|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:07, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
abeba,
ale kilka lat temu warunki kredytowe były gorsze, więc nie wiem czy było tak łatwo kupić mieszkanie (pamiętam, że jak sprawdzałam możliwości kilka lat temu to wydawało mi się to nieosiągalne).
teraz faktycznie ceny szaleją, do tego od 2008 najprawdopodobniej będzie 22% podatku VAT...
a co do kupna w mieście czy pod miastem - musisz rozważyć czy wolisz spędzać 3h w korku ale mieć 3 pokoje, czy kawalerkę w centrum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:01, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ja wolę wieś...10 arów conajmniej...swieże powietrze...ogródek...drzewa...zero sąsiadów pod, nad i obok
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 9:40, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
espree 1. i tak nie szukam nowego 2. co mi po 3 pokojach jak będę tam tylko spać?
AnnaMaria - czy tu już masz wypracowaną emeryturę? jesteś malarką? pisarką? jak tak to spoko, czyste powietrze rulezzz. BTW mieszkałaś keidyś na wsi? ja sie wychowałam na wsi i o sąsiadach mogę powiedzieć duuużo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:45, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
abeba, daj juz na wstrzymanie!! Masz problem z samoocenia, dziewczyno wiecej wiary w siebie Co cie sasiedzi obchodza? Nie masz co innego do roboty, tylko sie takimi pierdolami przejmujesz? Zalezy Ci na tym co ludzie gadaja? Moze oni wcale tak nie gadaja, jak ty to sobie wyobrazasz!!
Ty jestes Ty!! I wbij se to do glowy!! a nie wiecznie w watkach co inni o tobie mysla, ze nie masz mieszkania etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 11:16, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
jezu kasik, ja nie musze sie przejmować, ale jak sąsiad wyzywa na ulicy i sle anonimy na moją matkę że torturuje psa na policję?! "wsi spokojna, wsi wesoła"
a to ze nie mam mieszkania mi przeszkadza, nie innym. Ci co mają sobie mną niezparzątają głowy minutę po rozmowie. Nie ma prawa mi być z tym źle? I na Boga, spędzam z tymi ludźmi wiecej czasu niz z mężem, wiec chyba logiczne ze chciałabym sie z nimi czuć miło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Czw 12:10, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Abeba, ja Ciebie też nie chciałam urazić, dlatego wstawiłam Chciałam Ci tylko zwrócić uwagę, że decydując się na mieszkanie, każdy ma jakieś swoje marzenia i ograniczenia. De gustibus non est dispuntandum, więc niech sobie AnnaMaria zamieszka we "wsi spokojnej", ja pod miastem, Ty w "stolycy", a juka poza stolicą, skoro każda z nas ma jakieś potrzeby i marzenia, każde z tych rozwiązań ma wady i zalety, i tyle. Oby tylko te marzenia dawały się zrealizować, bo to największy problem. Fatalnie się żyje w tym naszym kraju, chwilami mam tego dosyć. Przecież ceny mieszkań muszą kiedyś wreszcie spaść, tak nie może być dalej
Zgadzam się z kasik - odpuść sobie denerwowanie się tym, co o Tobie myślą inni (a mówi Ci to osoba strasznie zakompleksiona, dla której ludzka opinia zawsze była ważna )! Oni i tak będą o Tobie myśleć i mówić, co chcą - wszystkim nie dogodzisz, a czasami wrażenie miłej atmosfery jest bardzo złudne, bo za plecami i tak Cię obgadają. Po co zdrowie na to tracić? Do takich optymistycznych wniosków doszłam w 27. wiośnie życia
A to, że ktoś sobie nie zaprząta głowy Tobą minutę po rozmowie, to nieprawda! My sobie zaprzątamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 12:23, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
widzisz, to praca, nie przyjaźn, wiec bardziej zależy mi na miłej, bezkonfliktowej atmosferze niż szczerości.
no to ok, że sie zgadzasz na suzkanie mieszkania gdzie sie podoba. Z moich pobieżnych życiowych doświadczeń wynika, że obojętnei gdzie sie zamieszka, dzieci uciekną mozliwie jak najdalej i wybiorą coś zupewłnie innego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:44, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | AnnaMaria - czy tu już masz wypracowaną emeryturę? jesteś malarką? pisarką? jak tak to spoko, czyste powietrze rulezzz. BTW mieszkałaś keidyś na wsi? ja sie wychowałam na wsi i o sąsiadach mogę powiedzieć duuużo |
a co ma jedno z drugim wspólnego??emerytura ze wsią?? JA MIESZKAM NA WSI I WIEM CO MÓWIĘ. Nie przeszkadza mi to się uczyć, pracować, bawić i mieć znajomych w mieście. A co do ludzi obgadujących to nie mam o sobie tak wysokiego mniemania i uważam, że ludzie naprawdę mają ciekawsze rzeczy do roboty niż plotkowanie o mnie. Pozatym co mnie obchodzi o czym oni mówią??robię swoję. Coraz więcej moich znajomych też przeprowadza się na wieś...pracuje oczywiscie w miesce...30 minut do miasta to mniej niż jazda z np. psiego pola do centrum
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Czw 12:47, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To chyba prawo dzieci, nie?
A w bezkonfliktową atmosferę w pracy jakoś nie wierzę, serio. Z mojego malutkiego doświadczenia wynika, że zawsze się zdarzają jakieś niemiłe starcia, tylko trzeba nad nimi przechodzić do porządku dziennego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 13:02, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
a technicznie - jak odwiedzasz tych znajomych - jak wracasz od nich z imprezy wcięta? taksówką? jak wracasz z seansu w kinie który sie kończy o 22? czy opłacało Ci sie jechać na jedne zajęcia do miasta?
nie wiem jak to jest w Wrocławiu, że z dzielnicy(?) Psie Pole jedzie sie dłużej niż z okolicznych wsi, tutaj mam wrażenie że wieś jest położona dalej niż dalekie dzielnice. Ale jesli Ci tak odpowiada jak masz to spoko, powodzenia. Mam nadzieję że zarobicie na ten dom (ja nawet nei marzę o domu, bo mam pracę tutaj, ot i ironia)
|
|
Powrót do góry |
|
|
mateola
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:16, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | nie wiem jak to jest w Wrocławiu, że z dzielnicy(?) Psie Pole jedzie sie dłużej niż z okolicznych wsi, tutaj mam wrażenie że wieś jest położona dalej niż dalekie dzielnice. |
Ja jechałam na zajęcia 40 minut... Wszystko w obrębie Wrocławia
Teraz wynosimy sie na wieś, 10 km od naszego miasteczka. Rowerem 20 min
Dzieci nie bierzemy pod uwagę, bo nie życzyłabym im mieszkania z rodzicami
Co do sąsiadów - to zgadzam się z AnnąMarią. My będziemy mieć sasiadów z naszego miasta... no i działka 20 arów, wiec i tak nie usłyszę, co mówią, jeśli będą. Poza tym każdy ma swoje problemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:20, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: |
nie wiem jak to jest w Wrocławiu, że z dzielnicy(?) Psie Pole jedzie sie dłużej niż z okolicznych wsi, |
Dobre, dobre, ja zawsze gdy mówiłam o mężu, że on z Psiego Pola do Wrocławia musiał dojeżdżać, to się okrutnie oburzał, bo przecież Psie Pole to dzielnica Wrocławia.
Faktycznie jest to dzielnica daleko wysunięta i z innych stron ze wsi do centrum miasta bliżej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:50, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | a to ze nie mam mieszkania mi przeszkadza, nie innym. Ci co mają sobie mną niezparzątają głowy minutę po rozmowie. Nie ma prawa mi być z tym źle? I na Boga, spędzam z tymi ludźmi wiecej czasu niz z mężem, wiec chyba logiczne ze chciałabym sie z nimi czuć miło. |
abebo, a ja mam poważne wątpliwości czy byłoby ci dobrze nawet gdybyś kupiła mieszkanie w dzielnicy Manhattan... :sad:
myślę że to jest raczej twój stosunek do życia w ogólności, do innych, do samej siebie, a nie do mieszkania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 19:00, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
juka, zakup mieszkania jest racjonalniejszy ekonomicznie od wynajmu, moje osobiste poczucie szczęścia nie ma tu wiele do rzeczy. Ok? Przecież nei idę sie chlastać po zyłach z tego powodu. Dla Ciebie może zycie to emocje, dla mnie to kwestia uwarunkowań i racjonalnego podejmowania decyzji, prawie jak biznes. Niestety, póki co, mój wspolnik jest niewypłacalny;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
talitha
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 6:12, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: | abeba napisał: |
nie wiem jak to jest w Wrocławiu, że z dzielnicy(?) Psie Pole jedzie sie dłużej niż z okolicznych wsi, |
Dobre, dobre, ja zawsze gdy mówiłam o mężu, że on z Psiego Pola do Wrocławia musiał dojeżdżać, to się okrutnie oburzał, bo przecież Psie Pole to dzielnica Wrocławia.
Faktycznie jest to dzielnica daleko wysunięta i z innych stron ze wsi do centrum miasta bliżej. |
Nie, no nie było mnie kilka dni, patrzę a tu kobietki moje miasto i dzielnice obgaduja
Prostuję - obecnie faktycznie Wrocław jest tak rozkopany, że dokądkolwiek i skądkolwiek jedzie się bardzo długo. Ale normalnie Psie Pole na wspaniałą komunikację z centrum - autobusy pośpieszne, zwykłe, nocne, 5-6 na godzinę w szczycie każdy. Są dużo gorsze komunikacyjnie peryferyjne dzielnice np. Jerzmanów czy Jarnołtów gdzie pośpiesznych nie ma, nawet Muchobór moim zdaniem gorszy. Z tymi okolicznymi wioskami i dojazdem do pracy to jest prawda albo nie jest. Jak ktoś mieszka na Psim P. a pracuje na Klecinie to rzeczywiście dojazd zajmuje mu sporo, więcej nawet niż komuś z Opola. Ale jeśli w centrum to wcale niekoniecznie i na pewno jeździ szybciej niż ktoś z wioski. I dwóch samochodów nie potrzebuje.
No, patriotyzm lokalny mi się odezwał.
Abeba, nie czytałam jeszcze całego wątku, ale rozumiem te emocje związane z mieszkaniem, sama wiele lat mieszkałam na wynajętym i za nic nie chciałabym znów znaleźć się w takiej sytuacji. Pamietam jak raz właścieciel mieszkania zrobił nam nalot o ósmej rano i zastał nas w negliżu a jakby chwilę wcześniej wpadł to... same wiecie na co by trafił
I o dzieciach też mogliśmy pomyśleć dopiero wtedy, jak kupilismy własne małe ciasne mieszkanie.
Abeba, najważniejsze żeby Twój mąż miał pracę. A czy np. mógłby on pojechać za granicę na jakiś czas do roboty ? (strzelam pomysłem na oślep, nie obrażaj się jeśli jest chybiony) A czy od siebie z pracy mogabyś wziąć jakąś nisko oprocentowaną lub wcale - pożyczkę ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Strona 5 z 7 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|