Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:43, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
podobno trzeba opanowac ciche kochanie....tylko jak? glosne jest o niebo lepsze
mateola za teks normalnie nobelek sie nalezy
dla mnie bylaby nie do pojecia sytuacja, ze po slubie sie mieszka z ktorymis rodzicami pokoj w pokoj i noc poslubna to moze byc wlasnie poczatek braku orgazmow tez.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:55, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
i jeszcze jedno na temat orgazmu lechtaczkowego i masturbacji. Przez masturbacje nie trzeba tylko pobudzac lechtaczki, rozne zabaki sa do tego innego
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:48, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja jestem między etapem lodów a zajęciami pozaszkolnymi . ale w nocy dzieci też śpią dobrze, a rano się długo bawią same - widzicie jak dobrze mieć dużo dzieci ?.
a teraz mam tydzień urlopiku i może tylko z rzadka będę tu zaglądać :sad: , więc o masturbacji się wypowiem jak wrócę ( ja w każdym razie nie należę do tych psychologów co to ich Kasik cytuję ). a o orgazmach się nie będę wypowiadać tylko działać, a co!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:15, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
juka ale ja tylko cytuje
upojnych urlopowych nocy zycze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:01, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
orgazm to orgazm, nieważne jaką drogą się go osiąga. nie można dzielić na lepszy i gorszy. łechtaczkowy jest dużo łatwiej osiągnąć, na pochwowy nieraz się kobiety naczekają wiele lat. szczęśliwe są te, które mają go od początków współżycia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 11:17, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
szczęśliwi rodzice, którzy pracują krócej niż dzieci siedzą w piaskownicy(nawiasem mówiąc- pod czyją opieką?) lub na angielskim. Jakoś nie widzę szans na seks w przyszłosci przy takim trybie pracy jakie ma moje pokolenie... no ale przynajmniej ciche kochanie już mamy opanowane, lata praktyki w studenckich mieszkaniach zrobił swoje.
BTW - zastanawia mnie to łono natury. Jak mieliśmy po 20 lat to owszem, jechaliśmy o 23 na plażę i sie dało. Ale teraz - pojechaliśmy nad rzekę - zjawił sie wędkarz. Las- cały pełen zbieraczy jagód, na plaży - do iweczora spacerowicze. Na wydmach - cóż, plazowicze robią sobie z wydmy toaletę.
A po 22 to już najchętniej lulu, a nie włóczenie się. Mateola, możesz zdradzić jak Wam sie udaje na łonie natury?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|