..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

buba

Dzięki Ika za odpowiedź! Wesoly

Właśnie mnie to nurtowało, to teraz już się nie będę przejmować, ale wygląda na to, że mi się już okres skończył (znów strasznie szybko).

EDIT:
Chciałam o jeszcze jedną rzecz zapytać, używacie kubeczka do samego końca okresu?
Bo u mnie jeszcze jest ciągle, choć może się okazać, że nie za wiele się w tym kubeczku uzbiera, ale skoro go mam to wolę w nim, niż we wkładce latać.
Wy czekacie po prostu aż któregoś dnia już nic się w nim nie zbiera, czy jak? Mruga

Chyba przy następnym okresie odważę się już stosować go bez wkładek, nie przeciekł ani razu, a czasami takie delikatne brudzenie to pewnie ze ścianek pochwy poniżej kubeczka.

buba

Dziewczyny, zedytowałam posta, ale pewnie teraz już nikt nie zagląda do wątku. Wesoly

ika

Ja używałam do końca, bo było wygodniej niż z wkładką Wesoly

Później to już jakieś strzępki na nim były, więc nawet i ponad pół dnia w nim chodziłam. Jak dalej były tylko strzępki to przechodziłam już całkiem na wkładki.
Po pierwszym dniu z resztkami nie odważyłabym się ubrać tylko wkładki, bo ja mam często coś takiego, że dzień już nic nie ma super czysto, nagle przychodzi ostry ból brzucha, cieknie ze mnie jak z kranu, razem z wielkimi strzępami, a z bólu mnie zwija. To trwa z pół godziny- godzinę, a po tym wszystko przechodzi i mogę być pewna, że już nie pocieknie ze mnie ani kropelka krwi. To takie jakby ostre zakończenie, ale po tym już na 100% nic nie ma. Dlatego nawet jak używałam podpasek to nosiłam je do samego końca, nawet jeśli miałam później czyściuteńką wyrzucić

Smużka

Ja stosowałam teraz pierwszy raz.
Używałam go tyle dni, ile zwykle wynosi mój okres (4). Ostatniego dnia były tylko reszteczki krwi, więc kolejnego załozyłam zwykłą wkładkę higieniczną, bez kubeczka.

buba

Dziękuję!

Oj, jestem zadowolona z kubeczka. Wesoly

Co prawda całe to zmienianie mi trochę zajmuje (dłużej niż wymiana tamponu), ale mam nadzieję, że złapię jeszcze więcej wprawy i będzie już w pełni komfortowo.
A w publicznych toaletach jak nie ma umywalki w kabinie tampona też mam opory wymieniać, więc wychodzi na to samo.

Dziękuję, że mnie namówiłyście na ten kubeczek! Wesoly

Smużka

Ja w publicznych nie zmieniałam i zmieniać nie zamierzam.
Mam skąpe krwawienie, jeśli będzie trzeba, to będe trzymać kubeczek cały dzień.
Też jestem zadowolona, choc zakładnie jest dla mnie jeszcze straszną katorgą.
Wyjmowanie nie stanowi żadnego problemu.
Może dlatego tak rzadko zmieniam? Bo musze sie okropnie nagimnastykować, żeby go rozłożyć w pochwie.
Ale samo uzytkowanie jest super.
Fajne jest to, że wreszcie nie musze spać w majtkach - Nigdy! Tak spałam tylko podczas okresu i nieznosiłam tego, a teraz nie musze już nigdy!

Nie ma też problemu z tym, że czasem mąż mi chce wsunąć dłoń w spodnie. Teraz nawet podczas okresu nie muszę go powstrzymywać. Mruga

walecznaS

u mnie nawet te ostatnie dni jak zakładałam wkładkę zamiast podpaski kończyły się poplamieniem bielizny

ja powiedziałam mężowi że chcę sobie kupić ten kubeczek a on na to, że znów coś wymyślam
i że będzie jak z chustą Confused

to jaki ja powinnam brać rozmiar?

ika

A Ty rodziłaś siłami natury?

walecznaS

Smużka

To L.

walecznaS

przejrzę temat raz jeszcze jak będę już chciała kupić ale może mi ktoś odpowie tak szybko, Wy używacie lady cup, tak? nie tych drugich?

buba

Ja mam lady cup, ten wybrałam bo chyba większość dziewczyn taki ma i poleca. Wesoly

ika

Lady cup to są jedne z lepszych kubeczków, a cena też nie jest jakaś mała jak na kubek Wesoly

Tani to byłby za 50-60 zł Mruga

Tak jak pisałam, przed zakupem kubka dużo czytałam po zagranicznych forach i bardzo dużo dziewczyn polecało lady cupa. Ale też czytałam opinię, że wszystkie kubki są dobre, jeśli się je dobrze założy

Poza tym do lady cupa był dobry dostęp na ebayu, no i te kolorki :hamster_beautiful:

buba

walecznaS