Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowcipy rodzinno-ciązowo-NPRowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:14, 17 Sty 2010    Temat postu:

Właśnie mnie też brokatowe krocze rozłożyło na łopatki
Wspomnienia są oczywiście różne, nie da się zaprzeczyć. Ale wolałabym mieć po fakcie coś zabawnego do opowiedzenia niż tylko wspomnienie bólu - pożyjemy, zobaczymy Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:15, 17 Sty 2010    Temat postu:

milunia napisał:

raczej tak to postrzegam:
Cytat:
Mnie tak bolało, że nawet teraz z perspektywy czasu nic śmiesznego w swoim porodzie dostrzec nie umiem

milunia, ale Ty jeszcze nie rodziłaś Mruga Skąd takie nastawienie? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:17, 17 Sty 2010    Temat postu:

Ja tam dostrzegam parę zabawnych szczegółów ze swojego porodu Mruga z czasem są coraz śmieszniejsze. Wesoly A lekki to on nie był...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milunia
za stara na te numery



Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:27, 17 Sty 2010    Temat postu:

nie wiem skąd, może niedojrzała jestem, nic mnie nie śmieszy w porodzie

moja siostra leży na samolocie u gina, on podchodzi do niej zerkając w jej kartę i mówi: "waga, co?" ona na to: "oj tak, przydałby się schudnąć" on: "chodziło mi o znak zodiaku"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:52, 18 Sty 2010    Temat postu:

milunia napisał:
nie wiem skąd, może niedojrzała jestem, nic mnie nie śmieszy w porodzie

w samym porodzie mnie też nie ale czasami np. mężowie robią komiczne rzeczy Wesoly albo i same rodzące - jak jedna znajoma, która zaczęła zbierać swoje rzeczy mówiąć, ze jutro przyjdzie rodzić Mruga

Mąż mojej koleżanki w momencie, gdy ona zmagala się ze skurczami ze stoickim spokojem smarował chleb masłem w celu zrobienia sobie kanapek, ja bym się pwenie wkurzyła a ta moja koleżanka wybuchła śmiechem... że ona rodzi a on kanapki sobie robi jakby nigdy nic... to zależy od człowieka i sytuacji... mnie na porodówce nie spotkało nic zabawnego...nawet mąż z kanapkami bo nie było takiej możliwości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:58, 18 Sty 2010    Temat postu:

A mi się wydaje, że sytuacje, które wcale nie śmieszą w trakcie porodu, już jakiś czas po nim mogą być uważane za zabawne Kwadratowy

"czy jestem w ciąży?" - kwiatki z popularnego forum Wesoly
W sumie sama nie wiem czy to bardziej śmieszne, czy tragiczne... ale poprawić humor może

"Ostatnio z moją dziewczyną ''bawiliśmy się'' wiec lekko sobie go strzepałem. az st... włożyłem tylko początek członka czyli tak zwanego grzyba w tym momencie mogło wylać sie 1 kropla tego płynu co wypływa przed spustem dokładnie jest przezroczysty.. podobno jest dziewicą czy mogła w taki sposób zajść w ciąże?"

"CZy mozna zajsc w ciaże bez stosunku ani wytysku jesli chlopak dotykla czlonkiem mojej pochwy?"

"Kochałam sie z mezem do konca dzien przed miesiaczka dostalam miesiaczke w srode a w czwartek mi sie juz konczyla czy to ciaza????"

"kochlama sie z chloapkiem w dni plodne pare razy..nie skonczyl w srodku tlyko na moj wzgorek lonowy,wargi itd..jak lezelismy to wsadzil mi palec do pochwy brudny od spermy...czy w taki sposob moglam zajsc w ciaze? prosze o powazne odpowiedzi.."

"Otóż pewnego dnia razem z moim chłopakiem uprawialiśmy petting. Nie odbyliśmy stosunku, gdyż nie jestem jeszcze na to gotowa. Podczas pieszczot mój chłopak dotykał mnie w te miejsca jednak nie wchodził we mnie. Nie było wytrysku. Tego płynu, który pojawia się przed wytryskiem też nie było. (chociaż pewna nie jestem) Mam pytanie. Czy mogło dojść do zapłodnienia? "

"Jakiś miesiąc temu robiłam dobrze mojemu chłopakowi, nie doszło do wytrysku ale jak wiadomo wydzielił śluz, ja wtedy dotknęłam się w miejsce intymne (nie wkładałam palców do środka), wraz z tym śluzem i moje pytanie jest następujące, czy w jakikolwiek sposób mogło dojść do zapłodnienia, akurat tamte dni miałam płodne."

"Fakty:
-były moje dni płodne
-jestem dziewicą
-chłpak zrobił mi palcówke ale nie wiem czy preejakulat nie dostał się 'do środka'
-napewno nie było tam spermy
-oboje palimy już bardzo długo(to podobno obniża płodność)
-jeszcze nie dostałam okresu
-teraz bylam chora, brałam duzo antybiotyków/wiatmin
jakie jest prawdopodobienstwo , że jestem w ciązy?"

"Czy podczas cyklu bezowulacyjnego, a właściwie po nim, występuje krwawienie?"

a propos dni płodnych:

"ale jak ma sie regularne miesiaczki to tak tydzien przed okresem nie powinnam chyba miec watpliwosci ze to juz nieplodne?"

"jezeli kochalam sie rano a wieczorem dostalam okresu czy istnieje mozliwosc zajscia w ciaze??" i odpowiedź:
"to akurat jest nie możliwe, bo plemniki giną w krwi"

"10 dni przed okresem, przy regularnych cyklach można się bezpiecznie kochać (bez względu na długość cyklu)"

"Dziewczyny, nie ma dni bezwzględnie niepłodnych!!!!!! Kobiety zachodzą w ciąze w kazdym dniu cyklu!!!!! Są dni mniej i bardziej płodne lub tez minimalnie. Ale całkowicie??? Bo skąd byłyby poczęcia podczas okresu!?" - to mój zdecydowany HIT

"Moja dziewczyna bierze tabletki antykoncepcyjne. Wg. internetu owulację miała 14 dni przed miesiączką."


Ostatnio zmieniony przez okoani dnia Pon 9:07, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:58, 18 Sty 2010    Temat postu:

okoani, porażające te wypowiedzi
Mimo że poród to zapewne nie najbardziej zabawne wydarzenie, jak znam swoje usposobienie - zrobię coś wesołego albo dla rozluźnienia będę pewne kwestie zamieniać w żart. Wiem, wiem - będzie boleć, nie będzie mi do śmiechu. Być może. Ale z drugiej strony wiem, co to ból do utraty świadomości, kiedy tylko wezwane pogotowie potrafi pomóc. Jakoś przeżyłam, więc i poród przeżyję. Gorzej, że M. nie chce tam ze mną być, a potrzebowałabym wsparcia nie tylko moralnego, ale i charakterowego (już widzę, jak sama proszę o coś położną...).

Z innych tematów. Ostatnio narobiłam sobie nizłego obciachu
Siedzimy na seminarium mgr w pokoju naszej katedry. Do wyjścia zbiera się pewna pani prof., której przeciągnęły się konsultacje, a nasze zajęcia już się zaczęły. Na wyjściu, patrząc na mnie i kilka innych osób, mówi do naszej prowadzącej seminarium "to moje ulubione studentki z zeszłego roku". Na to ja głośne: "Dziękujemy!!!", po czym dokładnie w tym samym momencie mój mózg przetwarza sobie usłyszane wcześniej słowa i dochodzi do wniosku, że to jednak było "to moje BYŁE studentki z zeszłego roku". Hm. W tych okolicznościach moje entuzjastyczne "dziękuję" było nieco nie na miejscu, nie mówiąc o tym, że u nas raczej sztywno jest Mruga Ale ktoś szybko zatuszował moją gafę, a ja w sercu dusiłam się ze śmiechu Rada dla mnie: najpierw pomyśl, potem powiedz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:15, 18 Sty 2010    Temat postu:

walecznaS napisał:
milunia napisał:
nie wiem skąd, może niedojrzała jestem, nic mnie nie śmieszy w porodzie

w samym porodzie mnie też nie ale czasami np. mężowie robią komiczne rzeczy Wesoly albo i same rodzące - jak jedna znajoma, która zaczęła zbierać swoje rzeczy mówiąć, ze jutro przyjdzie rodzić Mruga


ja to takie glupoty na stole operac gadalam, ze sie smieje z tego do dzis, mowie wreszcie lekarzom - chyba macie mnei jzu dosc, a oni na to: a pani to mysli, ze pani jedna tylko tak gada? co pani mysli, ze pani wyjatkowa jakas jest czy co / Laughing Laughing Laughing moje doswiadczenie - bzdury gada sie nei z bolu tylko chyba z powodu koktajlu hormonalnego (bo mnei przecie znei bolalo, jak mnei cieli, a od kiedy mi odeslzy wody jeszcze w domu, to gadalam i robilam same glupoty, a i tak potem tylko czesc pamietalam, ech dlugo by opowiadac, ciekawe czy za 2 razem tez bedzie tak smiesznie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:36, 18 Sty 2010    Temat postu:

Moja Przyjaciółka zaczęła rodzić na urodzinach u swojej koleżanki, ale zamiast do szpitala, kazała się zawieść do banku, bo musi podpisać jakieś pełnomocnictwo czy coś... a po porodzie nie będzie czasu... a gdy skurcze już były co niecałą minutę, to znów zamiast do szpitala, to do domu, bo ona musi nogi ogolić, bo z zarostem się nie pokaże położnej i lekarzom i już! Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:45, 18 Sty 2010    Temat postu:

Jola napisał:
Gorzej, że M. nie chce tam ze mną być, a potrzebowałabym wsparcia nie tylko moralnego, ale i charakterowego (już widzę, jak sama proszę o coś położną...)


o, to mnie trochę zaskoczyłaś Shocked

Mój mąż chce być, był przy pierwszym porodzie i teraz też chce. I mówi, że to wcale nieprawda, co niektórzy faceci opowiadają - że paskudne, że obrzydliwe...że później ochoty na seks nie ma...
A on raczej z tych co niekoniecznie lubią oglądać chociażby krew.

Ma tylko jedno "zastrzeżenie" - wolałby, abym tym razem trochę szybciej się z tym porodem uwinęła Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:54, 18 Sty 2010    Temat postu:

Jola, może zmieni zdanie, jak się naczyta i nasłucha na szkole rodzenia o porodzie? Oswoi się z tematem, nabierze jakiegoś prawdziwszego wyobrażenia, a nie tylko jakieś tam krwawe majaki...

Mój mąż, jak się naczytał i nasłuchał o prawidłowych oddechach, o tym, że tu trzeba przeć, a tu nie przeć, że wcześniej warto robić to i tamto, to stwierdził, że ja na pewno coś pomylę i on musi mnie dopilnować. Wesoly

I w sumie, to ja wolałabym, żeby wszystko, czego się naooglądał zraziło go na jakiś czas do seksu. Ale gdzie tam... Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:01, 18 Sty 2010    Temat postu:

mam cos naprawde dobrego dla niemieckojezycznych. kiedys ogladalam w TV kabaret z tym tekstem, teraz znalazlam na necie Wesoly ale jak facet to opowiadal to bylo jeszcze lepsze

Polen am Bau

Herr Vorsitzender, es ist soeben noch eine Studie reingereicht worden, die ich eigentlich gerne vorgetragen hätte , zur Unterfütterung meiner Argumente. Am Institut für Arbeitsethik in Görlitz wurde eine Vergleichsstudie über die unterschiedliche Arbeitsweise von polnischen und deutschen Handwerkern durch geführt.
Stellen Sie sich vor Herr Vorsitzender, 5.30 Uhr Morgens. Es klingelt an ihrer Tür. Davor stehen Bolek und seine Handwerkertruppe um ihre Wohnung zu renovieren. Sechs energische Gesichter sagen nur eins: Lasst uns arbeiten, arbeiten, arbeiten!
Gleichzeitig an einem anderen Ort: Auch der deutsche Handwerksmeister ist schon aktiv. Er sägt! Auch sein Gesicht sagt nur eins: Lasst mich pennen, pennen, pennen!
5.32 Uhr: Bolek und seine Leute laden den Wagen aus. Sie sind am Morgen aus Warschau gekommen. In der Nacht haben sie in Braunschweig eine Doppelgerage aufgebaut und in Hannover zwei Dächer neu eingedeckt. Sie Herr Vorsitzender erklären Bolek was zu tun ist. Die ganze Wohnung renovieren. Alle Tapeten ab. Im Wohnzimmer einen Wanddurchbruch, alle Elektriken neu, alle Rohrleitungen neu, alle Wände neu verputzen, die Decken abhängen, den Stuck erneuern, den Fußboden erhöhen, spachteln und streichen, das Bad neu fliesen, in die Küche Raufaser und Laminat. Bolek wundert sich. Er dachte es gibt Arbeit für den ganzen Tag.
6.30 Uhr: der deutsche Handwerksmeister dreht sich noch einmal um.
7.00 Uhr: Ihre Wohnung, Herr Vorsitzender, sieht aus wie Dresden 1945. Alle Tapeten sind runter. Bolek, Leschek und Malek schlitzen Elektroleitungen in die Wände. Antek und Spischek verputzen gleichzeitig und Franek bereitet schwitzend die Küche für den Laminat und die Raufaser vor.
7.30 Uhr: Der deutsche Handwerksmeister steht auf. Er geht ins Bad. Sieht sich selbst im Spiegel an und konztertiert: Dem deutschen Mittelstand ging es noch nie so schlecht wie heute!
7.50 Uhr: Die Polen haben die ersten Wände verputzt und verspachtelt.
8.00Uhr: Der deutsche Handwerksmeister Frühstückt. Dann holt er seinen Lehrling ab und macht sich auf den Weg zu Ihnen. Unterwegs bemerken die beiden, dass sie noch tanken müssen. Sie halten an. Jeder zwei Bier, zwei Korn, drei Jägermeister. Der Arbeitstag kann beginnen.
9.30 Uhr: Die Polen haben das erste Zimmer Ihrer Wohnung fertig verputzt. Sie arbeiten seid vier Stunden ununterbrochen. Sie werden ein wenig müde. Sie, Herr Vorsitzender, schlagen eine Pause vor aber die Polen haben ihre eigene Methode. Sie schrauben eine Steckdose ab. Jeder packt mal kurz an die Kontakte. Danach sind alle wieder Hellwach und arbeiten weiter.
9.35 Uhr: Es klingelt. Der deutsche Handwerksmeister steht vor ihrer Tür. Er sieht aus wie der dicke Bruder der Bildecker Herzbuben, trägt einen Kittel und darunter ein T-Shirt mit der Aufschrift: Bier formte diesen schönen Körper! Seine Hose hängt so auf halb acht, dass Sie seine Gesäßbacken sehen können. Das sogenannte „Maurerdekollte´“. Er begrüßt Sie mit dem Satz“ Ich bin Firma Pütz. Sind Sie der verstopfte Siffon?“ Sie nicken und lassen ihn herein.
10.15 Uhr: Die Polen haben das zweite Zimmer fertig verputzt.
