Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Konferencja Czy Kościół zmieni nauczanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lanolina
nauczyciel NPR



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:32, 18 Sie 2011    Temat postu:

No mnie to trochę podnosi na duchu, że Kościół trochę ewoluuje. Tylko żebym się jeszcze na te zmiany załapała...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:03, 22 Sie 2011    Temat postu:

Przepraszam, jeśli Was uraziłam, szczególnie Kasik przepraszam. Nie to było moją intencją, naprawdę. Nie chciałam nikogo krytykować, oskarżać (szczególnie o świętokradztwo!) ani mówić że ma źle ukształtowane sumienie. Wiem, że muszę bardziej uważać na treści moich wypowiedzi, bo to już nie pierwszy raz, kiedy coś zostało odebrane inaczej niż bym chciała. Dlatego naprawdę jeszcze raz przepraszam Wesoly

Po prostu nie rozumiem sprawy sumienia, dlatego np. podałam przykład seksu przedmałżeńskiego. Ja myślałam, że sumienie może podpowiedzieć w sprawie ewentualnej "ciężkości" grzechu, albo czy mogę przyjąć Komunię Świętą. Ale to czy coś jest grzechem czy nie, to chyba mamy "podane" - jeśli chcemy przynależeć do KK, powinniśmy przestrzegać praw w nim rządzących, mimo że czasem może nam się wydawać że coś jest bez sensu. Tak jak mamy państwo świeckie i prawo świeckie, należy go przestrzegać, mimo że każdy wie, że np. w polskim prawie jest dużo dziwnych przepisów, żeby tylko więcej się nachodzić i utrudnić ludziom życie. Możliwe że kiedyś prawo zostanie zmienione, jeśli rządzący państwem dojdą do wniosku że będzie to korzystniejsze dla państwa i dla ludzi. Analogicznie w Kościele. Mamy teraz pewne prawa, jedym wydają się bez sensu, innym natomiast nie. Może kiedyś zostaną zmienione, może nie. Tyle że, jeśli komuś się nie podobają prawa w państwie świeckim, trudno się z tego państwa "wypisać". Można oczywiście się wyprowadzić do innego kraju, może będzie lepiej. Do Kościoła nie trzeba chodzić. Jeśli ktoś uważa, że nauka Kościoła jest niepoprawna, to przecież nie musi jej przyjmować. Ale jeśli chce być członkiem Kościoła, powinien się trzymać praw w nim rządzących. Można wierzyć w Boga, ale nie być członkiem Kościoła. Takie jest moje zdanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiczka
mistrz NPR-u



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:43, 22 Sie 2011    Temat postu:

mi jest bliższa koncepcja Kościoła szerokiego, w którym jest miejsce dla wierzących w różny sposób, a także dla wszystkich tych którzy na istotne pytania odpowiadają nie wiem, a nie "jest tak i tak, a jak Ci się nie podoba, to sie wypisz"....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:54, 22 Sie 2011    Temat postu:

Misiczka, rozumiem takie podejście, tym bardziej, że żyję w kraju gdzie Kościól nie jest tak "popularny" jak w Polsce, do tego chodzę na religię dla dorosłych, wśród których jestem jedyną osobą która w ogóle przyjęła już Pierwszą Komunię. I dokładnie znam wątpliwości innych osób. Tyle że takie podejście jak często w Polsce - Kościół ma różne niezrozumiałe dla mnie prawa i mam nadzieję, że szybko to zmieni - jest dla mnie trochę dziwne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiczka
mistrz NPR-u



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:12, 22 Sie 2011    Temat postu:

Dlaczego? W sumie to dość oczywiste w sytuacji, gdy:
- Kościół definiuje "x" jako grzech
- ja nie potrafię tego przyjąć (moje sumienie mówi inaczej, także po zapoznaniu się z "piśmiennictwem" na ten temat, modlitwie, rozważaniu itd. - po prostu nadal nie jestem w stanie zrozumieć, zaakceptować)
- odczuwam dyskomfort - czuję się członkiem Kościoła, a nie akceptuję jednej z zasad (szczególnie dotkliwe jest to w sytuacji grzechu ciężkiego i decyzji czy mogę przystąpić do Komunii)
Co mogę w takiej sytuacji zrobić?
- modlić się o światło / zrozumienie / zmianę mnie, jeśli nie mam racji
- liczyć po cichu, że to jednak ludzki błąd, że dana reguła istnieje i że błąd ten zostanie kiedyś usunięty...

dodam że ja - mimo że znam nauczanie nt. sumienie - nie potrafię jednak w sytuacji jawnej sprzeczności między osądem mojego sumienia a nauczaniem Kościoła przystępować do Komunii... niestety...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:49, 22 Sie 2011    Temat postu:

Też nie potrafię, ale zastanawiam się, czy to naprawdę jest dobre.
Czy nie mamy wypranych umysłów i nie odsuwamy się od kochającego Boga na własne życzenie, ze strachu poniekąd, z ostrożności itd..
Mądry spowiednik mi kiedyś powiedział, że należy być zawsze i przede wszystkim własnym adwokatem! Mam obowiązek bronić siebie, wątpliwości rozstrzygać na własną korzyść.
Ja zostałam mocno zganiona za to, że zawsze w pierwszej kolejności jestem swoim katem, a to podobno nie o to chodzi w Kościele.
Tyle, że ja nie wierzę, że nie o to chodzi.
Wychowano mnie w strachu. W strachu przed grzechem, w strachu przed świętokradztwem, w strachu przed karą, w strachu przed wiecznym potępieniem.
Tyle w tym strachu, że nie zauważam miłości.

Dlatego, jak "radzi" elwiraaa, wolałam "się wypisać" z KK.
Co wg mnie jest błędem.
Uważam, że postawa Kasik jest lepsza. Wierzę w to. Podziwiam ją, a ze strachu nie umiem zrobić tego samego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiczka
mistrz NPR-u



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:19, 22 Sie 2011    Temat postu:

i w efekcie na kolejnej mszy bez komunii czuję, że Bogu jest smutno, że odrzucam Jego zaproszenie i mi jest smutno że sama się skazuję na życie dala od Niego z tak błahego powodu (bo nie wierzę, że korzystanie przez malżonków od czasu do czasu z gumek jest powodem poważnym)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:35, 22 Sie 2011    Temat postu:

Ja przystapilam parokrotnie do komunii mimo grzechu tzw. ciezkiego (pieszczoty). Jeszcze nie jestem w tym ugruntowana, raz przystepuje, raz nie, ale nie moge uwierzyc, ze to sie kwalifikuje pod grzech ciezki. Staralam sie wypracowac jakies stanowisko poprzez modlitwy, argumentujac Bogu jak sie da. Wzielam pod uwage nasza obecna, nieciekawa sytuacje zawodowo-zdrowotno-finansowo-mieszkaniowa, konflikty wnikajace z ortonpru i uznalam, ze nie popelniam grzechu ciezkiego. Poki co, przy gumkach nie chodze do komunii mimo, ze mam podobne zdanie jak przy pieszczotach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiczka
mistrz NPR-u



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:53, 22 Sie 2011    Temat postu:

no to ja tak samo, pieszczoty juz przewalczylam i chodze do komunii,ale z gumkami nie umiem zrobic tego samego

Ostatnio zmieniony przez Misiczka dnia Pon 13:54, 22 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:58, 22 Sie 2011    Temat postu:

a widziałyście linka walecznejS z wątku susy o algorytmach spowiedzi? to dopiero daje do myślenia w kwestii sumienia i rozróżniania wagi grzechów Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiczka
mistrz NPR-u



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:03, 22 Sie 2011    Temat postu:

no widzialam, i skomentowalam... jak dla mnie kazdy moze z tego wyinterpretowac co innego... ale może właśnie o to chodzi? (chociaż trochę to mi relatywizmem trąci, jednak na czymś trzeba się oprzeć)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:20, 22 Sie 2011    Temat postu:

Ja nie widziałam, może ktoś podesłać link?

Właśnie w sytuacjach kiedy raz czy dwa się po porstu zdarzą pieszczoty, uważam że sumienie powinno wtedy rozstzygnąć wagę takiego grzechu - bo grzechy lekkie przecież nie odrywają nas od możliwości przyjęcia Komunii. Nie zmienia to sytuacji, że jest to grzech, i podczas spowiedzi chyba powinno się go wyznać..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:30, 22 Sie 2011    Temat postu:

Widzisz, elwiro, a dla mnie to nie jest żaden grzech (nawet lekki - a lekkich nie trzeba sie spowiadać). Pewnie nie tylko dla mnie. Stąd takie skołowanie wielu katolików.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:36, 22 Sie 2011    Temat postu:

ten link: [link widoczny dla zalogowanych]
no właśnie Misiczka mam podobne "obawy" jak Ty - w sumie prawo jest dla ludzi, a nie na odwrót, z drugiej strony łatwo się można "rozgrzeszyć"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:40, 22 Sie 2011    Temat postu:

Smużka napisał:
Widzisz, elwiro, a dla mnie to nie jest żaden grzech (nawet lekki - a lekkich nie trzeba sie spowiadać). Pewnie nie tylko dla mnie. Stąd takie skołowanie wielu katolików.


Przy lekkich grzechach mozna przystapic do komunii po spowiedzi powszechnej, co nie zmienia faktu, ze trzeba je wyznac w konfesjonale.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin