|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:53, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
milunia, ręcznik leży spokojnie na łóżku i czeka - po każdej pozycji w końcu i tak ląduje się na łóżku, no chyba, że upodobaliście sobie inne miejsca, niż sypialnia
Ja podaję nasz sposób, może się komuś przyda.
A tak o gumkach, czy bardzo romantyczne jest, gdy mąż musi zsuwać ich sfatygowane mokre pozostałości, biec z nimi do kosza (albo wywalać za łóżko - tak widziałam u ciotki, kłęby zużytych gumek za łóżkiem - gdy nocowałam jako dziecko u nich dokonałam niechcący takiego odkrycia, brrr )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:22, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
O rety Już sobie wyobrażam ten widok, ale nie moge sobie wyobrazić zapachu... My raz zostawiliśmy gumkę w koszu i wyjechaliśmy na tydzień... Domyślacie sobie co było po powrocie.
Ale masz racje Aniąt... Ja czuje to tak: to co do tej pory lądowało w koszu, było śmieciem, śmierdzącym odpadem nagle zaczęło lądować we mnie i... poczułam się jak kosz. Gdybym stosowała się ortodoksyjnie do zasad głoszonych przez kościół może nie miałabym tego problemu. Może właśnie to moje nieposłuszeństwo mnie wykrzywiło, może wpadłam w dołek który sama pod sobą wykopałam.
A jeśli chodzi o miejsca, to chyba wypada że najlepsza jest wanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:33, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
milunia, z przykroscią niestety stwierdzam (bo chciałabym, żeby w tych sprawach było lepiej), że się z Tobą zgadzam...też mnie te pierdoły Knotza (przepraszam za dosłowność) wkurzają a książka " akt małżeński" to takie ble ble o wzniosłości, że to i tamto uduchawia a konkretów mało...
Nienawidzę konieczności używania żelu nawilżającego!!!! Nie znoszę! Ale już gdzieś to pisałam...
"Po" to nie ma przytulania tylko mąż biegnie po chusteczki bo nigdy ich pod ręką nie ma...romantycznie i naturalnie...
No i jak trwa III faza to ludzi z daleka omijam bo śmierdzi a poranny prysznic niewiele zmienia bo i tak później wypływa... Ostatnio w akcie rozpaczy kupiłam wkładki zapachowe - efekt nieciekawy.
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Śro 18:34, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:50, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | Moja rada w własnego doświadczenia: "przed" kładę pod pupę ręcznik, który "po" ląduje między moimi udami I mogę spać. Ewentualnie po chwili zakładam majtki z podpaską wcześniej juz przyklejoną, a myję się rano. I jest mi z tym OK. |
W życiu bym nie wpadła na pomysł, żeby szykować sobie majtki z przyklejoną podpaską
Spać z ręcznikiem między nogami ???
No cóż, każdy radzi sobie po swojemu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:55, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No coz, musze przyznac jak i Milunia i Fresita, ze tez tego nie lubie. Niestety, dlugo z husteczka miedzy nogami nie poleze, musze leciec sie myc.
A jezeli zdarzy sie spontaniczny seks rano przed praca...to potem jest nieprzyjemnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:00, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
walecznaS, chyba lepiej sobie radzić niż nie radzić
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:30, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | walecznaS, chyba lepiej sobie radzić niż nie radzić |
owszem, owszem
dla mnie spanie z ręcznikiem odpada, szykowanie majtek z podpaską przed seksem też
najlepszy sposób to posiedzieć na sedesie i poczekać aż większość wypłynie ale to oznacza koniec przytulania i marnowanie cennego czasu a i tak nie gwarantuje, że zapaszek zniknie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:47, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm....a uzycie gumek w III fazie tylko i wylacznie z tego powodu chyba juz nie bedzie grzechem...Bedzie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:29, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie Maria!! Ostatnio się nad tym zastanawialiśmy z mężem. Bo sytuacja taka że III faza ale śpimy u teściów.
Ja chyba bym umarła ze wstydu gdyby pościel się zabrudziła, albo: wziąć kąpiel, zamknąć się w pokoju i wyjść półgodziny później wziąć kolejny prysznic (tego mi mąż zdecydowanie zabronił, twierdząc że umrze ze wstydu bo bedzie wiadomo o co chodzi). Zresztą nie wzieliśmy żelu... A brak żelu= brak współżycia. Zdecydowaliśmy się na gumki żeby było łatwiej. Mój mąż nie umieł zrozumieć czemu teoretycznie to grzech skoro nie zajde w ciąże i tak...
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:37, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ej nie straszcie az tak źle jest z tym wszystkim? z zapachami kleistością i tym podobnymi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:41, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | najlepszy sposób to posiedzieć na sedesie i poczekać aż większość wypłynie ale to oznacza koniec przytulania i marnowanie cennego czasu |
o kurcze... to tylko ja pozbywam się nasienia za pomocą napinania mięśni Kegla? Nie rozumiem dziewczyny że nie pozbywacie sie całości płynu, wkładka przed kilka dni? nieprzyjemny zapach przez jakiś czas? Ja wypłukuje z siebie wszystko co do kropelki. Po prostu przystawiam strumień prysznica do wiadomego miejsca, rozluźniam wejście i wymywam wszystko. Czasem aż sie zastanawiam czy jekiejśc flory bakteryjnej nie wymywam przy okzji czy coś. Robie tak od lat przy okresie... A teraz zastosowałam ta metode tez jak chce się kochać podczas miesiączki. Wypłukuje krew do ostatniej kropelki i przez jakiś czas jest zupełnie czysto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:46, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ja mam jednak dosc inne spojrzenie na to. Uwielbiam sie kochac i mi wcale sperma nie przeszkadza. nigdy nie potrzebuje nic podkladac, poprostu po wspolzyciu mam pod reka chusteczki higieniczne, podloze miedzy nogi i tak sie moge tulic. potem i tak sie ide wysikac i umyc, obojetnie czy po gumkach czy bez. zreszta seks bez gumki jest o wiele lepszy, moze nie do konca seks, ale odczucia. bo w II fazie z gumka jest czesto lepiej niz w III bez potem nie mam problemow z resztkami, miesnie robia na kibelku cala robote, nic potem nie "smierdzi". Zreszta dla mnie sperma nie smierdzi, to jest jej zapach i to jest zapach jego i jego czesc we mnie. zreszta ten seks jest taki pelny wtedy, uwielbiam to a umyc sie i tak zawsze ide, nie moge sobie wyobrazic zasypianie "sklejona tam" po.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:55, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kasik, to ja rozumiem że bez gumki czujesz coś inaczej wewnątrz? Mój mąż mówi że czuje różnice, ale ja myślałam że kobieta nie czuje. No jakby mi ktoś związał oczy z zrobił eksperyment na pewno bym nie wyczuła różnicy. Może to kwestia lat doświadczenia.
Ja tez po seksie moge sie wytrzeć chusteczkami i tulić, ale jednak dyskomfort jest większy niż po seksie bez i odpada opcja: kochamy się i zasypiamy w swoich ramionach, bo ja nie musze się kompać po seksie w gumce... niby po co, aż tak strasznie sie nie poce podczas.
Cytat: | Zreszta dla mnie sperma nie smierdzi, to jest jej zapach i to jest zapach jego i jego czesc we mnie. zreszta ten seks jest taki pelny wtedy, uwielbiam to |
Dzięki za te słowa, dąże do tego ideału, żeby kiedys tak powiedzieć. Bo czuje sie winna że nie akceptuje męża takim jakim jest... A pewnie jakoś sie to do braku akceptacji sprowadza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:09, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mimo, ze jak pisalam nie przepadam za tym uczuciem (bo to troche jak @) to zgadzam sie z Kasikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:22, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kurcze, dziewczyny, u mnie to wszystko troche inaczej wyglada. Po pierwsze, wcale nie ma tak duzo nasienia, po skonczeniu owszem, cos jest i trzeba sie wytrzec ale zaden wodospad itp. Nazajutrz nawet jak nie wezme prysznica po stosunku to nie mam nigdy slynnego pn Wiecej jest raczej zelu nawilzajacego do wycierania. Poza tym, nasienie jest zupelnie bezwonne, nie ma mowy zebym cos czula bezposrednio po skonczeniu stosunku a co dopiero na drugi dzien i po kapieli Slyszalam, ze to zalezy tez od diety mezczyzny.
Za to zgadzam sie, ze uzywanie prezerwatyw nie musi zburzyc przebiegu aktu malz. Co prawda nie uzywalismy ich, ale nie rozumiem,skad to zafiksowanie na tym, zeby wszystko przebiegalo bez przerwy od gry wstepnej do sensownego konca i ze jak jest jakas przewa to stosunek nie ma tej samej wartosci. To juz chyba fantazje erotyczne Knotza, no coz, kazdy ma jakies ale nie wszyscy musza je podzielac. Dla mnie to jest normalne, ze pomiedzy gra wstepna a stosunkiem mozna sobie skoczyc na siusiu, pobiec po szklanke wody( ale nie zamiast ) i ze nie musi wszystko byc pod sznurek. A faktycznie nakladanie zelu nawilzajacego jezeli juz sie o tym dyskutuje to dla mnie to samo co nakladanie prezerwatywy, tez juz o tym myslalam miluniu, wiec argument o zaburzeniu aktu nietrafiony.
Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Czw 10:21, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14 Następny
|
Strona 5 z 14 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|