..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

ewciaz OZ to oddzial zamkniety - jeden z dzialow forum Wesoly

Fifelek a mnie reklama w stopce nie smieszy. Prosze usunac albo beda wyciagniete konsekwencje.

Iskra

Wieś i bycie matka nie ma nic do siebie. Takie obelgi po prostu zostały napisane i wymieniłam je.

Ewcia, głównie w komentarzach. Nie wiedziałaś, że teraz jest cool bycie ateistą? A w wielkanoc lecieć do kościoła, bo wszyscy idą. Razz

pomyśl ilu znasz ateistow którzy mówią że nie wierzą, ale nie przejdą się aby ich skreślić z listy wiernych (czy coś co się tam robi, nie wiem) kwejk to właśnie siedziba takich ludzi.

A co do tekstu to bardzo mi się podoba to co już było cytowane, czyli o ludziach którzy nie chcą ślubu bo to tylko papierek

hermiona

koszatniczka

ja w ogóle nie jestem za wypisywaniem się... Każdy ma prawo do buntu, odejścia itp, ale chyba warto zostawiać sobie furtkę na powrót.

No bo co daje wypisanie się? I tak zostałeś ochrzczony, nie wymażesz też zupełnie jakiegoś rodzaju katolickiego wychowania, w szkole czy w domu.
Można się z tym nie zgadzać, można tez mieć niechęć, ale to jest jakaś część historii cudzego życia i już.

Jedyny moment kiedy wypisanie się ma sens jest wtedy kiedy przyjmujesz inną wiarę.
Swoją drogą - ciekawe czy przy zmianie wyznania też

brain

koszatniczko, wielu z apostatów podkreśla, że nie chcą figurować na liście wiernych jako katolicy, bo: a) nimi nie są (chcą uregulowania ich formalnego statusu),
b)dlatego, że nie życzą sobie, żeby kościół, którego tak mocno nie mogą ścierpieć, czerpał z ich 'figuranctwa' jakiekolwiek korzyści, np. przez podawanie zawyżonej liczby wiernych,

emma

Hermiona mylisz się. Akt apostazji składa się w parafii miejsca zamieszkania. Choć po zatwierdzeniu parafia chrztu zostaje i tym poinformowana by zostało to odnotowane w akcie chrztu.
I moim zdaniem akt apostazji składają wojujacy ateiści, którzy chcą pokazać jacy to oni postepowi i księdza się nie boją. A ateiści zwykli którzy stracili wiarę nic nie robią. Co jest logiczne. Dlaczego mam się wypisywać że czegoś co i tak nie istnieje według mnie. Bez sensu po co tracić czas i zdrowie.

hermiona

Tak czy owak proboszcz się dowie

nie chce tego że względu na moich rodziców.
A chciałabym to zrobić żeby nie zawyzac liczby wiernych.
Emmo nie wiem czy tylko wojujacy. Możliwe że też tacy mający upierdliwych znajomych którzy mówią: co z Ciebie za ateista skoro nie zrobiłeś apostazji?

Iskra

To jak się raz wypisze to już nie można wrócić nigdy?

mnie denerwują takie działania bez konsekwencji- tu będę pisać jaki kościół jest głupi, a jak mnie mama że święconka wyśle to polece, do kościoła pójdę jak będę u babci z wizyta, za jakiś czas ochrzcze dzieci bo wszyscy chrzcza, później wyśle je do 1komunii ale i tak wychowam je na kolejnego ateiste. Jaki w tym sens? To jest właśnie mentalność większości ludzi w tym kraju. Dlatego jestem za tym żeby każdy kto deklaruje że nie chce mieć nic wspólnego z KK się z niego wypisywał. W tym momencie mamy sztuczy tłum wiernych, kościół który jest obecny praktycznie wszędzie i MASĘ ludzi którzy mówią, że kościół nie ma czego w Polsce szukać. Kim oni są w takim razie?

Hermiona, w Twojej sytuacji to jak najbardziej rozumiem. W małej miejscowości może być ciężko, zwłaszcza jeśli ksiądz to typowy plotkarz. Nie zmienia to faktu że wielu jeśli nie większość takich ludzi, których opisałam powyżej jest z dużych miejscowości, po prostu im się nie chce tego zrobić i nabijają nam statystyki...

Busola

znam takie osoby - to typowy polski ateizm, człowiek nie wierzy w Boga, ale ma ślub kościelny i dzieci ochrzczone, a niektórzy nawet w święta potrafią pójść do kościoła. Ale tak prawdę mówiąc to duża część robi to dla świętego spokoju i trochę się nie dziwie. Jedna z moich koleżanek, ateistka, ma w rodzinie księdza, który trzęsie całą tą rodziną, ma duży wpływ na jej rodziców i ze względu na nich i na niego ma ślub kościelny i dzieci ochrzczone. To w sumie smutne jest.

buba

Mój tata przed ślubem się "wypisał", mama nie chciała robić szopki, skoro mówił, że nie wierzy.
Ślub brali kościelny jednostronny, a tata całkiem często chodzi z mamą do kościoła i tak. Wesoly

Busola

to twoja mama ma fajnie. Mój ojciec wierzący - niepraktykujący. Do kościoła chodzi w wielkie święta, a mama wiele lat miała z tym problem. Jakoś niedawno odpuściła.

emma

Akt apostazji można odwrócić. Tylko jest nakladana pokuta i chyba spowiedz uwielbiam biskupa czy kogoś wyznaczonego. A i publiczne odmowienie wyznania wiary.

Iskra

Trulek

hermiona