..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Fajnie ze na razie jestes zadowolona. Oprocz ciagnieca na sile gdzie slychac odsysanie i ciamkania mozesz tez probowac wkladac palec i zrobic przestrzen do odessania i wtedy z palcem obok probowac wyciagnac. Na pewno jest ciszej chociaz wymaga wiekszej gimnastyki Mruga

Iskra

Wow, teraz to na pewno kupuje, musi dotrzeć przed kolejna @

emma

Iskra jeszcze nie kupiłaś?!

Ja po założeniu sprawdzam czy jest okrągły i czy okazało szyjke. Raz nie okalal przy początkach i mi przeciekalo.
A jak już piszę to się pochwale, że już zmieniam na toalecie

Acayra

Iskra

babajaga

a ja dalej nie kupiłam, mam nadzieję, że niebawem nie będzie mi potrzebny, a jak będzie znów potrzebny to większy, więc czekam.
No i z tego braku zdecydowania jeszcze kilka @ się pewnie pomęczę zanim starania zaowocują

emma

No to fajnie.
Powiem ci w tajemnicy, tylko nikomu nie mów, Laughing

że od kiedy używam kubeczek to nawet miesiączki polubiłam. Po 18 latach!!!

ika

emmo ja mam tak samo

Czasami sie nie moglam doczekac miesiaczki zeby juz moc ubrac kubeczek

ewcia87

Hehehe dołączam do klubu Mruga

też tak mam. Chociaż właściwie teraz nie mam i mi się nie spieszy

Kubeczek czeka na swój czas. Zobaczymy, czy będzie pasował... bo jak już odkryłam jak wygodnie i higienicznie może być, to nie wyobrażam sobie męki z podpaskami/tamponami

Nana

ewcia87

Nana, używasz? Cool

Uwierz, to nie wariactwo, to po prostu jest fajne

Mnie się nawet wydaje, że mniej bolesne się zrobiły.

mamma

Nanie chyba chodziło o to że polubiłyście @ Mruga

ewcia87

No, ja właśnie o tym! Też polubiłam

Zresztą mama się ze mnie śmiała, że się z nią takim przemyśleniem podzieliłam. No, ona to już tego nie zrozumie Mruga

A w ramach "drugiej połówki tematu" - czy któraś z was próbowała używać wielorazówek w połogu? Ciekawa jestem czy to praktycznie w ogóle realizowalne.

ika

Ewcia mysle ze spokojnie da sie po prostu nie zaraz po. U mnie wprawdzie cc ale krwawilam okresowo z tydzien a potem to takie plamienie/krwienie ale zwykle tak ze raz czy dwa razy dziennie troche chlupnie a potem sucho wiec w tym suchszym okresie to jak najbardziej. Wtedy juz we wkladach chodzilam wielorazowych tez Wesoly

A co do polubienia okresu to sama nie moge w to uwierzyc bo wczesniej na sama mysl o nadchodzacym okresie juz mialam depresje i obrzydzenie...zwlaszcza w wieku szkolnym jak trzeba bylo godzine wysiedziec w lawce a potem wstajesz i czujesz wielki chlup...i co przerwe zamaiast jest kanapki to w kiblu

ewcia87

No, zobaczymy, ja jeszcze nie wiem czy ostatecznie wyjdzie u mnie cesarka czy sn. Myślę, że przy sn może być trudniej z kubeczkiem - o ile w ogóle nie "zszyją na lewą stronę" tak, że się nie da go używać

ale to co piszesz jest optymistyczne, bo myślałam, że same krwawienia są gorsze. Chociaż to pewnie zależy od "egzemplarza"... grunt, że jest cień szansy Mruga

Mnie najbardziej wkurzała @ latem i w czasie podróży. Podróż latem to koszmar absolutny. A niedawno była podróż latem z kubeczkiem - poezja! I zero stresu "czy mnie złapie na wyjazd". Lubię to.
A tak ogólnie to @ jest dla mnie sygnałem, że "wszystko działa", podobnie jak skoki temp czy śluz w odpowiednich momentach - lubię obserwować te objawy.