|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:24, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
bo miluniu to jest tak, że jak nie doświdczy ktoś to nie wie
i tak jest ze wszystkim, począwszy od smaku kuchni hinduskiej przez życie sekzualne -gumkowe i oddzielenie km od męża, do siedzenia w obozie koncentracyjnym.
człowiek wie tyle co zje.
niestety dowiadoujemy się o tym dopiero gdy spotka nas oświęcim; wcześniej zazwyczaj jesteśmy mędrcami w neiswojej sprawie
i trzymaj się i nie martw, postępuj w zgodzie ze swoim sumieniem. ausprawiedliwienielub naganę musisz ostatecznie znalesc w swoim sercu, bo każdy Ci powie co innego.
ktoś kto ma łątwe życie lub dopiero je rozpoczął (np życie seksualne) świat będzie postrzegał ostrzej
a im bardziej jakaś osoba dostanie w tyłek, spotka ją tragednia, cięzka choroba, śmeirć bliskich etc - to zmienia się jej postrzeganie świata w ogóle i bedzie delikantna z wydawaniem ocen, a nawet już ich wydawać nie będzie chciała.
z jednej przyczyny - nikt nie jest w skórze drugiej osoby.
a Bóg oceniając na sądzie ostatecznym może rozliczyć nas tylko z miłości, a nie kazusów.
i jeszcze przemyśl te myślenie kulturowe o którym Ci pisałam wyżej.
Ostatnio zmieniony przez Niania dnia Pią 9:32, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:14, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
miluniu, pewnie się zmowu obrazisz, ale skoro uważasz, że postępujesz dobrze, nie powinny tak Cię poruszać wypowiedzi innych. A skoro uważasz, że robisz dobrze, to nie wiem, skąd te rozterki...
Dobra, na razie kończę. Dotychczas myślałam, że forum jest do wyrażania opinii, a widocznie trzeba jednak przytakiwać i głaskać po główce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:17, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
z kultury i nauki przez nią Aniąt. uczy co jest dobre i co złe. sumienie pokazujue tak samo lub inaczej. i tu jest dylemat -kto ma racje - i rodzą sie rozterki.
to chyba proste
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:40, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nianiu, racja - tylko to jest trochę dziwne: autorytet mówi, że tak jest OK, a serce, że nie jest OK...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:43, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
a ja myślałam że autorytet jest jeden
a i tak co prawdą co kłamstwem dowiemy się za 10000 lat.
a teraz jest czas zgadywań
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:35, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Masz Nianiu rację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:22, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | a i tak co prawdą co kłamstwem dowiemy się za 10000 lat.
a teraz jest czas zgadywań |
heh, ja mam nadzieję że dowiem się juz po śmierci
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotkl
znawca NPR
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:07, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Miluniu, przepraszam, może wyraziłam się za ostro. Nie miałam zamiaru Cię oceniać tylko tą sytuację gdyby to było w moim życiu. Nie jestem idealna, ani mój Mąż. Po prostu chodzi mi o priorytety a z tego co widzę mamy różne, ale to nie znaczy, że czyjeś są lepsze Mamy inny styl życia. A to wszystko co ja mam tzn. seks w noc poślubną, bycie z mężem na co dzień itd. to nie moja zasługa i nie chodzi, że Bóg kocha mnie bardziej, On kocha wszystkich tak samo. Ciebie też bardzo kocha i na pewno chce Ci pomóc ale jak ma to zrobić skoro nie chcesz Mu tego oddać? Miluniu bardzo życzę Ci zamieszkania z mężem jak najszybciej i zakończenia tej smutnej dla Ciebie sytuacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotkl
znawca NPR
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:23, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A tak z teologii moralnej (wykładanej przez księdza ) to chrześcijanin nie powinien podejmować działania, jeśli nie ma pewności w swoim sumieniu co do prawości tego działania. Najlepiej o kwestiach spornych porozmawiać z dobrym spowiednikiem. Życzę spokoju w sercu Miluniu i nie wkurzaj się na całe forum za jedną wypowiedź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:24, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
hm... tak z boku troche...
troche dziwi mnie takie mówienie że jak się zbliży do Boga to wszystko się ułoży. Myślę że to nie tak. W szpitalu napatrzyłam się na matki szalenie głeboko wierzące ślęczące przy umierających dzieciach, opiekujących sie trwale niepełnosprawnymi... i fakt, że wierzą - nie zmieni ich sytuacji na lepszą, dzieci nie wyzdrowieją. To myślenie rodziców się zmienia, bo czasem modląc się na chwilę zapomną jak cierpią ze swoimi dziećmi.
Myślę że to tak jest, że wiara nie zdejmuje trudów, może oderwać na chwilę od smutnej rzeczywistości.
Myślenie magiczne - zbliże sie do Boga a On ułoży mi życie, chyba nie jest na miejscu. Wielu świetych miało bardzo "nieułożone" życie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:30, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z nianią
Dorotkl, chyba nie doczytałaś, że milunia rozmawiała o tej sytuacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:39, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | jak się zbliży do Boga to wszystko się ułoży. |
oczywiście że nie. to jest magiczne myslenie. wiara może dac tylko siłę do radzenia sobie z problemami i pokój w sercu, mimo bólu, rozterek i smutków.
p.s. i wiecie co? ulga że weź
Ostatnio zmieniony przez juka dnia Pią 17:44, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotkl
znawca NPR
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:42, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem z własnego życia - kiedy zbliżam się w trudnych sytuacjach do Boga, On pomaga mi je przetrwać, jest mi lżej. Łatwiej mi się pogodzić z rzeczywistością kiedy wierzę, że Bóg ma plan na moje życie. Staram się żyć zgodnie z Jego nauką (co za tym idzie z nauką KK) więc wszystko co się dzieje jest za Jego zgodą, mimo że ja widzę to jako tragedię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arcia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:46, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanawiałam się trochę czemu zakazy KK często mocniej od innych wpływają na sumienie (przynajmniej na moje). Nie wierzę na przykład we wszystkie dogmaty, niektóre uważam nawet za szkodliwe w kontekście zjednoczenia z prawosławnymi i nigdy nie czułam, że jest to grzech, ale moje prawo do oceny sytuacji we własnym sumieniu...
Inaczej z prezerwatywami. Najwyraźniej wpływ wielowiekowej kultury chrześcijańskiej i jej nastawienie do seksu
W czasie spowiedzi przedślubnej ( chociaż "tylko" w kontekście pieszczot w fazie płodnej) usłyszałam, aby nie traktować wszystkiego jako grzechu i jeśli wspólnie z mężem będę modlić się i starać się zbliżać do Boga to będzie ok. Więc staram się modlić o zrozumienie co jest grzechem itp.
Teoretycznie mogłabym teraz wyspowiadać się z użycia prezerwatyw i mieć spokój na kilka lat - myślimy już o dziecku (a najlepiej 3 w krótkich odstępach czasu ) ale nie chcę tego robić, ponieważ wydaje mi się że nakazuje mi to jakieś kulturalne superego a nie własne sumienie.
Ale nie wykluczam, że pod wpływem Ducha Św. kiedyś to się zmieni
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w modlitwie (szczególnie sobie)
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotkl
znawca NPR
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:38, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: |
Dorotkl, chyba nie doczytałaś, że milunia rozmawiała o tej sytuacji. |
Doczytałam, że rozmawiała, ale pisze że z osobą świecką. Ja mówię o rozmowie z ojcem duchowym lub spowiednikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, ... 15, 16, 17 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, ... 15, 16, 17 Następny
|
Strona 2 z 17 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|