Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KK pewnego czasu
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:29, 20 Wrz 2006    Temat postu: KK pewnego czasu

Nie wiem w jakim dziale to umieścić, moderatorki najwyżej będę się martwiły Smile
Właśnie gadam z kolegą przez gg, także o npr, antykoncepcji. Stwierdził, ze ma do tego podejście "prawosłwane", czyli, że dopuszcza prezerwatywy, jako, jak on to nazwał tzw. "zawieszenie płodności". Gdy zapytałam go czy nie przeszkadza mu to, że w ten sposób ma zamkniętą drogę do sakramentów odrzekł:
Nie, ponieważ uczestniczę w Kościele pewnego czasu. Dodał: myślę, że uznanie prezerwatyw jest kwestią czasu.
Strasznie poruszyły mna te słowa. Wiem, że już nieraz była o tym mowa, co będzie jeżeli nagle KK dopuści gumki, ale przyszło mi do głowy, że może on kurka ma rację. I pomyślałam o tych wszytskich trudnych przypadkach małżeńskich :sad:
tato nam tak pięknie tutaj wykłada, że w sumie nie ma sensownych argumentów za taką "bezlitosną" nauką KK. Może faktycznie ważniejsza jest WIARA niż takie jej rozdrabnianie.
Wiem, że to co pisze to banał, ale uważam, że pięknie to ujął. My tu deliberujemy od kilku miesięcy, a on po prostu jednym zdaniem wykłada mi swoją filozofię. Yellow_Light_Colorz_PDT_02
Frejda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 7:15, 21 Wrz 2006    Temat postu:

nie rozumiem: to uczestniczy czy nie w sakrametnach?
szanuje to że Kościół tego czasu potepia jego postępowanie czy robi swoje i korzysta z sakramentow bo są "ponadczasowe"
Ladnei to ujał ale co miał na mysli w praktyce?
Powrót do góry
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:13, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Spowiada się z tego (robi to rzadko wiec nie ma problemu). Oczywiście nie korzysta z sakramentów, więc szanuje zakaz dostepu do nich, ale jednocześnie nie rozumie zakazu co do prezerwatywy. Twierdzi, że skoro wcześniej czy później zostaną one dopuszczone, to dlaczego już teraz nie mozna z nich korzystać. Tym bardziej, że w innych wyznaniach można, a Bóg jest jeden.
Frejda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:16, 21 Wrz 2006    Temat postu:

oj, to chyba dylemat co najmniej połowy nprowców Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:19, 21 Wrz 2006    Temat postu:

dlatego napisałam, że temat oklepany Smile
Ale jak to napisał, to pomyślałam, kurcze, może faktycznie... Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Frejda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:40, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Dokładnie tak samo powiedział mój jakże sławny spowiednik, że dopuszczenie prezerwatywy do stosowania w małżeństwach to tylko kwestia czasu i dodał -niedługiego. Ciekawe, bo teraz roztrząsamy kwestię prezerwatyw poświęcając na to setki postów a być może za kilka lat okaże się, że nie było o co robić dymu bo stosowanie ich zostało zatwierdzone. Dla nowego pokolenia, które w czasie takich ewentualnych zmian będzie wchodziło w dorosłe życie nie będzie to nic nienormalnego u nas podejrzewam sumienie mimo wszystko podchodziłoby do gardła. Zmiany w KK już zauważamy jak choćby dopuszczenie stosowania prezerwatyw gdy jedno z małżonków jest nosicielem HiV, z innej beczki-zniesienie postu w wigilię, możliwość przyjmowania Jezusa w Eucharystii na dłonie itp. A pomyśleć, że parę setek lat wstecz było zabronione przez KK spożywanie czekolady bo była wg niego szatańskim pokarmem dającym ogromną przyjemność - nie wyssałam tego z palca, oglądałam niedawno program o historii czekolady. Dziś można się puknąć w czoło słysząc, że taki zakaz kiedyś wprowadził kościół.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:46, 21 Wrz 2006    Temat postu:

ano


panta rei.....

pytanie jaką rybą jesteśmy. szprotką zawsze w tyle, średnią płynącą nurtem, czy rekinem co wyprzedza resztę - czasem podąży dobrą drogą i zyska to czego inni nie mieli, a czasem zboczy w i szczelinie potrzaska łep....


ale się zrobiam metaforyczna /wybaczcie głowa mnie boli i nie mam proszka /
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:31, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Pewnego czasu KK rózne rzeczy mówiło o kobietach, pożądliwosci i od zawsze się bało cielesności...teraz możemy się tylko własnie popukać w głowę...jeszcze nie tak dawno w encyklice CC w ogole nie była dozwolona żadna metoda regulacji poczęć!! KK sie zmienia i ja tez uważam, że kwestia prezerwatyw musi sie zmienic...kiedys uważano, ze kobieta jest jedynie naczyniem więc może stąd biorą się te wszystkie nauki odnosnie spermy i tego gdzie trzeba ją zlozyć. najwazniejsze to nie dać się zwariować i zachowac zdrowy rozsądek, aby potem za 50 lat nie żalować że najpiekniejsze lata swojego zycia spędziło sie na szukaniu grzechu w stosunkach małżenskich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:43, 21 Wrz 2006    Temat postu:

AnnaMaria napisał:
najwazniejsze to nie dać się zwariować i zachowac zdrowy rozsądek, aby potem za 50 lat nie żalować że najpiekniejsze lata swojego zycia spędziło sie na szukaniu grzechu w stosunkach małżenskich.

Swięte słowa! Jesteś młodą mężatką, a jak mądrze prawisz Smile
Frejda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:16, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Swięte słowa AnnoMario, a jak będę miała daj Boże 50 lat i usłyszę, że KK douścił stosowanie prezerwatyw albo innych nieporonnych środków to się chyba pochlastam za te lata udręki Yellow_Light_Colorz_PDT_07
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:55, 21 Wrz 2006    Temat postu:

gam, też o tym myślę Yellow_Light_Colorz_PDT_04 - ale mam nadzieję że nie dożyję Yellow_Light_Colorz_PDT_07 Yellow_Light_Colorz_PDT_07

teraz albo nigdy! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:00, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Zawsze można się pocieszać, że teraz przez całą ciążę wolno się seksić, a kiedyś KK nie pozwalał! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:01, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Shocked kiedy to było???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:06, 21 Wrz 2006    Temat postu:

No właśnie próbowałam odszukać ten artykuł, ale coś mi nie idzie. Z tego, co pamiętam, to któregoś tam -nastego wieku. Postaram się jeszcze poszperać w necie.
A powód dość oczywisty - przecież jedynym celem seksu jest prokreacja, więc jaki sens ma grzeszny seks w ciąży, kiedy już nie można w nią zajść?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:45, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Poszerałam i nawet udało mi się znaleźć ten artykuł. W skrócie:

Do połowy piętnastego wieku każdy stosunek, który nie był prokreacyjny w intencji lub w formie, uznawano za grzech śmiertelny.
W swojej książce Contraception: A History of Its Treatment by the Catholic Theologians and Canonists John Noonan (jeden z członków papieskiej komisji pracującej nad Humanae Vitae) wylicza wszystkie typy zakazanych stosunków płciowych. Przykłady takich "grzechów śmiertelnych w formie" to: stosunek podczas menstruacji, ciąży, w jakiejkolwiek pozycji poza tą, w której mężczyzna jest na górze (sądzono, że inne pozycje utrudniają zapłodnienie). Stosunkiem uznanym za "grzeszny przez intencję" był stosunek dla przyjemności.

Powyższy cytat pochodzi ze strony:
[link widoczny dla zalogowanych]
Polecam przeczytanie całości, można sie wiele dowiedzieć o nauczaniu Ojców Kościoła, a także historii powstawania encykliki Humanae Vitae.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin