Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:28, 18 Sie 2006 Temat postu: mycie po stosunku |
|
|
kasik swoim wpisem na lmmie pobudził moją ciekawośc
Cytat: | po wpolzyciu sie przeciez myje, wiec sluz tez znika i nie ma co zaklocac |
Czy faktycznie tak jest? Czy po współżyciu należy się myć?
Skoro sperma ma działanie przeciwbaktetryjne to chyba należy dać jej szansę
A poza tym, nie lepiej zaraz po stosunku przytulić sie do męża, razem zasnąć, niż biec do łazienki :sad:
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:52, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja proponuję złoty środek - poprzytulać się po, a dopiero potem przed snem pójść do łazienki i umyć się. co sperma miała zrobić już zrobiła dobrego a myć sie też nie trzeba na przewylot
..... no tak myślę......
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:02, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
a dla nas nie umyć się to dyskomfort. (a dla mnie dodatkowo prawie pewne zapalenie pęcherza moczowego).
Chyba należy robić to, co się lubi i już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:08, 18 Sie 2006 Temat postu: Re: mycie po stosunku |
|
|
Frejda napisał: |
A poza tym, nie lepiej zaraz po stosunku przytulić sie do męża, razem zasnąć, niż biec do łazienki :sad:
Frejda |
właśnie tak wolę
fiamma - a mojej koleżance (która miała duże problemy z pęcyherzem)ginekolog poradziała, aby po każdym stosunku robiła siusiu (hmmm... może lepiej byłoby napisać 'oddała mocz' ) i przeszło zupełnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:11, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
pewnie, ze wiem o tym. Mi urolog kazał brac 1 Furagin przed.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:12, 18 Sie 2006 Temat postu: Re: mycie po stosunku |
|
|
espree napisał: | Frejda napisał: |
A poza tym, nie lepiej zaraz po stosunku przytulić sie do męża, razem zasnąć, niż biec do łazienki :sad:
Frejda |
właśnie tak wolę
fiamma - a mojej koleżance (która miała duże problemy z pęcyherzem)ginekolog poradziała, aby po każdym stosunku robiła siusiu (hmmm... może lepiej byłoby napisać 'oddała mocz' ) i przeszło zupełnie |
A mi nikt nie musiał mówić, żeby oddać mocz samo się dzieje za każdym razem A czasem to i stolczyk zaraz po tym przytulaniu automatycznie chce wyjść....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:25, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mi chodzilo, ze nie idzie po stosunki do pracy tylko trzeba myju myju po jakims dla kazdego troche innym czasie. Nie mowie o wyskakiwaniu odrazu po orgazmie hehe tulance obowiazkowe, ale zaraz mycie i siku nie lubie jak ze mnie w lozku wylatuje tu i owdzie i potem dalej tulance no a ja najchetniej bym sie myla 5 razy dziennie ale wiem ze nie powinno sie ale zaraz spadam, bo smierdze podobno koniem ( mi tam nie przeszkadza hehe)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:05, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | Mi chodzilo, ze nie idzie po stosunki do pracy tylko trzeba myju myju po jakims dla kazdego troche innym czasie. Nie mowie o wyskakiwaniu odrazu po orgazmie hehe |
Tak czy siak wątek sie przydał i kilku ciekawych rzeczy mozna było się dowiedzieć.
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:11, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | nie lubie jak ze mnie w lozku wylatuje tu i owdzie |
nam do tego służą husteczki higieniczne
mąż się tym zajmuje. i przyjemne to, i przydatne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:10, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
nie lubie i tez w ten sposob zapobiegamy
i gdzie ten romantyzm?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:08, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jak nabałaganił to musi posprzatać! pożądek musi być! a co
|
|
Powrót do góry |
|
|
talitha
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:20, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No i dlatego własnie lubię prezerwatywy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:22, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
talitha napisał: | No i dlatego własnie lubię prezerwatywy... |
W III fazie też
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:57, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
talitha napisał: | No i dlatego własnie lubię prezerwatywy... |
to chyba bylo subjektywne
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:08, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ach wy czyściochy ...
ja też się myję... ale raz po dłuuugim poście (seksualnym, a nie internetowym ) przytrafiła mi sie infekcja i lekarz stwierdził, że to właśnie z braku spermy, po czym zakazał się myć ABSOLUTNIE. czy to możliwe, czy się facet ze mnie nabija?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|