|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:58, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Muflon napisał: | Łatwo powiedzieć „niech urodzi i odda do adopcji”. Ale jak zapewnić, że ktoś się na tę adopcję zdecyduje? Nie twierdzę absolutnie, że to jest argument za aborcją eugeniczną! Tylko czuję, że takich argumentów ma prawo używać ktoś, kto byłby na taką adopcję gotowy. Ja nie jestem. Dlatego mi ten argument jakoś nie przechodzi przez gardło. |
Dokładnie tak samo uważam.
Olenkito, emocje czy nie emocje.
Jedno pytanie, jesteś za projektem OI? Adoptujesz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:07, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
brain ja nie chce aborcji w zyciu. Tylko chrońmy dzieci od urodzin tez.
Kolezance nawet nasz znajomu kapłan wybił z głowy pogrzeb dziecka straconego, "po co", "szkoda czasu i zachodu, bo dzieko bedzie z Wami w sercu itp". Teraz jest juz za poźno i załują, ze nie mieli wsparcia w tej sprawie.
Znam sytuacje niepełnospr., bo jestem/byłam w wolontariacie. To trzeba przezyć zeby zrozumiec taką sytuacje. Rodzice dzieci chca wsparcia przed narodzinami i po narodzinach do końca zycia ich i dzieci. W DD jest mnóstwo porzuconych dzieci niepełnospr. i chetnych do adopcji brak... albo mały %.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:34, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: |
Olenkito, emocje czy nie emocje.
Jedno pytanie, jesteś za projektem OI? Adoptujesz? |
Kukułko, nie zaadoptuje ani chorego ani zdrowego dziecka bo po prostu nie czuję się do tego powołana. Niepotrzebne są te wycieczki osobiste. A znam wielu ludzi, którzy i owszem, chętnie. Co nie znaczy, że nie uważam, że powinno być większe wsparcie dla rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi i powinno się inwestować w instytucje które pomogą. Często krytykuje się kościół że broni tylko życia nienarodzonych a później się nie troszczy. To absolutnie nie jest zgodne z prawdą bo jest mnóstwo placówek katolickich, domów opieki gdzie siostry zakonne opiekują się osobami z niepełnosprawnością fiz i umysłową. Moja ciocia m. In. w takim domu pracowała.
A co do Twojego pytania to tak, podpisałam. Mam się wstydzić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:40, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
brain napisał: | Ja się zgadzam z księdzem Kaczkowskim w tej sprawie. To, że ktoś jest ciężko chory przed narodzinami nie odbiera mu prawa do życia, nie odbiera mu godności człowieka. Brutalne, ale wydaje mi się że lepiej urodzić i pochować godnie dziecko, być z nim ile będzie dane, zapobiegać cierpieniu (tooo jest dopiero wyzwanie dla medycyny), niż prewencyjnie i wspaniałomyślnie je wyskrobać. Może jeszcze trafi do kosza na odpadki medyczne. Wtedy misja aborcji jako ratunku dla ciężko chorego dziecka będzie spełniona na 100% |
Uważam za niehumanitarne zmuszanie kobiety do noszenia w sobie dziecka, które jest skazane na śmierć. Może to być wolnym wyborem, ale nigdy nie przymusem. Ja nie zniosłabym psychicznie takiej ciąży, boję się o swoje zdrowie psychiczne, gdyby ktoś mnie zmusił do bycia inkubatorem tylko po to, żebym mogła służyć jakiejś ideologii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:49, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
moje znajome a ja mam mnostwo zaangazowanych w koscielne klimaty ludzi tez pracowały w róznych osrodkach. Nie generalizuje teraz tylko cytuje ich opinie i doswiadczenia. Najgorsze były te prowadzone przez siostry, najgorsze warunki i atmosfera.
Sama mam doswiadczenie kontaktu z DD prowadzonym przez siostry i odpychająco-zniechecająco to mało powiedziane. Sztuczna i wyniosła atmosfera oraz dziwny podział. Zal i nie bede cytować rozmów z przełozną ani kontaktu z nimi... długo wychodziłam z szoku...
Fajne hasła a realizacja kiepska albo fatalna...
Najczesiej to polega na zbieraniu kasy przed kosciołem na szczytny cel...
Moi znajomi atesiści są w organizacji w Holandii 2x w tygodniu po 4h plus jakies wyjazdy, urlopy sędzają z chorymi. Wiecej w nich wspołczucia i zrozumienia, do tego szkolenia i warunki w jakich pracują jako wolontariusze ... Dla nich nasze realia to abstrackcja...
Jestem katoliczka ale wolę chyba zeby ktos mi pampersa zmienił niz przyniósł Pismo dla chorych i po 1 min. wyszedł do innego chorego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:13, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Hermiona zaraz, ale o jaka ideologie Ci chodzi? O to ze istota ludzka ma godnosc? Bardziej humanitarne jest jej ta godnosc odebrac ze jest tylko plodem ktory i tak nie przezyje.
Nie jestem zwolennikiem tego projektu ustawy, ale uwazam ze zycie ludzkie to nie kwestia wyboru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:19, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Olenkita, ośrodki? To jest tak jak wysłać człowieka do przechowalni....
Przecież wiadomo, ze rodziny adopcyjne to jest lepszy wybór dla dziecka niż ośrodek.
Niepotrzebne wycieczki osobiste? Yyy, jasne, najlepiej dyskutować o problemach ogólnie, wtedy, kiedy nas nie dotyczą....
Wtedy to każdy jest taaaki madry...
Brain, oczywiście, że życie ludzkie to nie jest kwestia wyboru. tez tak uważam.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pon 17:21, 03 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:41, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Wiesz kukulko, skoro podążamy tą logiką to Ciebie też ten problem nie dotyczy Ani żadnej matki zdrowych dzieci. Z drugiej zaś strony dotyczy każdej kobiety bo każda z nas nie daj Boże może paść ofiarą gwałtu itd.... Więc nie odbieraj innym prawa do wypowiadania się bo ich rzekomo nie dotyczy w tym momencie ten problem.
Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Pon 17:45, 03 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:46, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
akurat problem adopcji/jej braku czy rodziny zastepczej dotyczy kazdego
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:56, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | akurat problem adopcji/jej braku czy rodziny zastepczej dotyczy kazdego |
Osób, które nie spełniają kryteriów do pełnienia roli rodziny zastępczej/adopcyjnej niekoniecznie chyba.
Słyszałam od jednej wychowawczyni w dd, jak bardzo jest niezadowolona ze swojej pracy. Przy dzieciach tak się żaliła. Dzieci w pełni zdrowe, niektóre osierocone w ciągu poprzedniego roku. Chyba lepiej, żeby nie każdy brał się za wychowanie "cudzych" dzieci.
Dla mnie ta inicjatywa jest beznadziejna od podstaw. Zamiast zakazu powinna być alternatywa, jak już dziewczyny pisały. Alternatywna pomoc, a nie tylko możliwość aborcji albo przemęczenia się samotnie przez całą ciążę i oddania dziecka. Dla mnie żadna z opcji, jakie są oferowane teraz, nie jest opcją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:38, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Jakby państwo się przez lata nalezycie wywiązywało ze swej roli opiekuńczej i wspierało rodziców chorych dzieci, czy to w postaci darmowej opiekunki, aby kobieta mogła podjąć chociaż na pół etatu pracę zarobkową, opłacając rehabilitację, ułatwiając dostęp do specjalistów; gdyby kobieta zgwałcona mogła liczyć na taką samą pomoc, a przecież w myśl genialnego prawa polskiego, jeśli sprawca gwałtu jest nieznany, nie należą jej się alimenty nawet, to taka ustawa nie musiałaby nawet wchodzić w życie. O wiele więcej kobiet psychicznie dawałoby radę podjąć się trudu urodzenia dziecka z gwałtu czy chorego.
Co do donosów. 500 + "szczytny" cel, a ile było donosów, że rodzina X chleje za tę kasę, a rodzina X nawet wniosku jeszcze nie złożyła... wiec o czym mowa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kleo
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:40, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
nie rozumiem jednej rzeczy w całej tej dyskusji. Przecież obecny zapis ustawy daje prawo do usunięcia ciąży w trzech wyjątkowych sytuacjach. PRAWO DO a nie obowiązek usunięcia ciąży. Przecież Bóg też dał nam prawo do samodecydowania o sobie - dał nam rozum więc mamy go używać, dał nam wolną wole, dlaczego więc jakieś grupy wymagają byśmy się tego wyrzekli? Nie popieram aborcji na żądanie - ta jest zakazana i dobrze, ale według mnie istniejący kompromis powinien zostać zachowany, bo sytuacja choroby dziecka, gwałtu czy też ryzyko dla zdrowia czy życia kobiety są tak indywidualnymi i intymnymi sytuacjami że państwo NIE MOŻE ingerować w prawo do decydowania o tym.
Jak ktoś wcześniej napisał - za kilka lat zmieni się rząd i znając życie pierwszym postulatem nowej władzy będzie duża liberalizacja prawa do aborcji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:45, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
fresita napisał: | Jakby państwo się przez lata nalezycie wywiązywało ze swej roli opiekuńczej i wspierało rodziców chorych dzieci, czy to w postaci darmowej opiekunki, aby kobieta mogła podjąć chociaż na pół etatu pracę zarobkową, opłacając rehabilitację, ułatwiając dostęp do specjalistów; gdyby kobieta zgwałcona mogła liczyć na taką samą pomoc, a przecież w myśl genialnego prawa polskiego, jeśli sprawca gwałtu jest nieznany, nie należą jej się alimenty nawet, to taka ustawa nie musiałaby nawet wchodzić w życie. O wiele więcej kobiet psychicznie dawałoby radę podjąć się trudu urodzenia dziecka z gwałtu czy chorego.
Co do donosów. 500 + "szczytny" cel, a ile było donosów, że rodzina X chleje za tę kasę, a rodzina X nawet wniosku jeszcze nie złożyła... wiec o czym mowa... |
bingo!
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:06, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
dziewczyny ten tamat jest rozległy... głeboki.
Wkurza mnie spłaszczanie go ze jak przeciw ustawie to zaraz chce się aborcji...
Wybór niech bedzie a ja wybieram zycie ale chce móc wybierac.
Taki sam mamy wybór juz u nas npr/ nic albo zakaz komunii,bo egostka i nie chce dzieci. Nic pomiedzy niby masz sumienie ale ci powiedza co masz myslec...i wybiora za ciebie...
Do tego jak juz nie masz wyboru to nikt nie bedzie sie o ciebie roszczył, bo po co i tak masz wyrok. Teraz jest tak ze choć są organizacje co sie starają pomoc a jak problem zniknie to pomoc zaraz tez...
Przesadzam? moze?
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Pon 19:08, 03 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:13, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Kleo napisał: | nie rozumiem jednej rzeczy w całej tej dyskusji. Przecież obecny zapis ustawy daje prawo do usunięcia ciąży w trzech wyjątkowych sytuacjach. PRAWO DO a nie obowiązek usunięcia ciąży. Przecież Bóg też dał nam prawo do samodecydowania o sobie - dał nam rozum więc mamy go używać, dał nam wolną wole, dlaczego więc jakieś grupy wymagają byśmy się tego wyrzekli? Nie popieram aborcji na żądanie - ta jest zakazana i dobrze, ale według mnie istniejący kompromis powinien zostać zachowany, bo sytuacja choroby dziecka, gwałtu czy też ryzyko dla zdrowia czy życia kobiety są tak indywidualnymi i intymnymi sytuacjami że państwo NIE MOŻE ingerować w prawo do decydowania o tym. |
Mam z tym podobny problem. Z chrześcijańskiego punktu widzenia moralna ocena aborcji nawet w tych trzech sytuacjach jest co do zasady jednoznaczna – jest to większe zło, nawet, jeśli wynikające z desperacji czy bezradności. Ale jest spora część społeczeństwa, która się z tym nie zgodzi. I myślę, że naprawdę nie trzeba być od razu jakimś potworem czy zwyrodnialcem, żeby myśleć inaczej (chodzi mi tu o sytuacje z obecnej ustawy – gwałt, zwłaszcza na nieletniej, poważna choroba..., nie o aborcję na życzenie!) albo przynajmniej mieć wątpliwości. I nie mam przekonania, że należy prawnie narzucać rozwiązania dylematów, jakich nikomu bym nie życzyła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 38, 39, 40 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 38, 39, 40 Następny
|
Strona 34 z 40 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|