10.20 Uhr: Der deutsche Handwerksmeister schaut sich den verstopften Siffon an und sagt den klassischen Handwerkersatz : „Oh, oh, oh, oh dat wird teuer!“ Ein wichtiger Satz. Jedes „Oh“ bedeutet für Sie, Herr Vorsitzender, 50 € mehr als im Kostenvoranschlag ausgemacht war. „Oh, oh, oh, oh dat wird teuer!“ ist einer von vier Sätzen die der deutsche Handwerker in seiner Ausbildung lernt. Die anderen drei Sätze lauten: „An Ihrer Stelle würde ich das alles neu machen lassen!“ „Dat war ich nit. Das war schon vorher kaputt!“ Und „ Brauchen Sie unbedingt eine Rechnung?“ Nach der Begutachtung des Siffons steht der Handwerker auf und macht erst einmal Frühstückspause.
11.00 Uhr: Die polen fangen an zu tapezieren.
11.30 Uhr: Der deutsche Handwerksmeister kommt aus der Frühstückspause und macht sich am Siffon zu schaffen. Neben ihm steht sein Lehrling. Der deutsche Handwerksmeister kommt grundsätzlich immer mit einem Lehrling, denn das deutsche Handwerk ist traditionell irakisch strukturiert. Oben an der Spitze steht der Meister, dann kommt der geselle, dann kommt der Lehrling und dann, Herr Vorsitzender, dann kommen Sie. Was die Funktion des Lehrlings ist, ist noch nicht erforscht. In den meisten Fällen steht er einfach nur doof wie 100 Meter Feldweg daneben und hat den Mund auf. Mindestens 80% der deutschen Lehrlinge im Handwerk haben den ganzen Arbeitstag lang den Mund auf. Ethnologen vermuten das dies ein Sicherungssystem ist. Solange der Lehrling den Mund offen hat, weiß der Meister das er noch atmet und lebt. An den Bewegungen ist dies nicht festzustellen, denn während der Meister arbeitet steht der Lehrling unbeweglich und starr daneben. Woher sich auch der Begriff „Standort Deutschland“ ableitet. Der deutsche Lehrling bewegt sich so wenig, dass die deutsche Handwerkskammer für Lehrlinge im Dienst inzwischen Thrombosestrümpfe vorschreibt.
11.45 Uhr: Die Polen kacheln das Bad.
11.50 Uhr: Der deutsche Handwerksmeister stellt fest, dass ihm eine Muffe fehlt. Er schickt den Lehrling zum Auto. Sie rechnen das Bewegungstempo des Lehrlings mit dem Hin- und Rückweg zum Auto hoch und wünschen ihm bis zum wiedersehen schon mal frohe Ostern, fröhliche Weihnachten und einen guten Rutsch. Der Meister bleibt solange zurück, schaut sich um und stellt fest, dass er durst hat. Sie bieten ihm ein Glas Wasser an. Seine Antwort: „Ich will mich nicht waschen. Ich habe durst.
12.15 Uhr: Kleine Krise mit einem polnischen Handwerker. Franek hat einem Fehler gemacht. Es ist Ihnen, Herr Vorsitzender, aufgefallen, als er aus der Küche kam und stolz verkündete: „Sauna fertig Meister!“ Beim Blick in die Küche stellen Sie fest, er hat das Laminat an die Wand geklebt und die Raufaser auf den Boden.
12.20 Uhr: Der deutsche Lehrling kommt mit der Muffe zurück. Er hat natürlich die falsche Muffe mitgebracht. Die richtige ist nicht da. Der Meister schickt ihn los. Er soll zum Baumarkt sausen und die richtige Muffe holen. Der Lehrling saust los. Sie denken an den Stundenlohn der Beiden und begreifen zum ersten mal wie das Wort „Muffensausen“ wohl entstanden ist.
13.30 Uhr: Franek hat die Küche wieder in Ordnung gebracht und alle Elektriken der Wohnung verlegt.
15.00 Uhr: Nach seiner Mittagspause setzt der deutsche Handwerker seinen Engländer an den Siffon und verzieht plötzlich schmerzvoll das Gesicht. Das ist für Sie, Herr Vorsitzender, ein kritischer Moment. Wenn ein deutscher Handwerker vor Ihnen schmerzvoll das Gesicht verzieht handelt es sich um einen absoluten Notfall auf den Sie sofort und nur auf eine Art reagieren müssen. Ignorieren, Herr Vorsitzender! Wegschauen! So tun als hätten Sie nichts bemerkt! Sie, Herr Vorsitzender, machen den Kardinalfehler und fragen den Handwerker: „ Was haben Sie?“ Die Antwort: „Verkalkung im Ellenbogen. Furchtbar, kennen Sie dat? Ich war schon bei tausend Ärzten. Wenn ich Ihnen dat erzähl, jung gehste mal in die Auto und hohlste mal de Röntgenbilder.“
15.10 Uhr: Bolek und seine Truppe sind fertig. Ihre Wohnung ist renoviert und geputzt. Alles kostete zusammen nur 200€. Sie, also die Polen, fahren jetzt weiter nach München zu ihrer nächsten Baustelle.
15.50 Uhr: Sie, also Sie, Herr Vorsitzender, haben die gesamte Krankengeschichte des deutschen Handwerkers, seiner Familie, seiner Freunde, seines Dackels und der Familie und Freunde des Dackels gehört. Sie kennen seine Homorieden besser als er Ihren Siffon. Den Grund für seine Krankheiten weiß er natürlich auch. Die Arbeit, der Stress, der Druck den man als Mittelständler hat. Dieser unglaubliche Druck. Und diese unmenschlichen Steuern. Wenn er nicht grundsätzlich Schwarzarbeiten würde, könnte er die gar nicht bezahlen. Und dann noch die rot grüne Regierung. Das schlägt auf die Psyche. Er kann schon nicht mehr essen, nicht mehr trinken. Er hat nicht mal mehr Lust auf sex mit seiner Frau. Während er sein siebtes Bier köpft, stellen Sie sich vor, wie Handwerker überhaupt Sex haben. Rufen die wohl beim Orgasmus „Schatz ich komme“, oder rufen die „Schatz, halt dich bereit. Ich komme zwischen acht und 14 Uhr.“ Und berechnen die dafür die Anfahrt?
Plötzlich piept die Uhr des Handwerksmeisters.
15.58 Uhr: Feierabend! Sie werden nervös. Ihr Siffon. Sie schlagen vor, die Handwerker können doch eigentlich noch etwas länger arbeiten. Aber Meister und Lehrling schauen sich an wie zwei Teletubbies. Hirnforscher haben herausgefunden, dass die Kombination „länger“ und „arbeiten“ von deutschen Handwerkern nicht in einen sinnvollen Zusammenhang gebracht werden kann. Also packen die Beiden alles ein und bitten Sie um insgesamt 420€ für den Arbeitstag. Und den Siffon, den werden die Beiden auch noch reparieren. Sie kommen demnächst wieder vorbei. Am besten Sie halten sich zwischen Mai und September schon mal grundsätzlich frei. Ich danke Ihnen, Herr Vorsitzender, dass Sie mir zugehört haben und wünsche Ihnen noch einen schönen Tag.


tu mam na youtube http://www.youtube.com/watch?v=ak21aGykKfk


Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Pon 20:03, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:07, 18 Sty 2010    Temat postu:

umarłam ze śmiechu. Najlepsze o tym uczniu i o seksie niemieckiego majstra Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:15, 18 Sty 2010    Temat postu:

taaaa a ile w tym prawdy Laughing

niemcy calkiem inaczej pracuja niz ludzie w Polsce, naprawde
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:20, 18 Sty 2010    Temat postu:

aż tyle prawdy,poważnie? Ja nie zapomnę jak jechałan na jakiekolwiek seminarium sympozjum itd. My po 12 godz drogi a oni nam dali pół godz by zejść do sali. Nawet prysznica nie można było wziąć więc weszliśmy i tłumaczymy przełożmy pierwsze 2 godz spotkanie na po kolacji bo my z drogi jedziemy. A oni dopiero: aha. Tak ich dziwiło że nam trzeba chwilę na dojście do siebie po podróży.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 24, 25, 26  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 20 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin