|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:24, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | Mi też raz przeciekł (ten w rozmiarze S), po tym, jak się sam głębiej wsunął i jakoś na bok lekko skrzywił.
Gdy miałam go płycej to nie przeciekał. |
właśnie, on mi się jakby na bok przekręcił
to co trzeba zrobić, by sam głębiej nie wpadał? i się nie przekręcał?
może powinnam przyciąć patyczek? wtedy nie będzie mi zahaczał o nic bo może to od tego ta jago zmiana pozycji?
na allegro są teraz dostępne lady cup przejrzyste w rozmiarze L
jak już nie potrzebuję
ale mnie wyszło trochę mniej bo tam są po 120zł + przesyłka
dzięki Ika
a, one są również jako męskie sztyfty pod pachę
ktoś celowo tak umieszcza no bo drugi raz by się pomylił? wcześniej były tylko S, teraz jest oddzielna aukcja z L
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Wto 10:40, 20 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:46, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Może przytnij ten patyczek faktycznie. Może boisz się go płyciej ubrać, że względu na to, żeby Cie patyczek nie drapał? Ja mam ścięte do 3 kropki od nasady, nie wiem ile było kropek. W sumie to ja go już po prostu wpuszczam, sprawdzam, czy jest wypuklony i tyle. On sam się układa tak jak mu się podoba. Zawsze jeszcze dla pewności lekko ciągnę za patyczek. Jak czuję, że jest dobrze zassany to tak już zostawiam Jakoś go specjalnie nie układam, a na prawdę mi nie przeciekł nigdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:07, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Waleczna, wydaje mi się, że wszedł za głęboko.
Ja raczej mam wątpliwości, czy nie mocuję go za płytko, ale nie przeciekł (jakieś resztki były na wkładce, ale to raczej ze ściany pochwy, zresztą malutko).
Może to też kwestia rozmiaru, tylko za małego, czy może za dużego, że nisko, gdzie jest węziej się nie mieści i przesuwa wyżej?
Hmmm?
A z ciekawości zapytam Waleczna ile Ci wyszło z ebaya przez Ikę (jeśli dobrze rozumiem)?
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 22:08, 20 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:29, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
buba napisał: |
A z ciekawości zapytam Waleczna ile Ci wyszło z ebaya przez Ikę (jeśli dobrze rozumiem)? |
112,21zł
tak, Ika mi kupiła
jeśli ten L na mnie za mały to chyba już większych nie ma
dwa razy przesunął mi się do góry i jakby w przekręcił
następne próby w nast. cyklu
ciekawe, jak sobie poradzę przy moich silnych krwawieniach w pierwszych dniach a zwłaszcza nocy
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:47, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A niżej nie dałaś rady założyć kubeczka?
Dziwne dla mnie o tyle, że skoro był wypuklony i zassany, to u mnie trzeba niemałej siły użyć, żeby go wyjąć, więc jak mógł się przesunąć?
A jakiego złożenia używałaś, na pół, czy do środka i na pół?
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:56, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
buba, założyłam w miarę nisko, patyk mi na zewnątrz wystawał
i on się do góry sam przesunął
zakładałam różnie - i na pół i do środka
na pół chyba łatwiej włożyć ale dopiero parę razy zakładałam, więc może mi się zmieni
a żeby go wyjąć to owszem, trzeba siły i nie jest to miłe, i to odsysanie też jakieś takie blee
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Śro 8:57, 21 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:14, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ja nie mam patyka, ucielam go calkiem. i wyjmuje tak, ze podkladam jeden palec, przez co dochodzi powietrze i nie ma bolu przy odsysaniu.
zawsze mi sie przemiesci tez do gory
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:24, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A czy któraś z was może jeździ z kubkiem na rowerze i daje radę?
Do pływania i biegania to najcudniejszy wynalazek pod słońcem - w życiu nie biegałam w najobfitszy dzień okresu w epoce przedkubkowej!
Ale na rower nie daję rady, kłuje mnie jak nie wiem...
Nie wiem, czy przycięcie lub obcięcie by coś zmieniło? Jak myślicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:31, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dracena napisał: | A czy któraś z was może jeździ z kubkiem na rowerze i daje radę?
Do pływania i biegania to najcudniejszy wynalazek pod słońcem - w życiu nie biegałam w najobfitszy dzień okresu w epoce przedkubkowej!
Ale na rower nie daję rady, kłuje mnie jak nie wiem...
Nie wiem, czy przycięcie lub obcięcie by coś zmieniło? Jak myślicie? |
Myślę, że by zmieniło.
Ja od razu tę jedną część obcięłam, bo mi prawie wystawała na zewnątrz.
Myślalam o obcięciu drugiej, ale chyba rzeczywiście kubeczek idzie ciut do góry, tak się układa, że go nie czuć, natomiast nie próbowałam jeszcze na rowerze.
Może być tak, że wtedy się wyginasz i ta końcówka drapie (bo to kłucie czujesz raczej w przedsionku pochwy?).
No, ale decyzja należy do Ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:36, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
NO, w przedsionku. Problem w tym, ze ja lubię ten patyk. I nie chcę ryzykować obcinania bez pewności, że to radykalnie odmieni komfort używania na rowerze. W końcu pojeźdżę jeszcze góra miesiąc...
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:39, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz, jedna część to nie jest jakoś dużo, no ale wiadomo, jak już obetniesz to nie odrośnie.
Nie wiem, ja jak się schylam czy coś, to nie czuję kubeczka i tak.
A jak głęboko masz ten patyk?
Bo u mnie to właściwie 1-2 cm.
Może czasem rzeczywiście byłoby łatwiej wyjąć, gdyby był dłuższy, no ale naprawdę, jeszcze nigdy nie poczułam kubeczka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:09, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kasik napisał: | ja nie mam patyka, ucielam go calkiem. i wyjmuje tak, ze podkladam jeden palec, przez co dochodzi powietrze i nie ma bolu przy odsysaniu.
zawsze mi sie przemiesci tez do gory |
też podkładam palec by odessać, jakby tak tylko ciągnąć za sam patyk ałłła auć
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:14, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | też podkładam palec by odessać, jakby tak tylko ciągnąć za sam patyk ałłła auć |
Ja na początku próbowałam najpierw odessać, ale później już tylko ciągnęłam i wcale mnie to nie boli.
Może jedynie kiedy taki rozłożony kubeczek przechodzi przez najwęższe miejsce, ale nie narzekam.
W sumie ostatnio mam mało obfite okresy, więc nie ma strachu przed wylaniem zawartości, ale może przy intensywniejszych krwawieniach też trzeba patrzeć na to przy ściskaniu kubeczka palcem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:59, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
buba napisał: | ale może przy intensywniejszych krwawieniach też trzeba patrzeć na to przy ściskaniu kubeczka palcem. |
no właśnie się nad tym zastanawiam, jak to będzie
dlatego na razie nie obcięłam patyczka
i zastanawiam się nad pierwszą nocą, kiedy mam silne krwawienie... bo ja się nie wybudzam nawet, jak mi przecieka podpaska a co mówić, przy kubeczku, którego nie czuć
tej krwi jest zapewne mniej niż sobie wyobrażam bo podobno na podpasce to zawsze wydaje się więcej ale u mnie to naprawdę jest ta podpaska nasiąknięta maksymalnie + brudna bielizna...
ale wiedząc, że mocno krwawię wg tego, co czytałam w instrukcji to powinnam opróżnić przynajmniej raz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:14, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dracena cały mój okres kubeczkowania czyli od listopada do marca jeździłam w nim na rowerze codziennie do pracy (w ziemie też ). Na początku uwierał mnie patyczek, później jak przycięłam (mam 3 kropki patyczka teraz) to już go nie czuję w ogóle
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 116, 117, 118 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 116, 117, 118 Następny
|
Strona 45 z 118 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|