|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:07, 08 Gru 2006 Temat postu: ochrona życia od momentu poczęcia?? |
|
|
zgodnie z sugestią Juki postanowiłam otworzyć nowy wątek. Ostatnio głośno jest o projekcie LPR, aby zmienić Konstytucję i wprowadzić ochronę życia od momentu poczęcia. W tej chwili obowiązuje nas ustawa z lat 90-tych która pozwala na aborcję w trzech przypadkach: gwałtu, choroby genetycznej płodu oraz zagrożenia życia matki. Napisałam już poprzednio, że jestem za pozostawieniem tej ustawy. Juka słusznie zauwazyła, że aborcja nie jest lekartwem na gwałt. Owszem ale uważam, że po traumie jaką przeżyła kobieta nie mamy prawa jej zmuszać do urodzenia dziecka. Można jedynie udzielić jej wszelkiej pomocy, także psychologa ale decyzja w tym przypadku powinna należeć tyko i wyłącznie do niej.
W przypadku choroby genetycznej również nie mamy prawa zmuszać kobiety do urodzenia. Bowiem to nie KK będzie wychowywać upośledzone dziecko, ale kobieta, często samotna, bo mąż wystraszył się obowiązków i woli założyć nową "zdrową" rodzinę. No i trzecia sytuacja czyli zagrożenie życia kobiety. Podany przykład przez GW najlepiej to ilustruje. Kobieta bez dziecka przezyje i może mieć jeszcze wiele dzieci a dziecko bez matki i tak umrze. Nikt nie ma moralnego prawa oprocz matki zadecydować kto ma umrzeć...ona czy dziecko. To ona ponosi największą ofiarę w postaci swojego życia, a nie KK czy lekarze.
Abeba przytoczyła słowa dominikanina: Cytat: | To grzech. to w każdym przypadku grzech, mimo że ustawa pozwala. |
Ostatecznie co jest grzechem a co nie, będzie rozpatrywał Bóg na sądzie ostatecznym. Ustawa ta przecież nie zabrania nikomu rodzić. Jesli jakaś kobieta chce urodzić to niech rodzi jeśli nie to nie . I nie nam to oceniać bo nie mamy do tego prawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nane
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:44, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pytanie moje: czemu winne jest to dziecko (chodzi o gwałt).
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:51, 08 Gru 2006 Temat postu: Re: ochrona życia od momentu poczęcia?? |
|
|
AnnaMaria napisał: | To ona ponosi największą ofiarę w postaci swojego życia, a nie KK czy lekarze. |
to prawda. ale gdy dokona aborcji, to ofiarę ponosi dziecko. też go nikt nie pyta.
AnnaMaria napisał: | I nie nam to oceniać bo nie mamy do tego prawa. |
też prawda. ja się nie podejmuję oceny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:00, 08 Gru 2006 Temat postu: Re: ochrona życia od momentu poczęcia?? |
|
|
AnnaMaria napisał: | aborcja nie jest lekartwem na gwałt. Owszem ale uważam, że po traumie jaką przeżyła kobieta nie mamy prawa jej zmuszać do urodzenia dziecka. Można jedynie udzielić jej wszelkiej pomocy, także psychologa ale decyzja w tym przypadku powinna należeć tyko i wyłącznie do niej. |
może nieprecyzyjnie się wyraziłam: w przypadku aborcji po gwałcie to są dwa dramaty. chyba, że dla kogoś aborcja znaczy tyle co usunięcie zęba.
jak dziecko się urodzi i żyje, zawsze jest jakaś szansa, choćby minimalna na to że doświadczy dobrego w życiu. jak nie żyje - nie ma, a dramat matki (oile jest w stanie czuć),jest pewien. zadziwiająco mało mówi się też o czymś takim jak zespół ocalenia od aborcji...
jeszcze raz podkreślam, że nie zamierzam się wypowiadaćw kwestiach prawnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nane
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:22, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jesli jakaś kobieta chce urodzić to niech rodzi jeśli nie to nie . I nie nam to oceniać bo nie mamy do tego prawa.
|
Więc po co te wszystkie dyskusje, strajki i wypowiedzi madrych ludzi?? Wg. mnie nie do nas należy decyzja (ocena) komu pozwolić żyć a komu nie. Tylke w tej kwestji ode mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:31, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
łatwo oceniać...
obyśmy nigdy nie były postawione przed tak dramatycznymi wyborami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nanka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:44, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Żeby Polska była gotowa na zmianę ustawy o ochronie życia od poczęcia, to trzeba najpierw zapewnić kobietom dobrą opiekę lekarską, żeby były poradnie dla kobiet z prawdziwego zdarzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:44, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Gagusia,przecież nikt nie ocenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:40, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nane napisał: |
Wg. mnie nie do nas należy decyzja (ocena) komu pozwolić żyć a komu nie. Tylke w tej kwestji ode mnie. |
Czasem zastanawiam się nad taką rzeczą...
Równie dobrze można ludziom pozwolić np. na eutanazję, poligamię, karę śmierci, w skrajnych przypadkach nawet na morderstwo itepe, bo to ode mnie zależy(=od mojego sumienia), czy coś jest dobre, czy nie. Innymi słowy, zamiast stanowić prawo, można by zostawić ludziom wolny wybór w wielu sprawach. Nie znam się na prawie, ale tak na zdrowy rozum, jeśli by ludziom pozwolić na wszystko, zostawiając im samym osąd danego czynu, to chyba nie wyszłoby z tego nic dobrego. A mam wrażenie, że coraz więcej jest takich głosów w różnych dyskusjach:("to moje życie", "to mój brzuch" itp.
Co o tym myślicie? Może ktoś bardziej bardziej wyedukowany (znający się trochę na prawie) wypowie się na ten temat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:59, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | Gagusia,przecież nikt nie ocenia |
ja nie mówię o nas, tylko o tych wszystkich "mądrych" co się tak szeroko wypowiadają na ten temat. a tak naprawdę nikt kto nie musiał podejmować takiej decyzji nie powinien się wypowiadać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:10, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
myslicie, ze daje cos zakaz aborcji? to co sie dzieje na czarno to zgroza.....tym kobietom nalezy sie psycholog, rozmowa, opieka.
Ja jestem przyciwniczka aborcji, ale w wypadku gwaltu...hmm dobrze, ze wiem przynajmniej w ktorym dniu cyklu jestem jakby co to wzielabym chyba postinor ciezka sprawa....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:58, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja również jestem przeciwniczką aborcji.
Gwałt - co zawiniło to dziecko??
Choroba genetyczna - pracuje z osobami upośledzonymi umysłowo i widzę ile w nich i ich rodzinach radości. Oni wyglądają na szczęśliwszych od nas.
Zagrożenie życia matki - tutaj nie ma dyskusji, bo Kościoł zezwala na dokonanie aborcji, gdy ciąża niesie dla matki pewną śmierć. Był nawet ostatnio artykuł w "Niedzieli".
micelka! Pięknie napisałaś! Gdyby ludzie sami wybierali co jest dla nich dobre a co złe, świat zszedłby na psy. Hasło "mój brzuch" doprowadza mnie do furii.
Poza tym myślę, że prędzej czy później każdą kobietę, która dokonała zabiegu, dopada syndrom poaborcyjny.
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:08, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: |
Ja jestem przyciwniczka aborcji, ale w wypadku gwaltu...hmm dobrze, ze wiem przynajmniej w ktorym dniu cyklu jestem jakby co to wzielabym chyba postinor ciezka sprawa.... |
własnie postinior z tego co wiem w usa kobiecie, która została zgwałcona podawana jest tego rodzaju tabletka. Ja też byłabym za tym rozwiązaniem. Jeśli chce to niech ją wezmie, jeśli nie to nie.
Cytat: | ="frejda"Choroba genetyczna - pracuje z osobami upośledzonymi umysłowo i widzę ile w nich i ich rodzinach radości. Oni wyglądają na szczęśliwszych od nas.
|
własnie "wyglądają" ,a jak jest w środku to nie wiemy. Rodzice cierpia z dziecmi i uważają to za krzyż. Bo czy ktoś chce dobrowolnie miec chore dziecko?? nie...każdy się modli...aby zdrowe było
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:14, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Choroba genetyczna - pracuje z osobami upośledzonymi umysłowo i widzę ile w nich i ich rodzinach radości. Oni wyglądają na szczęśliwszych od nas. |
Cytat: | własnie "wyglądają" ,a jak jest w środku to nie wiemy. Rodzice cierpia z dziecmi i uważają to za krzyż. Bo czy ktoś chce dobrowolnie miec chore dziecko?? nie...każdy się modli...aby zdrowe było |
Aniu, czepiłaś się słówka. Bardzo brzydko Uważam, że za bardzo generalizujesz. Nikt z nas nie wie jak jest naprawdę. Ja wiem jedno, bardzo dużo się od nich uczę!
Podobno znaczna liczba matek, która dowiaduje się, że dziecko będzie chore, decyduje się jednak na poród. Jak widać aborcja to strasznie trudna decyzja.
Po drugie, po urodzeniu dziecka ma prawo je zostawić.
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:38, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
AnnaMaria napisał: | własnie postinior z tego co wiem w usa kobiecie, która została zgwałcona podawana jest tego rodzaju tabletka. Ja też byłabym za tym rozwiązaniem. Jeśli chce to niech ją wezmie, jeśli nie to nie |
1. Postinor jest tabletką poronną, więc zabronioną przez KK.
2. Jest to orgomna dawka hormonów powodująca cyrk w organizmie.
3. Nie ma 100% skuteczności.....
Ale jest u nas dostępny, więc można go wziąć.
A poza tym - za mało mówi się o syndromie poaborcyjnym
Aborcja nie jest metodą antykoncepcji.
Nie widzę lepszego rozwiązania prawnego niż obowiązująca ustawa....
Niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|