|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:35, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Pragnę donieść, że mój pinky aż się rwie do rysowania wykresów. Powaga! Nieraz już wyrywaliśmy sobie zeszyt z rąk, więc niech mi tu nie ściemnia.
A co do komentarza fiammy - ja uważam, że w pinkym jest bardzo dużo pierwiastka kobiecego. Baaaardzo dużo! To chyba dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:04, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
miu miu moj maz tez jest odpowiedzialny i do wykresow sie nigdy nie rwal, nie jest przez to mniej meski, a mnie wcale nie przeszkadzal jego brak zaangazowania w rysowanie wykresow. dla mnie to bez roznicy kto robi wykres
frejda, ja bym z facetem z duza iloscia kobiecego pierwiastka nie wytrzymala
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:34, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | frejda, ja bym z facetem z duza iloscia kobiecego pierwiastka nie wytrzymala |
dużo, mało...centymetrem się tego nie zmierzy
frejda by mogła nie wytrzymać z twoim mężem, więc całe szczęście, że każda z was ma tego którego ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:51, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | centymetrem się tego nie zmierzy
|
No się przykłada centymetr do pierwiastka (czy jak go tam zwał) i mierzy...
A tak już zupełnie na serio, to trzeba zwyczajnie wiedzieć czego pragną kobiety i nęcić, nęcić, aż rybka połknie haczyk
Czy nie na tym polega urok udanego wspólnego życia, żeby być dla siebie dobrym i spełniać nawzajem swoje oczekiwania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:10, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
pinky napisał: | Czy nie na tym polega urok udanego wspólnego życia, żeby być dla siebie dobrym i spełniać nawzajem swoje oczekiwania? |
zdecydowanie na tym
(no dobra, może wszystkich oczekiwań się nie da, ale chociaż większość ważniejszych. ja tam nie narzekam - z oczekiwania wrzucania skarpetek do pralki dało się zrezygnować )
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:33, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mój mąż wykazuje się totalną ignorancją jeśli chodzi o wykresy, fazy, śluzy,temperatury, jego poziom wiedzy na temat moich cykli jest bardzo mini-mini .
Nie przeszkadza mu to jednak w byciu kochającym mężem dla mnie i ojcem dla naszych dzieci. Nigdy nie rwał się do odkrywania tajemnic npr a ja nie wymuszałam na nim konieczności zapoznawania się z tymi zasadami. Nie zachwyca się samą metodą zresztą ja też nie, ale skoro nie wynaleziono nic lepszego ,cóż.....
Sam powiedział , ze zdaje się absolutnie na mnie i to ja steruję naszym życiem erotycznym kiedy można kiedy nie i ma do mnie absolutne zaufanie, zresztą mój M nawet nie wie od którego dnia wyznaczamy początek kolejnego cyklu.
Mnie to odpowiada i bawi, nie czuję potrzeby angażowania go w nanoszenie zapisków w kartę, to dla mnie tak jak powiedzenie "jesteśmy w ciąży.... " albo "urodziliśmy dziecko.... " mój cykl, mój wykres, moje bazgroły on niech lepiej w tym czasie pobawi sie z dziećmi .
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnaJo
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:43, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
moj mąż też niby ignorant, niby sie nie zna i nie interesuje, ale rano jak np. nie mierze temp, to pyta się dlaczego, albo mi przypomina, a jak go najdzie ochota na seks, że tak dosłownie powiem, to wie, gdzie zeszyt, i coś tam próbuje wyczytac, jakis skok znaleźć, a i nawet mnie o pomoc w interpretacji poprosi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:16, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
AnnaJo napisał: | moj mąż też niby ignorant, niby sie nie zna i nie interesuje, ale rano jak np. nie mierze temp, to pyta się dlaczego, albo mi przypomina, a |
Mój też się tym nie interesuje, ale czasem rano się zapyta czy zmierzyłam temperaturę
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:45, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | z oczekiwania wrzucania skarpetek do pralki dało się zrezygnować ) |
obym i ja zrezygnowala, bo niezle boje sie o to u nas w domu tocza
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:54, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ja tez na starcie zrezygnowalam z opcji: skarpetki w pralce i jakos mi nie przeszkadza to, ze je zbieram po męzu z podlogi, naprawde
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:45, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ja mam specjalny kosz tylko na skarpetki...i mąż je tam zawsze wrzuca a ja potem przed praniem wrzucam je do pralki:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Sob 9:57, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wcale nie powiedziałam, ze miarą męskości jest stopień zainteresowania mężczyzny NPR. Jednak jestem bardzo zadowolona, że mąż angażuje się w tę sprawę, nie czuję sie sama. Jeśli piszecie, że po co takie zaiteresowanie męzczyzny, ze wcale tego nie chcecie to czym, pod tym względem rózni się NPR od pigułek? Często w plusach NPR jest zaznaczana, że ta metoda łaczy małzonków a nie odsówa mężczynę jak przy pigułkach. To jak to w końcu w rzeczywistości jest, hę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:11, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
myślę,że jeżeli jest więź między małżonkami to sprawa planowania rodziny jest po prostu kolejną wspólną rzeczą i może tę więź wzmacniać, niezależnie od tego jaką metodę się wybierze
ale też odwrotnie - ani npr ani antyki same w sobie żadnej naprawy w małżeństwie z problemami nie dokonają
problem chyba powstaje wtedy, gdy zdania małżonków w sprawie metody sie różnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:08, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
miu miu napisał: | Jeśli piszecie, że po co takie zaiteresowanie męzczyzny, ze wcale tego nie chcecie to czym, pod tym względem rózni się NPR od pigułek? |
To wynika z tego, że wielu dla facetów wygodnie być ingorantami w sprawach "kobiecych" - począwszy od gotowania, prania, prasowania, a na npr skończywszy. A to jest zwykłe wygodnictwo i lenistwo. Miejmy nadzieję, że powoli odejdzie w niepamięć stereotyp mężczyzny-ojca-patrona, w którym to naturalnym prawem "pana domu" jest odpoczynek z piwkiem przy meczu, bo on "zarabia na rodzinę", a biedna żonka po pracy zwija się między łazienką, kuchnią i pokojem dziecinnym. W przerwie meczu taki hrabia dopytuje się o obiad...A wieczorem jak sobie JWP odpocznie może się kochać z żoną, jeśli ona stwierdzi, że tak można, bo on się na tym nie zna. Nic ponad lenistwo i ingorancję. A to trzeba tępić.
Wybaczcie mi ten offtopic
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:48, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
cos ty taki seksistowski pinky
strasznie na tych chłopów napadasz
u nas w większości spraw jest podział obowiązków, każde zajmuje się swoją działką w zależności od tego co lepiej lubi, umie, albo kto akurat ma czas. co nie znaczy, że jeśli ja gotuję to rodzina głoduje jeśli mnie nie ma, albo jeśli mąż pomaga w lekcjach to w razie jego nieobecności dzieci zbierają pały. po prostu, jak mamy dużo obowiązków to nie zawsze wszystko da się robic razem. w sprawie wykresów - sama je wykonuję , nie widzę powodu żeby specjalnie budzić męża na podanie termometru (wstaję wcześniej), a jeśli potrzebuję pomocy w interpretacji to o nią proszę i nie ma problemu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|