Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Internetowa aborcja w Polsce
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Donnamobile
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostróda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:58, 13 Cze 2012    Temat postu:

Nic nie szkodzi, każdemu zdarza się zagalopować Wesoly

Ja przyznaję, że w link Krzysia jeszcze nie kliknęłam i to jest mój błąd. Będąc tu codziennie mogłam jednak poświęcić na to kilka minut. Sęk w tym, że jest tyle osób, którym można pomóc, a wszystkim nie da rady. Gdy już się zna ich kilkanaście przestaje się zwracać uwagę na każdy link. To smutne.

I właśnie, "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia", jak to się mówi. Rodzice takich dzieci są szczęśliwi i nie wyobrażają sobie, że mogli postąpić inaczej. Zaś osoby, które tego nie doświadczyły mogą ich całym sercem podziwiać, jednak gdzieś w głębi wiedzieć, że oni nie byliby w tym tak "dobrzy". I tu rodzi się u nich dylemat i zaczynają rozważać aborcję.
Nie można takich ludzi nazywać mordercami. To są TYLKO ludzie. Małe istoty, które czasem gubią się w życiu. A nie zawsze przecież można tak łatwo określić, co jest dobre, a co złe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:13, 13 Cze 2012    Temat postu:

Donnamobile napisał:
Co do Alzheimera... Wstyd byłoby mi ze świadomością, że z czasem przestanę poznawać członków swojej rodziny, zacznę nazywać ich obcymi ludźmi, uciekać od nich... Mając nowotwór przynajmniej byłabym w stanie należycie się pożegnać. To też różnica, ale nie o tym w temacie.



Można mieć też nowotwór mózgu, który zrobi z Ciebie mentalnego niemowlaka.
Tak samo ciekawa jestem czy wraz z diagnozą Alzheimera, czy innej ciężkiem choroby popełniłabyś samobójstwo.
Człowiek to się jednak mocno życia trzyma, więc nie ma co na zapas zakładać, bo moim zdaniem nijak się to ma do rzeczywistości.


A co do aborcji chyba nie będę się więcej wypowiadać.
Przykro mi kiedy czytam o "zlepku komórek", czy o tym, że mamy nie robić z Ciebie, czy kogoś innego "najgorszych morderców" - akurat osobę popełniającą, nie popierającą aborcję za taką uważam, bo zabija tego, który nawet nie ma prawa się bronić.
Smutne to. Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:20, 13 Cze 2012    Temat postu:

Donnamobile napisał:
Rodzice takich dzieci są szczęśliwi i nie wyobrażają sobie, że mogli postąpić inaczej. Zaś osoby, które tego nie doświadczyły mogą ich całym sercem podziwiać, jednak gdzieś w głębi wiedzieć, że oni nie byliby w tym tak "dobrzy". I tu rodzi się u nich dylemat i zaczynają rozważać aborcję.


A do końca życia myśleć co by było, gdyby jednak się urodziło... Jakby wyglądało, co by dziś robiło...

Dla mnie to najgorsze w takiej sytuacji....


A co do ludzi ciężko chorych - bardzo trzymają się życia.
I wszyscy, którym w życiu źle i niedobrze... W chwili choroby nagle pragną tylko jednego - jak najdłużej żyć.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:03, 14 Cze 2012    Temat postu:

SYLWIA
Sylwia, będąc w pierwszym trymestrze ciąży, doznała wylewu podpajęczynówkowego krwi do mózgu z powodu pęknięcia tętniaka. Pomimo pierwotnej diagnozy, że nie przeżyje, została poddana operacji, a po rehabilitacji w pełni powróciła do zdrowia. Po operacji namawiano Sylwię i jej męża Sławomira na aborcję, ponieważ istniało ogromne ryzyko, że w wyniku choroby matki oraz działania leków, podanych jej podczas operacji, dziecko będzie cierpiało na poważne upośledzenie fizyczne i umysłowe. Małżeństwo zdecydowało się jednak ciążę utrzymać i w 2001 roku na świat przyszła Karinka. Jest zdrową, wysportowaną dziewczynką. W 2010 roku Sylwia urodziła drugą córkę Polę.

historia stąd
[link widoczny dla zalogowanych]
jest tam wiecej takich

Hebanowe - ludzie, ktorzy chcieli eutanazji dla siebie, przestaja jje chciec, jak sie ich otoczy wsparciem psychicznym, jak się ukoi ich samotnosc - jest mnostwo takich przypadkow
zaden czlowiek chcacy eutanazji nie chce umierac, jesli lagodzi sie jego samotnosc, i nagle przesrtaje tej eutanazji chciec, i zmienia zdanie
aborcja jest morderstwe, a aborter jest mordercą, bo zabija tego, kto jest najslabsyz i nawet krzyknąc nei moze
ja zawsze matkom, ktore juz maja wlasne dzieci, a sa za aborcja, mowie: taak? jestes za aborcja, masz dziecko, no to wrzuc teraz to swoje np 6-letnie dziecko pod tramwaj albo zrzuc z mostu. Co za roznica?
Wiecie co? roznie tu z nami bywa na tym forum, roznimy sie w wielu kwestiach, ale ciesze sie bardzo, ze to nasze forum tak antyaborcyjne w wiekszosci jest
a wlasciwie to my nie jestesmy tylko przeciw aborcji
my po prostu jestesmy za zyciem
ryczec mi sie chce, jak pomysle, ze tyle ludzi jest za aborcja
juz mi sie chce ryczec, jak to pisze nawet
PS znam czlowieka, ktory byl za aborcja, za tym, ze plod do ktoregos momentu to nie dziecko
zmienil zdanie, nagle, natychmiast
jak zostal ojcem i zobaczyl na usg wlasne dziecko
tym czlowiekiem jest... moj maz
i dzis juz nie mysli, czy ktos, kto nie ma samoswiadomosci, jest clzowiekiem, czy nie
w jednej sekundzie stalo sie to dla niego oczywiste
przed pierwszym usg nawet
PS czy to nei jest zdumiewajace i przerazajace, z ektos bedacy za aborcja jak nei chce tego dziecka to mysli o nim plod, a jak chce ciazy, w ktorej juz jest, to mowi od razu, ze dziecko i tak mysli o tym czlowieku malym jak ziarno piasku.
nasze chcenie cyz niechcenie dziecka nei cyzni go mniej lub bardziej czlowiekiem.
I nei zgadzma sie, z esie nie da jasno okreslic, co jest dobre, a co zle.
Okreslone jest jasno: Nie zabijaj (w hebr. oryginale doslownie: "nie morduj! (niewinnego, bezbronnego, ktory Ci nic nie zrobil)! Amen, koniec.


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 7:11, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:34, 14 Cze 2012    Temat postu:

Kukułko, pięknie to napisałaś, podpisuję się w 100%!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:02, 14 Cze 2012    Temat postu:

Donnamobile napisał:
Odbiegacie całkowicie od pojęcia aborcji.

Dzieci niedorozwinięte (...)

1. to, że coś się nazwie za pomoca innego pojęcia (czasem "zgrabnego" skądinąd) nie zmienia istoty rzeczy, nazywanie nie ma mocy sprawczej, nazywając coś nie zmieniamy istoty tego czegoś - nie ma sie co łudzic, aborcja nie przestanie być zabójstwem porzez to, ze nazwie się ja własnie aborcją, kto mysli, ze aborcja nie jest zabójstwem, a cżłowiek i początek jaego życia jest kwestia nazewnictwa (typu płod czy dziecko?), oszukuje sam siebie
miejmy odwage nazywac rzeczy po imieniu
wielu nie chce tego robic, bo to zdemaskowałoby ich samooszustwo
(wiem, ostro, ale morderstwo jest zbyt powazna sprawą by się cackać)

jest cos takiego jak aborcja postnatalna, nazywana tez aborcją poprenatalną, robi się to w Norwegii (prawda, że "urocza" nazwa? ;? i co? i przez to jest to mniejsze dzieciobójstwo? Bo sie nazywa inaczej? takie pomysły jak morderstwo po urodzeniu, nie biora się znikąd - ludzie sa do nich przygotowywani przez rozluxnienie prawa antyaborcyjnego
a dzieci milczą...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
2. "dzieci niedorozwinięte" - cudne określenie, pełne szacunku do człowieka, który potrafi mniej, bo jest chory - dziecko ma chorobę, taka czy inną, a nie jest chorobą, tu niemal utożsamiono dzieci z problemami z samym niedorozwojem (cóz za paskudne słowo, nasiaknięte stereotypami) jako takim, brrrrrr
skacze mi cisnienie, ilekroc słysze, jak ktos o kims mówi "kaleka" czy "niedorozwinięty"

I na koniec - OBOJE moi rodzice są niesłyszący, ja jestem zdrowa, moja siostra też. Może powinni byli "wyskrobać" mnie i moja siostrę, bo nikt im nie dał gwarancji, że nie urodzimy się niesłyszące.
A moż epowinni poprosic o eutanazje, bo cąłe zycie byli i sa zalezni od pomocy innych, bo zawsze musiałysmy z siostrą być ich "tłumaczami" w urzędzie czy gdzieś, bo rodzice nie znaja języka migowego? ;?
Moja mama skończyła normalną, niespecjalną szkołę, mój ojciec miał (niesłyszący!) solidnie zasłużoną czwórkę z rosyjskiego, tez w normalnej szkole, pracuje fizycznie i jest świetnym fachowcem w swoim zawodzie, jest na bieżaco z tym, co się dzieje w kraju i na świecie itd.
No ale cóz, podobno zycie cżłowieka nieidealnie zdrowego i zaleznego od innych jest nic niewarte i trzeba go zabic...
PS Moi rodzice są niewierzący - szacunek do cżłowieka i sprzeciw wobec zabijania nie sa kwestia religijną
Dalej - mój syn miał byc zdrowiuśki jak ryba, urodził sie ze smiertelną wada, której nie wykaże najlepsze USG.
Było prawodopodobieństwo, ze będzie miał problemy cąłe zycie. Jesli w ogóle przezyje.
Jest zdrowy, choc po kilku operacjach.
Może miałam go zabić, bo chory? i wystąpić o odszkodowanie do lekarza, ze nie wykrył na USG i w ten sposób uniemożliwił dokonanie aborcji?
Ktoś, kto mówi, ze aborcja morderstwem nie jest, chyba nigdy w zyciu nie kochał naprawde żadnego dziecka (niewazne, czy własnego, czy cudzego)
Co do zalezności od innych - noworodki sa cąłkowicie od innych zalezne - to może w ogóle je na wstepie mordujmy, skoro to takie nieludzkie być zaleznym od innych??
Człowiek jest wielki wtedy, kiedy umie byc zalezny wtedy, kiedy trzeba.
Był jeden taki już w historii, co chciał być niezależny i w 100 proc samodzielny. Szatan się nazywa. I z hukiem przegrał.
Jeśli aborcja w tzw. trudnej sytuacji jest dobrem, to Maryja, w 100 proc dobra, powinna była wyskrobac Jezusa.. Bo była w ciąży nie wiadomo z kim, nikt by Jej nie uwierzył, że z Duchem Swietym, nie wiedziala, czy Jozef jej nie zostawi, czy jej nie ukamienują... A Ona zamiast isc do babki "spędzającej płód" poszla pomagac innej starszej ciezarnej kobiecie.
Kto uwaza ze aborcja w trudnej sytuacji jest dobrem, niech powie Maryi, ze szkoda, że nie wyskrobała swojego Syna.
A potem niech się przed tym Synem tłumaczy.


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 9:22, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:52, 14 Cze 2012    Temat postu:

To jest straszne... jak nisko ludzie upadli Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 10:14, 14 Cze 2012    Temat postu:

idiotyczne te pomysly z aborcja poporodowa - jak juz ktos sie nameczyl, donosil to dziecko, urodzil, odebrano je, urodzilo sie zdolne do zycia, to co za problem zrzec sie praw? Z pierwszej reki wiem, ze we Wloszech(pierwszy link) bardzo trudno o dziecko do adopcji (pary szukaja zagranica) i na pewno kazde byloby mile przyjete. to naprawde wyjatkowa podlosc i okrucienstwo w tej sytuacji skazywac je na smierc.

