Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:57, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
no a mój się kręci
jak się rozłoży to go wyżej nie jestem w stanie włożyć a niżej - no to się odsysa ale kręci się swobodnie
za wąski chyba jest a ja się obawiałam, że to takie wielkie
no nic, 100 wywalona
tak się jeszcze zastanawiam, jak mój mąż osiąga przyjemność seksualną, skoro ja mam tam tak szeroko?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:13, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Waleczna, wydaje mi się, że gdzieś czytałam o tym, że jeśli są problemy z kubeczkiem, to może pomóc ćwiczenie mięśni dna miednicy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:17, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
mniej lub więcej ale właściwie ja te mięśnie ćwiczę ciągle, tzn. jak mi się przypomni
czyli co, mam odłożyć kubeczek, wziąć się za ćwiczenia non stop i może za kilka mies będzie dobry?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:32, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mam pojęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:50, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
u mnie się nie kręci, nie mam jak nim ruszyć - zamurowany
skoro możesz nim kręcić, to dlatego Ci przecieka, bo nie przylega do ścianek
zatem powinnaś mieć większy obwód kubeczka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:59, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
silva, no ale coś się nie zgadza... to w takim razie jak inaczej sprawdzić położenie kubeczka względem szyjki? no bo chyba trzeba włożyć palec... pomiędzy kubeczek a ściankę pochwy - no to wtedy jak on jest przymurowany? i nie da się ruszyć?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:03, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
To się go palcem odrywa siłą..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:19, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
no tak, no i wtedy nie jesteś w stanie nim kręcić? jak oderwiesz to nie jest przymurowany
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:21, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jak oderwę, to nie jest przymurowany, ale nie kręci się, bo ma za ciasno. W trakcie odrywania muszę go zgnieść trochę, a jak jest już zgnieciony to się teoretycznie mógłby kręcić, ale technicznie byłoby mi ciężko to zrobić (choć nie próbowałam, więc nie wiem).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:27, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
no ale ja nie mówię, że on ma się sam kręcić tylko że palcem można nim kręcić
nie wieżę, że masz aż tak nieelastyczne tkanki, które ani drgną przy nacisku bo wtedy to współczuję ew. porodu siłami natury...
poza tym, na ściankach jest śluz... no u mnie to dużo więc samo to daje poślizg i jestem w stanie kręcić tym kubeczkiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:37, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nie będę Cię zapraszać, żebyś zobaczyła na własne oczy, co i jak mam.
Na poród naturalny, ani żaden inny się nie zanosi.
Tkanki się rozciągają, bo żeby nie był przyssany, to mam między nim a ścianą pochwy palec lub dwa (cały czas mówię o takiej sytuacji tylko). Jak wyjmę palec chociaż na sekundę, to kubek się zasysa od razu.
Aż poszłam sprawdzić.
Jeśli złapie go dwoma palcami i zgniotę go, (urywając, żeby się odessał), wtedy trzymając tymi dwoma palcami mocno, jestem w stanie go przekręcić (jakbym wykręcała śrubkę). Jednym palcem nie jestem w stanie go poruszyć w żaden sposób.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:41, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ale opisy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:42, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | Nie będę Cię zapraszać, żebyś zobaczyła na własne oczy, co i jak mam.
Na poród naturalny, ani żaden inny się nie zanosi.
|
wiesz, nie musisz być taka niemiła
OK, nie pytam więcej w tym temacie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:44, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Byłam niemiła, bo mnie zabolało. Nie musiałaś wspominać o porodzie, skoro ja niemal w depresji już jestem, bo nie możemy mieć dzieci! To było nietaktowne.
EOT
|
|
Powrót do góry |
|
 |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:58, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo przepraszam, wg mnie Twoja sytuacja nie jest przesądzona więc myśl o rozciągliwej tkance pochwy i porodzie nasunęły mi się tak po prostu.
Ja nie pomyślałam, że tak okropnie Cię to zaboli, Ty za to jesteś agresywna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|