Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:38, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Z tym otwieraniem to uważam, że na ew. pozbycie się dziecka ślub nie ma wpływu, ale na chęć posiadania może u niektórych ma?
No, ale ja nie wiem, czy się mogę wypowiadać.
walecznaS napisał: | ale to watek wykresowy, może lepiej podziwiajmy piekny cykl buby |
Przy okazji podziwiajcie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:25, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
buba, przepraszam za OT.
Nie wiem jak osoby współżyjące przed ślubem na to patrzą, ale ja ze swojej perspektywy widzę, że zawsze miałam na uwadze fakt, że dziecko ma prawo przyjść na świat w małżeństwie a nie poza nim, w szczególności jeśli chodzi o KK, inne wyznania i cała oferta innych wyznań mnie nie wzrusza, bo ja wyznaję taką a nie inną religię.
Otwarta jako taki byłam przed ślubem, bo mój instynkt był silny bardzo i przed ale prawdziwe otwarcie emocjonalne i fizyczne dopiero po ślubie dostrzegłam i w pełni zaakceptowałam.
Pewnie duży wpływ na to ma fakt, czy ktoś uprawiał seks przed czy po ślubie, tak sądzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:01, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jako osoba uprawiajaca seks przed slubem, powiem, ze dla mnie slub nie mial zadnego znaczenia w kwestii dziecka. Chcialam je juz przed slubem i bardzo marzylam o wpadce.
Sorki buba, za OT.
Moze by jakis moderator to wydzielil?
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Wto 7:02, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:21, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, przecież nic się nie dzieje, prawda?
Też mi się wydaje, że to zależy, od tego czy się współżyło przed ślubem.
W końcu dopiero kiedy się uprawia seks, człowiek zdaje sobie sprawę (albo i nie), że zawsze może powołać na świat nowe życie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:57, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
zle sie przenislo, nie wszystkie co zaznaczylam , kurcze
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:29, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
W dzisiejszych czasach chyba to nie ma znaczenia, tyle osób nie bierze ślubu w ogóle... tak mi się wydaje, nikt już nie wytyka panny w ciąży... a jeśli ktoś jest zdolny do usunięcia ciąży to ślub nie ma znaczenia dla niego.
Ja osobiście teoretycznie przed ślubem byłam nawet bardziej otwarta na dziecko, w końcówce studiów miała więcej czasu, finansowo też było u nas ciut lepiej i miałam wtedy nadzieje, że uda mi się znaleźć po studiach stałą prace w zawodzie ...
praktycznie jednak nie współżyliśmy przed ślubem, ale nie ze względu na możliwość poczęcia, tylko ze względów religijnych, tak postanowiliśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:38, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się z tym, że na aborcję nie ma wpływu fakt zawarcia małżeństwa i niestety często ta zbrodnia jest udziałem małżonków. To czy ktoś jest "zdolny" do tego aby zabić własne dziecko wynika bardziej ze świadomości istnienia ( a ściślej z nieświadomości), że dziecko jest człowiekiem, że kocha, współodczuwa, boi się, odczuwa ból, że po porostu jest i ma niezbywalne prawo żyć.
Natomiast jeśli mówimy o otwartości na życie-bo chyba o to nam tu chodzi a nie o dokonywanie aborcji- to tutaj znów można dużo powiedzieć.
Czy przed ślubem jest się bardziej otwartym? Przed myślałam, że jestem gotowa ale nie byłam, bo mimo, że tak bardzo mój instynkt się obudził i maślanymi oczami wodziłam na brzuszkami mam, za wózkami i wzdychałam o jakbym już chciała jestem taka gotowa. Zawsze się bałam jednego i szczerze to napiszę: jeśli przed ślubem zaliczę (nie lubię tego słowa) wpadkę, to winę za potencjalny rozpad małżeństwa/partnerstwa/konkubinatu, niepowodzenia i nieporozumienia dwojga ludzi a już rodziców, z dużym prawdopodobieństwem i może nie głośno ale winione było by dziecko... bo gdyby nie pojawiło się, to może to, może tamto, może nie bylibyśmy razem. Ten głoś zawsze za mną chodził i widzę, że bardzo często tak jest wśród znajomych. Jak zawsze biedny dzieciak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:43, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka napisał: | Zawsze się bałam jednego i szczerze to napiszę: jeśli przed ślubem zaliczę (nie lubię tego słowa) wpadkę, to winę za potencjalny rozpad małżeństwa/partnerstwa/konkubinatu, niepowodzenia i nieporozumienia dwojga ludzi a już rodziców, z dużym prawdopodobieństwem i może nie głośno ale winione było by dziecko... bo gdyby nie pojawiło się, to może to, może tamto, może nie bylibyśmy razem. Ten głoś zawsze za mną chodził i widzę, że bardzo często tak jest wśród znajomych. Jak zawsze biedny dzieciak. |
Domyślam się Małgorzatka co masz na myśli.
Znam takie małżeństwa i ich dzieci, w których co prawda chyba nikt nikomu nie daje nic takiego odczuć, są moim zdaniem całkiem dobrane i szczęśliwe, ale zawsze jest jakieś ale.
Ja bym się chyba bardziej bała z punktu widzenia kobiety, zastanawiała się, czy on tego ślubu naprawdę chciał, czy jednak głównie ze względu na dziecko, bo tak trzeba itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:01, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie, trochę to smutne, taka bomba niedomówień, tylko czekać aż może kiedyś wybuchnąć w gniewie i się powie to co się chciało od zawsze. Nawet jak się kogoś kocha...
Tak, tego czy tego chciałby też bym ostro główkowała i (mam skłonność do wracania do tematu i nierozwikłanych spraw notorycznie) i zadręczała bym się do końca swoich dni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:08, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Problem jest, jak ludzie biora slub przy wpadne bo wypada, bo co rodzina powie... smieszne jest to i zarazem tragiczne. Nie ma sie co dziwic ze potem sie rozpada. Ale tak sie przyjelo niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:19, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
To nie chodzi jedynie o małżeństwo, bo konkubinaty też się rozpadają a winą cichaczem obwinia się dziecko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:24, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Winnego zawsze sobie można znaleźć, żeby nie czuć ciężaru na własnych barkach (coś o tym wiem). Ale czy to jest argument za brakiem otwartości na dzieci przed ślubem? Nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:28, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nikt tu nie napisał, że nie można być otwartym na życie przed ślubem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:33, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie napisałam, że ktoś to napisał.
Ja tylko "głośno" rozważam Wasze posty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:36, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rozumiem nadinterpretacja, wybacz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|