Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spanie razem.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lils
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:46, 13 Paź 2008    Temat postu:

U mnie się tak nie da...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:50, 13 Paź 2008    Temat postu:

Pewnie trzeba było tak od początku... ja od razu stanowczo powiedziałam, że z matką spać nie będę i koniec, choć chciała wprowadzić taki sam układ jak u Ciebie jest.
Teraz to będzie trudna sprawa. Ja sobie nie wyobrażam rozmowy na taki temat ze swoją matką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lils
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:51, 13 Paź 2008    Temat postu:

No mi też jest ciężko, ale chce spać z chłopakiem i On też zaczyna być zły że zachowujemy się jak dzieci...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pon 14:24, 13 Paź 2008    Temat postu:

Trzeba było ustalić swoje od początku, bo teraz to niby dlaczego Twoja mam miałaby zmeinić zdanie, jeśli nie zaszła jakosciowa zmiana w Twoim związku z chłopakiem (typu slub lub chociaż zaręczyny?)
Podam Ci przykład: mój obecny mąż ileś razy przyjeżdżał do mojego rodzinnego domu i zawszespał w osobnym pokoju. Po kilku latach, braliśmy slub w moich rodzinnych stronach, wiec od kilku dni przed slubem on nocował w domu moich rodziców. Spał w osobnym pokoju do poranka w dniu slubu. W tym samym czasie przyjechał do tego samego mojego rodzinnego domu jako gość chłopak (nie narzeczony) mojej młodszej o 3 lata siostry. Spał u niej w pokoju, metodą strzygi;), ale jednak u niej. Konsekwencji ze strony rodziców żadnej:)

Oczywiście z zachowaneim moralności, czystości itp, niewiele to ma wspólnego - na zapędy młodych nie pomógł nawet spory pies warujący na korytarzu.
Powrót do góry
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:45, 13 Paź 2008    Temat postu:

Lils, jakbym czytała siebie sprzed 2-3 lat. A raczej mojego męża. U nas było tak samo, u niego spaliśmy razem, u mnie w oddzielnych pokojach. Chociaż często nie podobało nam się to, na ogół szanowaliśmy zdanie moich rodziców na ten temat. To ich dom i to ja muszę się podporządkować. Skoro dla nich to było takie ważne z punktu widzenia religijnego.
Dlaczego ty chcesz zmieniać tę sytuację poza tym, że wam byłoby tak wygodniej, milej, przyjemniej...? Czy warto pogarszać stosunki między mamą dla kilku nocy spędzonych w jednym łózku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:28, 13 Paź 2008    Temat postu:

ja się wypowiem z perspektywy rodzica: uważam, że mam prawo ustalać zasady panujące w domu. jeśli dorosłe dziecko chce w moim pojęciu grzeszyć, to mnie nic do tego, ale nie mam obowiązku mu tego ułatwiać. nie widzę powodu, żebys miała ukrywać że sypiasz z chłopakiem, ale też nie widzę powodu, aby rodzice mieli się na to godzić pod swoim dachem.

Bystra napisał:
niech mi ktoś wierzący w necie pobłogosławi moje postępowanie, to potem będę się na niego powoływać, jak mnie najdą wątpliwości lub inni wierzący będą zwracać mi uwagę, że się tak nie godzi... czyli przerzucamy odpowiedzialność na wirtualną osobę.

bardzo niewykluczone Laughing


Ostatnio zmieniony przez juka dnia Pon 19:44, 13 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mk,
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podkarpackie

PostWysłany: Pon 20:03, 13 Paź 2008    Temat postu:

mam takie same zdanie jak juka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gościówa
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 9:57, 15 Paź 2008    Temat postu:

Rodzic nie ma prawa ustalać zasad "bo to jego dom".
Inaczej mąż niepracującej żony miałby prawo zmuszać ją do przestrzegania wyłącznie jego zasad, "bo to jego dom i on na niego łoży".
Dziecko niedołężnych rodziców miałoby prawo ustanawiać jedynie słuszne zasady, "bo to jego dom i on na niego łoży".
Rodzice dorosłego niepełnosprawnego też mieliby do tego prawo.

Takie gadanie to jest szantaż za pomocą pieniędzy.

W rzeczywistości mało kto w Polsce jest niezależny materialnie. Nawet ludzie po 30. mają mieszkania, bo rodzice im się do nich dołożyli lub podżyrowali kredyt. Więc rodzice mieliby prawo wtrącać się do mieszkań ich dorosłych dzieci? Absurd.

Nie racjonalizujcie sobie szantaży waszych rodziców.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:14, 15 Paź 2008    Temat postu:

gościówa napisał:

Nie racjonalizujcie sobie szantaży waszych rodziców.


ale nadinterpretacja, sorry ale się uśmiałam

jest coś takiego jak hierarchia w rodzinie, "porządek starszeństwa" jak to niektórzy nazywają czy też układ systemu - warto poczytać coś z systemowej teorii rodziny, to pewnie troszkę się spojrzenie rozszerzy . w każdym razie, przy prawidłowo funkcjonującej rodzinie nie ma to nic wspólnego ani z szantażem, ani z zależnością. przy nieprawidłowej , wiadomo, popada się w skrajności. za taką uważałabym zabranianie dorosłej córce kontaktów seksualnych, zamykanie jej w domu czy odrzucenie emocjonalne z tego powodu. tak samo skrajnością jest moim zdaniem godzenie się pod swoim dachem na coś, co uważam za złe. rozumiem, że nie każdy uważa seks pozamałżeński za niewłaściwy, ale jeśli na przykład dziecko zmienia partnerów co tydzień albo się z przeproszeniem prostytuuje? też jest dorosłe, to czemu nie miałoby się tym zajmować w domu. jak klienci są grzeczni... Cool

p.s. a w ogóle wydaje mi się, że godzenie się na coś wbrew sobie (nieważne, czy ze względów etycznych, obyczajowych czy jakiś innych) z powodu tego, żeby "kogoś nie urazić", "zachować dobre stosunki" czy "nie robić sobie wrogów" wskazuje na poważne problemy z asertywnością Confused


Ostatnio zmieniony przez juka dnia Śro 15:23, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:26, 15 Paź 2008    Temat postu:

Juka, świetna riposta Ok!
gosciówa, nie zgadzam się z Tobą. Oczywiście, że w niektórych sprawach rodzice nie powinni ingerować w życie własnych dzieci (nie wiem, no np. chodzenie o 22 spać, gdy dorosłe dziecko chce posiedzieć dłużej), ale nie spanie razem ze swoim przyjezdnym chłopakiem!!! To zupełnie inna kategoria od tych, które Ty podałaś.
Ja rozpatruje to bardziej w kwestii sumienia i przyzwolenia na grzech.
Dlaczego miałabym być zła na moją mamę za to, że broni swoich wartości i nie pozwala mi jawnie grzeszyć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:02, 15 Paź 2008    Temat postu:

zgadzam się z juką
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szarotka
za stara na te numery



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:08, 15 Paź 2008    Temat postu:

czyli jeśli moje np. 2 lenie dziecko będzie chciało wybijać piłką szybę to ja też nie mam prawa mu zabronić?

Jak niedawno przez 1/2 roku mieszkaliśmy u moich rodziców to też staraliśmy się respektować ich zasady - bo to właśnie ich dom. Denerwowało mnie to strasznie, ale nie mam prawa moich własnych rodziców USTAWIAĆ w ich domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:44, 15 Paź 2008    Temat postu:

Juka - zgadzam się w 100%
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milunia
za stara na te numery



Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:25, 22 Sty 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez milunia dnia Wto 0:30, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin