Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:08, 18 Lip 2006 Temat postu: powrot sie siebie po dlugiej rozłace i problem z... |
|
|
drogie panie mam pytanie dosc w delikatnej kwestii. Otóz z moim narzeczonym przez 9 miesiecy bylismy rodzieleni, on tylko jeden raz przyjechał do Polski .teraz jestemy razem no i ja powiem szczerze nie czuje pożądania ( a kiedys mi wystraczył jego dotyk) czy to jest okresowe??czy to mienie??poki co to mam ochote tylko na grzeczne przytulanie, tulenie i duzo czułosci...dodam, że u niego jest odwrotnie...oczywiscie nie ma pośpiechu i do niczego mnie nie zmusza ale martwie sie...czy to jest normalne??i ile to potrwa??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:14, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
U ciebie chyba jest to spowodowane rozłąką i to dośc długą, Nie mialaś go tak długo, ze teraz jest ci trudno się przyzwyczaić. Moim zdaniem to powinno minąć, ale kiedy to chyba nikt ci nie odpowie, bo to siedzi w twojej psyhice. Powinnaś zacząc od przytulania i powoli, po jakims czasie posuwac się dalej. Uszy do góry, będzie dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:23, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Na pewno jest to spowodowane rozłąką - "zapomniałaś" go z deka i teraz musisz w pewien sposób "zakochać się na nowo" - ile to potrwa? - nie wiem...
Tak jak Magda mówi - przytulaj się przytulaj, spędzajcie dużo czasu razem by to nadrobić, rozmaiwajcie - zbliżcie się ponownie - a wszystko powinno odżyc
i już się nie rozdzielajcie na tak długo (jesli możecie)
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:21, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jak wyjechał to musiałaś się odzwyczaić od niego i trochę go zapomnieć, zdusić w sobie pożądanie, żeby znieść jest nieobecność.
Nie dziwne, że jako kobieta najbardziej stęskniłaś się za jego ciepłem i obecnością.
Ale powoli, spokojnie, bez nacisków i wszystko wróci do normy
Trzymam kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:31, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
dziekuje za rady...mam wielką nadzieję, że stopniowo wszystko wróci...musi wrócić bo za miesiąc bierzemy ślub i wyjeżdzamy za granicę [/u]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:32, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
AnnaMaria napisał: | dziekuje za rady...mam wielką nadzieję, że stopniowo wszystko wróci...musi wrócić bo za miesiąc bierzemy ślub i wyjeżdzamy za granicę [/u] |
To wszystkiego naj... i na pewno wróci- trzeba myślec pozytywnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|