Nadal zachecam do lektury tegotygodniowego wydania TP - naprawde fajne wywiady z dzialaczkami amerykanskiego ruchu pro-life, jak dzialac skutecznei i odnosis sukcesy w warunkach, w ktorych aborcja jest legalna, nie jest podziemiem - jak wiele dobra mozna zdzialac, wyjsc do ludzi, realnie im pomoc, i jaka to zmiane spoleczna przynosi.
Powrót do góry
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:51, 14 Cze 2012    Temat postu:

tak sobie myślę że może zostawmy na razie wszelkie motywy religijne. Wszak na świecie jest sporo niewierzących (nie wiem jakie przekonania ma Donnamobile, na pierwszy rzut oka stoją w jaskrawej sprzeczności z katolicyzmem czy judaizmem) Zajmijmy się tzw etyką oraz jak aborcja wygląda w świetle prawa. Nie jestem etykiem ani prawnikiem ale traktowanie dziecka w 8 czy 9 miesiącu życia płodowego jako płodu a już urodzonego wcześniaka jako człowieka samo przez się jest absurdalne. Wiadomo że gdyby ktoś zabił takiego wcześniaka, nawet lekarz, będzie miał sprawę o zabójstwo.
Jesli chodzi o sprawę wad genetycznych i tp - w przypadku aborcji jest znacznie bardziej trudno stwierdzić w jakim stopniu dziecko będzie upośledzone. O wiele łatwiej jest z eutanazją pod tym względem. Kto ma taką kompetencję żeby zdecydować, ten się jeszcze "kwalifikuje" do życia a ten nie?
Wiem że to już wklejałam ale specjalnie jeszcze raz: http://www.youtube.com/watch?v=da5QQSxSsGY&feature=related dla Ciebie Donno i Hebanowe. Ten człowiek z Waszego punktu widzenia to nieszczęsny kadłub (specjalnie tak piszę brutalnie) który nie powinien się narodzić. Oto on i jego prześliczna żona. Czy powinien przeklinać czy błogosławić matkę że pozwoliła mu się urodzić? On jest szczęśliwszy niż niejeden wielki tego świata. A to kolejny link, wzruszający film , najpiękniejsze od 13 minuty http://www.youtube.com/watch?v=LmokzlrsH3s&feature=related


Ostatnio zmieniony przez konstancja dnia Czw 10:52, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Itka
nauczyciel NPR



Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:23, 14 Cze 2012    Temat postu:

Cytat:
Błagam Was. Samotna kobieta będzie miały mniejszy problem z zajmowaniem się prawidłowo rozwiniętym dzieckiem niż dzieckiem z zespołem Downa. To ogromna różnica, więc nie wypisujcie głupot.


Ja pisałam ogólnie o dziecku, matkę z dzieckiem chorym też może mąż zostawić po urodzeniu.

Cytat:
Lub gdy wie na pewno, że sobie z takim życiem nie poradzi?


Na pewno to nie wie nic, przecież wszystko może się zmienić po urodzeniu,może jednak pokochac to dziecko i wziąć się w garść, nie mówie że na 100% tak będzie, tego nie wie nikt.Człowiek może na początku być załamany a potem zmienic zdanie.Ale jak popełni aborcję to już nie ma odwrotu.

Cytat:
Skoro kobieta decyduje się na zajście w ciążę nie ma chyba wątpliwości, czy da sobie radę?


Jesteś pewna? Nawet po zaplanowanej zdrowej ciąży może mieć ogromne wątpliwości czy sobie poradzi.Czy to znaczy że ma usunąć na wszelki wypadek?Zawsze podejmuje sie ryzyko, posiadanie dziecka to zmiana życia o 180 stopni.A i dziecko po urodzeniu też może poważnie zachorować, albo upośledzenie może nie zostać wykryte w życiu prenatalnym, i co wtedy?aborcja po urodzeniu?

Cytat:
Jeszcze nie aż tak wiele ma z człowiekiem wspólnego.


co to znaczy aż tak wiele? jak będzie miała troszke wiecej to już nie można a teraz jeszcze można usunąć? Bardzo trudno określić granicę kiedy ktoś jest człowiekiem a kiedy nie jest.Ale bez wątpienia z medycznego punktu widzenia już w chwili poczęcia rozpoczyna sie nowe życie, i to życie człowieka, bo jest tam kod dna właśnie nowego człowieka.
Donnamobile nie wiem dlaczego tak sie dziwisz, życie może wyglądać różnie, nieraz nas zaskakuje, ale jak wybierzemy śmierć to już nic sie nie zmieni,nie będzie odwrotu i tego psychika kobiety tez może nie wytrzymać.Dlatego uważam że mimo ogromnych trudności trzeba być za życiem.


Ostatnio zmieniony przez Itka dnia Czw 11:29, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hebanowe noce
za stara na te numery



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:25, 14 Cze 2012    Temat postu:

Kukułka - masz rację z tym wsparciem psychicznym, ale to nie wszystko.
Kobiecie, która decyduje się urodzić ciężko chore dziecko powinna się należeć pomoc - psychiczna, finansowa. Nie powinna mieć takich zmartwień - co będzie z dzieckiem jak kiedyś umrę, skąd wytrzasnąć pieniądze na rehabilitację, sprzęt medyczny, protezę, wsparcie przy modyfikacji mieszkania, łazienki, brak zmartwień o długie terminy do lekarza/poradni. Te wszystkie rzeczy powinny się jej należeć, a tego u nas nie ma. Wystarczy wejść w temat na forum o "przestępcach ściganych w Polsce", który ktoś założył niedawno. Widać, jakie jest wsparcie i pomoc.
Gdyby to wszystko było to być może więcej kobiet zdecydowałoby się na urodzenie chorego dziecka, ale one martwią się o jego przyszłość i swoją też, dlatego wolą to wszystko przerwać.
Ja też znam ludzi z chorobami genetycznymi i innymi. Mam koleżankę, która jest starsza ode mnie a choruje na zespół Turnera. To inteligentna, zaradna dziewczyna po studiach, ale ona miała to szczęście, że jej rodziców było stać na wszystko to, co wyrównało jej szanse. Moja koleżanka ma córeczkę z zespołem Aspergera i gdyby nie jej poświęcenie to mała nigdy nie nauczyłaby się czytać i pisać. Ale żeby wyrównać szanse swojemu dziecku pracuje na DWA PEŁNE ETATY - 336 godzin w miesiącu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:32, 14 Cze 2012    Temat postu:

hebanowe noce napisał:
Kukułka - masz rację z tym wsparciem psychicznym, ale to nie wszystko.
Kobiecie, która decyduje się urodzić ciężko chore dziecko powinna się należeć pomoc - psychiczna, finansowa. Nie powinna mieć takich zmartwień - co będzie z dzieckiem jak kiedyś umrę, skąd wytrzasnąć pieniądze na rehabilitację, sprzęt medyczny, protezę, wsparcie przy modyfikacji mieszkania, łazienki, brak zmartwień o długie terminy do lekarza/poradni. Te wszystkie rzeczy powinny się jej należeć, a tego u nas nie ma.

Ze nie ma, to nie znaczy, że trzeba zabijac.
Nie tędy droga.
jak będziemy takich ludzi zabijac, to nigdy dla nich udogodnień nie będzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hebanowe noce
za stara na te numery



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:35, 14 Cze 2012    Temat postu:

Kobieta powinna mieć wybór, ale także wsparcie psychologa przed podjęciem takiej życiowej decyzji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:46, 14 Cze 2012    Temat postu:

hebanowe noce napisał:
Kobieta powinna mieć wybór

A dziecko w razie czego powinno zamknąc "morde" i umrzec ?
PS Wybór to się ma zanim się pójdzie do łózka


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 13:50, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:12, 14 Cze 2012    Temat postu:

kukułka, bingo!
W ogóle to czasem podczas takich dyskusji można mieć wrażenie że kobiety są wiatropylne Mad


Ostatnio zmieniony przez konstancja dnia Czw 14:14, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 29, 30, 31  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 23 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin