|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:08, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
mierzenie jak mierzenie, ale żeby to jeszcze jakiś efekt dawało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:22, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
gosica No nie dobrze, no fam jak fam (st. przerywany) dopuściliśmy ale nie na zasadzie gdzie popadnie w dni potencjalne płodne, tylko w dniach kiedy ta płodność nie jest największa. Żeby to wiedzieć trzeba dalej się obserwować, notować no i aby spokojnie korzystac z III fazy też trzeba prowadzić obserwacje. Fam kontrolowany, mimo wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:58, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja też masz zupełnie dość NPR-u.. jesteśmy na FAMie więc tu nie chodzi o brak seksu. Mam absolutnie dość mierzenia temperatury i obserwacji śluzu i tego że muszę spać regularnie i najlepiej żebym nie piła alkoholu jak mam skok i w ogóle wygląda jakbym miała teraz cykl bezowulacyjny Bleeeeech .. jakbym się nie brzydziła tabletek to bym zaczęła brać
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:31, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
szczerze mówiąc to u mnie w szufladzie leży recepta i kusi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:33, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja mam dość pamiętania o obserwacjach, pamiętanie mnie męczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:33, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie juz jakiś czas kusi jakiś zamiennik- a dokładnie te plastry zastrzyk- nie spotkałam kobiety, która by chwaliła w moim otoczeniu a właściwie zdecydowanie odradzają, wkładka z wiadomych względów odpada absolutnie... a tabletki hm. Pomijając to, że jednak trzeba pamiętać to może to zbieg okoliczności ale kilka razy z bliższej rodzinie lub wśród znajomych kobiety zachodziły w ciążę, rodziły dzieci, u których występowały lub występują jakieś wady. Kiedy pytam czy st. antykoncepcję wszystkie potwierdziły, więc sobie uroiłam, że to przez to. W zasadzie igraszki z hormonami pod każda postacią sa ryzykowane, więc mimo chęci nie wiem czy mam prawo (ze względy na dzieciąteczko) ryzykować jego zdrowie dla własnej wygody. Może powinnam zaczekac aż ostatecznie stwierdzimy, że jednak nie planujemy... eh.
Rozumiem Was dziewczyny, ale naprawdę coraz częściej mam w głowie myśl, że może jednak czas na konkretne antyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:34, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | szczerze mówiąc to u mnie w szufladzie leży recepta i kusi... |
...BARDZO TEŻ MAM a właściwie miałam, bo jak naszły mnie myśli to wolałam nie ryzykować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:49, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, a czy mogę spytać jak takie NPRowe kryzysy i decyzja o FAMie, czy antykach mają się do sumienia?
Od razu mówię, że nie chodzi mi o żadne moralizowanie, sama się mocno nad tym wszystkim zastanawiam, jak to powinno wyglądać, jak pogodzić sumienie z "normalnością"...
Wiadomo, że jeśli zbyt intymne pytanie, to nie odpowiadajcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:02, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
mojego zdania nie bierz pod uwagę. ja jestem mocno na bakier z kk. npr stosowałam ze względu na skuteczność przy niewielkich nakładach pracy własnej i środków fin. Gdyby mi organizm wrócił do normy to pewnie nie miałabym takich dylematów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:15, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hm buba dobre pytanie.
"Jako to powinno wyglądać?"- myślę, że tak jak naucza Kościoł, po prostu "po Bożemu" czyli bez stosowania sztucznych środków i bazowanie na własnych obserwacjach.
U mnie wygląda to tak, że mnie ten Kościól jednak trzyma i widocznie jakieś fundamenty mam ale obok w tym idzie słowo mojego męża, który nie zezwala na to abym stosowała antykoncepcję hormonalną dla mojego zdrowia-bo z nauka kk to u niego ze względu na wcześniejszą wiarę tak nie chodzi. Jak najbardziej "pozwala" na seksik z prezerwatywą czy przerywany. Niestety potem mam moralnego kaca (choc kilka razy byłam przy komunii i nie wyznawałam st.pr. jako grzechu by tego nie czułam ). Zapewne gdybym była mniej wierząca, żadny problem by to nie był... No i oczywiście odpowiedzialność za życie mojego dziecka też odgrywa tu gł. powód j.w juz pisałam.
Mimo to (teraz myślę dla szpanu, bo modne, dla wygody też stosowałam jakiś czas tabletki)... z antykoncepcją dobrze się nie czułam...
I co teraz, dylemat mam bardzo duży...
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Sob 22:18, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:57, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
buba, ja kiedyś już chyba pisałam już kiedyś, jaka byłam zdziwiona, jak dowiedziałam się z tego forum, że pieszczoty "z finałem" są grzechem, ja nie widzę w tym nic złego, mój mąż też,
co do antykoncepcji to staramy się nie stosować, jednak jakby np. bardzo przedłużał mi się cykl, albo coś by się porobiło, że nie umiałabym zinterpretować, to nie miałabym wyrzutów, że zastosowaliśmy prezerwatywę, uważam, że to lepsze dla naszego małżeństwa, a wstrzemięźliwość, jakaś przedłużająca się, źle na nas wpływa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:13, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
sumienie by mi nie pozwolilo zalozyc sobie spirali, ale kondomy? nie, to juz za daleka interpretacja dla mnie, moje sumienie tu nic mi nie wypomina. i tak, nie spowiadam sie z tego
Alternatywa do plastrow jest jeszcze nuva ring. tez nie trzeba pamietac.
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Nie 9:50, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:36, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja straciłam wiarę.. więc FAM to mój świadomy wybór, z żadnych religijnych pobudek.
Wmawianie ludziom że pieszczoty z finałem są grzechem albo że seks z prezerwatywą jest grzechem nie mieści mi się w głowie, więc sumienie mnie nie rusza całkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:57, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
bebe napisał: | jakby np. bardzo przedłużał mi się cykl, albo coś by się porobiło, że nie umiałabym zinterpretować, to nie miałabym wyrzutów, że zastosowaliśmy prezerwatywę, uważam, że to lepsze dla naszego małżeństwa, a wstrzemięźliwość, jakaś przedłużająca się, źle na nas wpływa |
Też tak uważam.
Jak to jest, że niby to "dobro" dla małżonków, przynosi dobre owoce u tak niewielu par (mam na myśli Kukułkę, nie zauważyłam, ale może to moje przeoczenie, że ktoś jeszcze tak uważa)?
Więc jeśli ta wstrzemięźliwość nie przynosi widocznych dobrych efektów, a małżeństwo widzi, że przynosi ewidentnie złe, to czy nasze sumienie myli się, kiedy podpowiada pieszczoty, czy prezerwatywy?
No jasne, znów można wyjść z argumentem, że to sprzeczne z nauką KK...
Więc albo stoimy w miejscu, albo kierujemy się bardziej swoim sumieniem i rozumem.
Ja jednak uważam, że księża żyjący w celibacie nigdy nie zrozumieją w pełni realiów życia w małżeństwie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:02, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
hermiona napisał: | ja straciłam wiarę.. więc FAM to mój świadomy wybór, z żadnych religijnych pobudek. |
Kurcze, co się dzieje, ja też obecnie jestem na etapie, że czuję, iż tracę wiarę...
Abstrahując zupełnie od npr, czy antykoncepcji...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 31, 32, 33 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 31, 32, 33 Następny
|
Strona 9 z 33 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|