chętni do pomocy. Nie znam póki co żadnego jedynaka,kóry pozwoliłby mi myśleć inaczej.Ale to moje zdanie...

kukułka

moja mama jest jedynączka i do dziś ma o to pretensje do swoich rodziców

Karafka

nie mozna miec pretensji o to do rodzicow! to sa wkoncu ich wybory, albo moze zostali zmuszenie do tego ? nigdy tego nie wiemy.

a czy ktos jest egoista to odrazu tak zle? w zyciu nim trzeba dosc mocno byc, inaczej pozra cie ... ale to chyba na inny watek Laughing

kukułka

tak to był wybór moich dziadków. Tak im było wygodniej. Wiem to od nich.

brunette

zdrowa porcja egoizmu a i owszem!ale zdrowy egoizm a egocentryzm to już inna sprawa. Kasik,a Tobie nigdy nie brakowało rodzeństwa?

Karafka

glupia, a po co? mialam drogie hobby wiec inaczej bym miala problemy z realizacja

widzsz jaka egoistka ze mnie hehe

nie, no wiadomo, jak sie jest starszym to troche zaczyna brakowac moze, ale ja bylam i jestem socjalny czlowiek, od malego w zlobku, przedszkolu, wiec nie moglam narzekac na samotnosc

nie wydaje mi sie tez, zebym byla jaka mega niemila i nie zdolna do pomocy. wrecz uwazam sie za uczynna osobe, no to ze mam niewyparzony jezyk to fakt, niesadze zeby to mialo jednak cos z jedynakiem doczynienia. poprostu rodzice mnie tak wychowywali, od malego tato mnie uczyl jak obezwladniac chlopa

, jak sie bronic tekstem, mialam od malego zdrowa pewnosc siebie

no i wychowanie, nie bylam "dopieszczana" przez mamusie, niezla musztre musialam przechodzic, dlatego moze z checia od 7 roku zycia spedzalam wakacje i ferie daleko od rodzicow hihihi nauczylo mnie to duzo samodzielnosci, co czesto zarzuca sie jedynakom Wsciekly

novva

Różne są powody, że ludzie nie decydują się na kolejne dziecko.

strzyga

heh... ja też jedynaczka...
niesocjalizująca się za bardzo z innymi

brunette

dlatego mówię,że są różne przypadki jedynaków :)Widocznie ja trafiałam na te co gorsze okazy:P wiadomo,że dużo zależy od wychowania,bo i dziecko z rodzeństwem można wychować na asocjalnego egocentryka:)

dorotkl

Ja mam 7 rodzeństwa i nie wyobrażam sobie życia bez nich! To samo chcę dać moim dzieciom, tzn. nie dosłownie Mruga

Zawsze planowałam piątkę, jak już się zdecyduję Mruga

Karafka

wow, siodemka to niezly wynik Cool

jak ma sie warunki i ochote to czemu nie Very Happy

ja tam sobie tego nie wyobrazam Laughing

Niania

jakby to od nas zależalo ile będziemy mieć dzieci.
a może nie będzie ich wcale? a moze tylko jedno bo np komplikacje przy porodzie czy np rozstanie z partnerem lub inna sytuacja życiowa?

nie pisze by nie planować w ogóle, bo naszczęście większość populacji może realizować swoje plany, jednak dla mnie precyzowanie konkretnie - chce mieć 5, 6 dzieci jest troche marzycielskie. bo nie znamy przyszłości.

kukułka

miałam napisać to samo co Niania ale sie bałam:) ja mam taka znajoma co planuje dokładnie pół roku do przodu w którym miesiącu będzie w ciąży... Łącznie z mówieniem że wtedy to a wtedy ja będę/ chce być w ciąży. Dopiero po którymś takim tekście z kolei sama sie reflektuje i dodaje: jak sie uda...

fiamma75

Nianiu, masz rację.
Np. doszłam do tego, że psychicznie jestem gotowa na 3 dziecko (w życiu bym niepomyślała, że to powiem). i co z tego? mieć go nie będę tzn. zrobię to, co mogę by go nie mieć.

A co do jedynaków- znam takich i takich. Ilość rodzeństwa a charakter - naprawdę jakość nie wzrasta z iloscią rodzeństwa (choć mój maż mógłby być zaprzeczeniem tej tezy

)