Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

mam dosc npr-u
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:50, 04 Maj 2014    Temat postu:

dlatego że dla Boga ważne jest to co wychodzi z serca, a umyte rączki nie są najważniejsze Mruga
dlatego że robienie czegoś bez przekonania, a jedynie dla idei jest kłamstwem.
Bóg jest Ojcem Prawdy

lepiej być zimnym (niech już będa te gumy) lub gorącym (npr z przekonania serca) niż letnim i wyplutym z ust Boga Mruga

dla mnie wiara i Wiara to ogromna różnica


Ostatnio zmieniony przez Niania dnia Nie 21:52, 04 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:54, 04 Maj 2014    Temat postu:

Niania napisał:
dla mnie wiara i Wiara to ogromna różnica


A tyż prawda Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:01, 04 Maj 2014    Temat postu:

Nianiu, Edwardo ale czy możliwe jest pogodzenie się z orto npr przy wiecznie długich cyklach, braku libido, seksie kilka razy w miesiącu, bo w III fazie wiecznie jakieś przeszkody? Nie pytam ze złośliwością, pytam serio, czy Wy tak macie? Czy znacie kogoś kto ma takie problemy i pogodził się z tym wszystkim? Zwłaszcza chodzi mi o przypadki zerowego libido i strasznego pmsu. Ja stosuję orto npr z posłuszeństwa i też dla spokoju sumienia. Nie umiem sobie wytłumaczyć dlaczego muszę tak cierpieć, dlaczego prawdopodobnie nigdy nie będę już czerpać przyjemności z seksu, dlaczego będę już zawsze żyć z termometrem w ręku. Po prostu czuję, że ja się z tym nigdy nie pogodzę, npr sprawił, że jestem nieszczęśliwa, wiecznie sfrustrowana, nie umiem cieszyć się małżeństwem. Czuję się w jakiś sposób nawet oszukana...Nie wyobrażam sobie, że się z tym kiedykolwiek pogodzę i zauważę w tym jakieś dobro. Dla mnie w orto npr nie ma dobra. Napiszecie teraz: po co to robisz skoro tak cierpisz? No właśnie...to jest najtrudniejsze. Nie umiem być nieposłuszna, nie potrafię łamać zasad. Pewnie to też jest bojaźń Boża....Ciężka sprawa.

Dlatego pytam jak Wy to robicie/zrobiliście albo jak to robią inni. Bo ja nie potrafię. Może patrzę na to wszystko zbyt ludzkim okiem, może nie potrafię się modlić. Nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:52, 05 Maj 2014    Temat postu:

glr - już to wałkowaliśmy u Ciebie.
1 - Czy znacie kogoś kto ma takie problemy i pogodził się z tym wszystkim? - tak znam takie pary
2 - Nie umiem być nieposłuszna, nie potrafię łamać zasad. - potrafisz, tylko nie chcesz, bo to wymaga odwagi wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny
3 - Bojaźń Boża - to nie jest lęk przed grzmiącym Bogiem, poczytaj o tej cnocie
I przede wszystkim glr - wałkowanie tego na forum Ci nic nie da, dopóki nie postanowisz sama zrobić coś z tym.

o ja na przykład mam problem z "nadinternetowością", niby wiem, ze nie powinnam tyle włazić, a nic/niewiele z tym robię.......
także dupcia w troczki i idę do "reala".
Tobie też tego życzę. cmok!


Ostatnio zmieniony przez Niania dnia Pon 9:55, 05 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:40, 05 Maj 2014    Temat postu:

Niania napisał:
glr - już to wałkowaliśmy u Ciebie.


Wiem, wiem. Już nie będę. Postaram się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hermiona
za stara na te numery



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:42, 05 Maj 2014    Temat postu:

glr szczerze Ci współczuję Twojej sytuacji Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:03, 05 Maj 2014    Temat postu:

glr, bo sprawy mają się zupełnie inaczej dla małżeństw z np. rocznym stażem otwartych na rodzicielstwo , inaczej kilkuletnim a jeszcze inaczej kilkunasto i dalej.... inaczej jest, gdy kobieta ma dwadzieścia parę lat a inaczej czterdzieści i więcej....
moje podejście do takich spraw w małżeństwie ciągle ewoluuje, byłam pełna zapału do orto mając 20 parę lat i w perspektywie gromadkę dzieci a inaczej jest jak dobijam do 40-tki (biorąc pod uwagę różne uwarunkowania np. zdrowotne ) , ciężko jest wrzucić wszystkich do tego samego worka.... ale też nie mówię tego w oderwaniu od wiary....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:11, 05 Maj 2014    Temat postu:

grl


ale niektórzy mają czasem potrzebę się wyżalić Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:06, 05 Maj 2014    Temat postu:

bebe napisał:
grl


ale niektórzy mają czasem potrzebę się wyżalić Mruga


Dzięki bebe, ale ja sobie zdaję sprawę, że te moje nprowe żale już są pewnie męczące dla większości forumowiczów Mruga Gdyby jeszcze coś z tego wynikało...A tak to tylko się żalę, płaczę, gadam, a i tak nikt nie jest (i nie będzie) w stanie nic mi na to poradzić. Taka sytuacja Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:16, 05 Maj 2014    Temat postu:

glr, mnie nie przeszkadza, choć wolałabym , żebyś nie musiała narzekać, tzn. szczerzę Ci życzę , na prawdę Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:19, 05 Maj 2014    Temat postu:

Dziękuję gam. Też sobie tego z całego serca życzę - kto wie,kto wie...Dla Boga przecież nie ma nic niemożliwego Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:27, 05 Maj 2014    Temat postu:

glr napisał:
Gdyby jeszcze coś z tego wynikało...A tak to tylko się żalę, płaczę, gadam, a i tak nikt nie jest (i nie będzie) w stanie nic mi na to poradzić. Taka sytuacja Mruga


aaaa ukartupię Cię kiedyś babo jedna! Mruga
nikt z nas Ci nie pomoże jeśli sama nie zechcesz zrobić!
Ty masz zrobić, nikt inny, bo nikt nie żyje Twoim życiem

glr napisał:
Dziękuję gam. Też sobie tego z całego serca życzę - kto wie,kto wie...Dla Boga przecież nie ma nic niemożliwego


taki żart mi się przypomniał:

Kowalski modli sie i modli "Panie Boze, jakbym choc w tego totka wygrał to nie byłbym już taki biedny i nieszczęśliwy, czemu Boże nie dasz mi wygrać, no czemu... staram sie być pobożnym człowiekiem, daj mi Boże wygrać w totka"
i tak modli się miesiąc, dwa i cztery
W końcu Bóg nie wytrzymuje i mówi
"Kowalski, weź choć raz współpracuj i wyślij ten cholerny kupon!"

tak to jest... Boże pomóż, Boże pomóż, a my nawet jednego kuponu do totka nie wypelniamy Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:59, 05 Maj 2014    Temat postu:

Hehe, nie denerwuj się Nianiu kochana :* Fakt, nic z tym mnie robię, przyznaję się. Ale już nie mam siły, i w zasadzie to nie wiem co mam robić. Nie umiem się modlić. Nie wiem czego Bóg ode mnie oczekuje w tej kwestii i nie umiem tego usłyszeć. Może to nie ten etap "wtajemniczenia" jeszcze...

Ale żart jest dobry:P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:50, 05 Maj 2014    Temat postu:

ja będę jak grl - a teraz jestem jeszcze gorsza - bo martwię się i złoszczę na zapas - bo obecnie nie stosuję żadnej antykoncepcji nawet npr -owej - chociaż obserwacje prowadzę, choćby dla wprawy. Ale już się martwię co to będzie później - jak to rozwiążemy.

wkurza mnie, że nikt mi nie powiedział wcześniej - czyli przed ślubem - o tym że pieszczoty w małżeństwie też nie są "dozwolone", że okres poporodowy jest tak problematyczny. A były okazje żeby o tym rozmawiać. A jak potem szukałam wyjaśnień do moich wątpliwości to każdy z kim rozmawiałam, kto w moim rozumieniu powinien coś mądrego poradzić od razu pasował i odsyłał mnie do kogoś innego - to też było wkurzające. Instruktorka npr - prywatnie koleżanka - słowem nie wspomniała o tym jak sama sobie radzi z niektórymi problemami, a mogła. Tak samo księża na naukach przemałżeńskich o etyce seksualnej nie wspomnieli nic. Dla mnie to po prostu czysta fuszerka.
pomogła nieco modlitwa - ale też nie do końca - skoro się sama katuję teraz martwieniem co to będzie za jakiś czas.
Ale mimo wszystko grl - polecam modlitwę i buntowanie się. Naprawdę!
pierwszym efektem mojej modlitwy, wbrew sobie - było to że sama poszłam do sklepu kupić gumki (tzn. wbrew sobie było to że się modlę, a nie kupowanie gumek Wesoly ) , które się akurat skończyły. I używaliśmy ich, a za jakiś czas okazało się, że nie są nam na razie potrzebne. Co będzie dalej nie wiem.
ale Pan Bóg nie stworzył nas jako roboty i myślę, że czasem warto się buntować i pytać cierpliwie i upierdliwie o co k... w tym chodzi oraz po co mam się tak męczyć - może w końcu On sam osobiście coś ci pomoże
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:05, 05 Maj 2014    Temat postu:

Busola napisał:
wkurza mnie, że nikt mi nie powiedział wcześniej - czyli przed ślubem - o tym że pieszczoty w małżeństwie też nie są "dozwolone", że okres poporodowy jest tak problematyczny. A były okazje żeby o tym rozmawiać.
Instruktorka npr - prywatnie koleżanka - słowem nie wspomniała o tym jak sama sobie radzi z niektórymi problemami, a mogła.



A co ta wiedza wcześniej nabyta by Ci dała?
Ślubu byś nie wzięła Mruga Mruga

Nie serio pytam rzeczywiście coś by to zmieniło? Może w ogóle nie zawracałabyś sobie głowy npr...
A może właśnie Bóg tak zadziałał Mruga i się zainteresowałaś to w nawiązaniu do 2 części posta. Bardzo ciekawej zresztą Wesoly

A koleżankę możesz zapytać teraz, w czym problem?


Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Pon 17:29, 05 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 31, 32, 33  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 28 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin