|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pią 8:21, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A można wiedzieć, dlaczego zakładasz, gościówo, że podczas leczenia hormonalnego księża zalecają nie współżyć? Bo serio - ja nigdy o tym nie słyszałam. A jeśli tak, to nie ma absurdu, który starasz się usilnie pokazać.
Poronienie nie ma wiele wspólnego ze zdrowiem - ronią także kobiety, które są absolutnie zdrowe. To co - może wszystkim zabronimy współżyć? To byłby dopiero absurd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:33, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
novva, to chyba by trzeba zabronić starającym się współżycia w dniach płodnych, żeby nie narażały się na poronienie - wg logiki gościówy i to byłby też absurd oczywiście
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatifnat
pierwszy wykres
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 9:10, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wydawało mi się, że to strona o npr a nie o zaletach hormonalnej antykoncypcji. Wydawało mi się, że osoby tu bywające rozumieją co się pisze. Dyskusja tyczyła się wolności sumienia. Nie wiem czy ktoś widział taką wiadomość:
wiadomosci.wp.pl/kat,1356,wid,9339487,wiadomosc.html - 71k -
Jeżeli chodzi o aborcję (odpowiedź do osoby noszącej nick Bystra) to ekskomunice podlega również lekarz który jej dokonuje. I to niezależnie od tego czy kobieta ma prawo wg naszego prawa do jej dokonania bo np. płód ma wady wrodzone lub ciąża jest wynikiem gwałtu. W doktrynie rozważa się wyłączenie w przypadku kiedy aborcja jest skutkiem ubocznym ratowania życia kobiety co ma np. miejsce w przypadku ciąży pozamacicznej czy przeprowadzania innej operacji ratującej życie.
Nawiasem mówiąc, chyba nie podoba mi się Wasze towarzystwo wzajemnej adoracji, napastliwe w stosunku do innych. Może byłoby uczciwie ogłosić, że to prywatne forum w którym obcy są niemile widziani.
Informację o ubocznych skutkach pigulek z wczorajszego dziennika zamieściłam z dobroci serca, żeby Was podbudować w stosowaniu trudnych czasami reguł npr. Osobiście cenię sobie, kiedy w aptece farmaceuta ostrzeże mnie przed jakimś specyfikiem. Nawet jeśli nie ostrzeżenie nie jest grzechem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:20, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A kto tu pisze o zaletach hormonalnej antykoncepcji?
Co do ciązy pozamacicznej i ratowania życia kobiety, to od dawna KK nie wypowiada się przeciw - nie wiem skąd wzięłaś informacje, że dopiero teraz rozważa się jakieś zmiany (poza tym zakaz aborcji nie jest doktryną w sensie teologicznym).
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pią 9:53, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | novva, to chyba by trzeba zabronić starającym się współżycia w dniach płodnych, żeby nie narażały się na poronienie - wg logiki gościówy i to byłby też absurd oczywiście |
Ja rozumiem, dlaczego Gościówa stosuje technikę reductio ad absurdum. Tylko że porównuje się tu rzeczywistości, które nie mają ze sobą wiele wspólnego; różnica - jak zauważyła już dawno juka - polega na intencji i metodzie. Ocena moralna naszego działania zawsze łączy się z takimi czynnikami jak: wiedza/świadomość konsekwencji, celowość, intencje... W artykule, który zalinkowała Gagusia jest wprost napisane, że pacjenci muszą wiedzieć, jakie jest prawdopodobieństwo działania antynidacyjnego pigułki, żeby móc świadomie zdecydować. Już powiedziałam - dla mnie nawet minimalne prawdopodobieństwo wyklucza możliwość wyrażenia świadomej zgody na tę formę antykoncepcji. Gdybym miała stosować hormony w celach leczniczych, to też chciałabym wiedzieć, czy jest ryzyko działania antynidacyjnego. Gdyby było takie ryzyko (pewno i tak mniejsze, bo przy leczeniu daje się inne preparaty), ale nie miałabym innego wyjścia, to musiałabym to omówić z mężem i przypuszczam, że zdecydowalibyśmy się na daleko posuniętą ostrożność albo - dodatkowo - na prezerwatywy.
Gościówa zestawia też sytuację starań o dziecko z metodą in vitro. Moim zdaniem to też się nie da porównywać. Przy in vitro mam świadomość, że powołuję do życia więcej zarodków - więcej, dążę do tego (gdybyż tak dało się to technologicznie obejść...), że będą one oceniane (?), niektóre zostaną odrzucone (), po transferze niektóre się nie zagnieżdżą (na to akurat nikt nie ma wpływu), a nadprogramowe zostaną zamrożone (czy wykorzystane kiedyś - to już zależy ode mnie). Przy normalnych staraniach nie mam pojęcia, ile zarodków powstanie, nie mam żadnej możliwości wybrania sobie "lepszych egzemplarzy", nie mam najmniejszego wpływu na to, które z nich się zagnieżdżą i będą rozwijać (jak przy IV). Cel w obu przypadkach dobry - chcemy mieć dziecko. Intencje? Pewno też dobre. Ból niepłodności niezrozumiały pewnie dla osób, które tego nie przeżyły. Ale czy działanie przy IV usprawiedliwione? Bałabym się powiedzieć, że całkowicie tak... Już nawet nie chcę w to mieszać Boga jako stwórcy wszelkiego życia - o tym problemie kiedyś pisał A. Sporniak w TP.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatifnat
pierwszy wykres
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 10:03, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Droga fiammo, kanon 1398 Kodeksu Prawa Kanonicznego stanowi: Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa.
Jak widać kwestią interpretacji jest czy usunięcie ciąży pozamacicznej jest dopuszczalne. Z tego co mi wiadomo przyjmuje się, że do usunięcia ciąży pozamacicznej dochodzi w sytuacji kiedy płód już nie żyje. Sporne natomiast jest czy lekarz może usunąć ciążę jeżeli jest to jedyna przyczyna zagrażająca życiu mająca miejsce co prawda niezwykle rzadko ale w praktyce spotykana. Moja lekarka opowiadała, ze miała przypadek, kiedy musiała usunąć ciążę gdyż pacjentka miała tak nie do opanowania wymioty że groziła jej śmierć (schudła do 40 kg).
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pią 10:16, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Droga Hatifnat - przeczytaj poniższe. Przeraża mnie tak łatwe ferowanie wyroków potępienia...
Cytat: | Są takie bardzo rzadkie przypadki, kiedy zarodek nie trafia na swoje miejsce, czyli do macicy. Zaczyna rosnąć w innym miejscu, najczęściej w jajowodzie. Nie ma szans, żeby tam przeżyć: w końcu braknie mu miejsca. To tak zwana ciąża pozamaciczna. Taka ciąża wiąże się też z dużym niebezpieczeństwem dla życia matki, bo jajowód może pęknąć. – Jeśli nie ma możliwości uratowania dziecka, jest dopuszczalny zabieg medyczny ratujący życie matki. Zabieg, którego ubocznym, niepożądanym skutkiem jest śmierć dziecka – mówi ks. dr Antoni Bartoszek, wykładowca teologii moralnej na Uniwersytecie Śląskim.
Taką operacją może być wycięcie części jajowodu, w którym zagnieździło się dziecko. – To nie jest bezpośrednia aborcja, bo celem takiego zabiegu nie jest pozbawienie życia dziecka, tylko ratowanie życia matce – mówi ks. Bartoszek. – Tu nie chodzi o wskazywanie, czy bardziej wartościowe jest życie matki, czy dziecka. To jest po prostu ratowanie tego życia, które da się uratować. To przypadek pośredniego przerwania ciąży, który teologowie uznają za moralnie godziwy. I jeden z najtrudniejszych do rozwikłania konfliktów moralnych – dodaje.
Dobrze o tym wiedzą wierzące matki i wierzący lekarze, którzy mieli do czynienia z ciążą pozamaciczną. – Bardzo, bardzo trudno podjąć decyzję w takiej sprawie – mówi Monika Małecka-Holerek, lekarz ginekolog z Bielska-Białej. Wcale nie jest przekonana, czy człowiek ma prawo podjąć decyzję w sprawie takiej operacji. – Każdy człowiek ma swoją indywidualną wrażliwość. Najlepiej jest, jeśli matka leży w szpitalu i czeka. W około 30 proc. przypadków ciąży pozamacicznej zarodki samoistnie zamierają. A gdyby doszło do krwotoku, lekarze w szpitalu mogą matce od razu udzielić pomocy – mówi. Niewykluczone, że w przyszłości te nasze dylematy rozwiąże nauka. Być może naukowcy znajdą sposób, żeby wyjąć zarodek z jajowodu i włożyć go do macicy? |
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez novva dnia Pią 10:30, 09 Lis 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Pią 10:20, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hatifnat napisał: | Może byłoby uczciwie ogłosić, że to prywatne forum w którym obcy są niemile widziani. |
hallo, jacy obcy??? jakie prywatne forum??? o co tu chodzi? To, ze wyrażamy włanse poglądy i wątpliwości nie znaczy, ze trzeba kogoś wyrzucać. To forum faktycznie głównie o NPR ale NPR to nie tylko sucha metoda, to też styl zycia, sposób myślenia z którym wiążą się też wątpliwości. Wszystkie dyskusje tutaj są na baaaardzo wysokim poziomie intelektualnym i merytorycznym. dla mnie branie udziału w takiej dyskusji działa rozwijająco choć mam swoje niezmienne poglądy, z którymi inni moga się nie zgadzać. Jednak chcę stosować NPR (nie z powodów religijnych czy moralnych) i ciesze się, ze mogę tu na forum o wszystkim szczerze pisać, co cenię tez u innych.
Czy jestem z tego powodu "obca i niemile widziana"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:24, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Gdyby moja przyjacółka czekała, aż jej dziecko obumrze, nie żyłaby już. Operację zrobioono w ostatniej chwili, zaczynał się krwotok, ale dziecko żyło. I żeby było jasne - kontaktowała się z kilkoma księżmi i każdy jej mówił, że ma obowiązek ratowac swoje życie.
Haftinat, łatwo się mówi, gdy tragedia nie dotknie Ciebie albo kogoś z Twoich bliskich. Łatwo się feruje wyroki. Obyś sama nie musiała się przekonać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pią 10:29, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
miu miu napisał: | Czy jestem z tego powodu "obca i niemile widziana"? |
A niby dlaczego? Bo niektórzy się z Tobą nie zgadzają?
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Pią 10:38, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że nie, ale tak wynikało z innego postu, ktory zacytowałam, że to jest forum tylko o NPR i jeśli mam w różnych sprawach inne zdanie to jestem "niemile widziana".
Przyjaciółka mojej mamy miała ciążę pozamaciczną, o mało nie umarła. Musieli oczywiście przerawać ciążę, ale nigdy bym nie odważyła się zaryzykowac stwierdzenia, ze to był grzech. Grzechem by było raczej gdyby umierająć zostawiła męża i dwójke dzieci. To jest bardzo trudny temat. Utrata ciązy i to w takich okolicznościach, to dramat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:53, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
novva napisał: | Droga Hatifnat - przeczytaj poniższe. Przeraża mnie tak łatwe ferowanie wyroków potępienia...
Cytat: | Są takie bardzo rzadkie przypadki, kiedy zarodek nie trafia na swoje miejsce, czyli do macicy. Zaczyna rosnąć w innym miejscu, najczęściej w jajowodzie. Nie ma szans, żeby tam przeżyć: w końcu braknie mu miejsca. To tak zwana ciąża pozamaciczna. Taka ciąża wiąże się też z dużym niebezpieczeństwem dla życia matki, bo jajowód może pęknąć. – Jeśli nie ma możliwości uratowania dziecka, jest dopuszczalny zabieg medyczny ratujący życie matki. Zabieg, którego ubocznym, niepożądanym skutkiem jest śmierć dziecka – mówi ks. dr Antoni Bartoszek, wykładowca teologii moralnej na Uniwersytecie Śląskim.
Taką operacją może być wycięcie części jajowodu, w którym zagnieździło się dziecko. – To nie jest bezpośrednia aborcja, bo celem takiego zabiegu nie jest pozbawienie życia dziecka, tylko ratowanie życia matce – mówi ks. Bartoszek. – Tu nie chodzi o wskazywanie, czy bardziej wartościowe jest życie matki, czy dziecka. To jest po prostu ratowanie tego życia, które da się uratować. To przypadek pośredniego przerwania ciąży, który teologowie uznają za moralnie godziwy. I jeden z najtrudniejszych do rozwikłania konfliktów moralnych – dodaje.
Dobrze o tym wiedzą wierzące matki i wierzący lekarze, którzy mieli do czynienia z ciążą pozamaciczną. – Bardzo, bardzo trudno podjąć decyzję w takiej sprawie – mówi Monika Małecka-Holerek, lekarz ginekolog z Bielska-Białej. Wcale nie jest przekonana, czy człowiek ma prawo podjąć decyzję w sprawie takiej operacji. – Każdy człowiek ma swoją indywidualną wrażliwość. Najlepiej jest, jeśli matka leży w szpitalu i czeka. W około 30 proc. przypadków ciąży pozamacicznej zarodki samoistnie zamierają. A gdyby doszło do krwotoku, lekarze w szpitalu mogą matce od razu udzielić pomocy – mówi. Niewykluczone, że w przyszłości te nasze dylematy rozwiąże nauka. Być może naukowcy znajdą sposób, żeby wyjąć zarodek z jajowodu i włożyć go do macicy? |
[link widoczny dla zalogowanych] |
[link widoczny dla zalogowanych]
w dodatku z usuwaniem pozamaciccznej ciazy jest tak, jak mowi pawlukiewicz - mnie to przekonuje: mas zpod gruzowiskiem dziadka lat 80 i nastolatka. gruzy sa tak ulozoner, zer jak uratujesz jednego - zginie drugi. musisz wybrac, kogo uratujesz. logiczne, ze mlodszego. tu sytuacja jest bardziej klarowna - TRZEBA uratowac matke, inaczej zginie i matka, i dziecko. i co tu jest do interpretacji w tej ciazy pozamacicznej?
dziecko w jajowodzie nie ma szans. zostawienie go tam to smierc i dla niego, i dla matki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:07, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hatifnat, to jest owszem strona o npr, ale nie jako jedynej słusznej metodzie planowania rodziny. piszą tu osoby, których motywacja nie zawsze ma naturę religijną, piszą takie, które stosują FAM a nie npr... bardzo różnie. i to forum naprawdę raczej ma charakter otwarty niż zamknięty, bo np. nikt nikomu za jego poglądy nie usuwa. natomiast nie jest niczym dziwnym, że ktoś się może z Tobą nie zgadzać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatifnat
pierwszy wykres
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 16:14, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
To moja ostatnia wypowiedź na forum skoro nikt nie czyta dokładnie cudzych wypowiedzi.
Nigdzie nie ferowałam żadnych osądów, próbowałam rozpocząć dyskusję ale skoro nie chcecie to mielcie się w swoim sosiku.
Ciąża pozamaciczna w jajowodzie nie ma żadnych szans, ale ciąża w jamie brzusznej już ma i znane są przypadki donoszenia. Poszukajcie a znajdziecie.
Poza tym uważam, że niektórzy na tym forum nabijają innych w butelkę, w związku z tym nie zamierzam czytać wyimaginowanych historii - no chyba że jest jeszcze gorzej i ten ktoś naprawdę jest taki jak pisze. Mam swoją rodzinę, chciałam poczytać coś o problemach z npr w wieku przedmenopauzalnym ale zdaje się tu sama młodzież. Cześć. Dobrej zabawy w gronie wzajemnej adoracji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pią 16:44, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hatifnat napisał: | Nigdzie nie ferowałam żadnych osądów, próbowałam rozpocząć dyskusję ale skoro nie chcecie to mielcie się w swoim sosiku. |
Ja jednak odebrałam słowa o ekskomunice jako dość ostre i oceniające. Może Cię źle zinterpretowałam... Ale nie wiem, dlaczego uważasz, że nie chcemy dyskutować? Przecież to właśnie od dłuższego czasu robimy! Tylko nie oczekuj, że wszyscy będziemy tego samego zdania, np. ja się z miu miu wyraźnie nie zgadzam i zgodzić nie mogę (przepraszam za wytykanie, miu miu, ale to tylko przykladowo...)
Hatifnat napisał: | Ciąża pozamaciczna w jajowodzie nie ma żadnych szans, ale ciąża w jamie brzusznej już ma i znane są przypadki donoszenia. Poszukajcie a znajdziecie. |
Owszem, już nawet była o tym mowa na tym forum. Zaraz Ci podrzucę linka. O - http://www.naturalnemetody.fora.pl/post17068.html?highlight=#17068 proszę bardzo.
Hatifnat napisał: | Poza tym uważam, że niektórzy na tym forum nabijają innych w butelkę, w związku z tym nie zamierzam czytać wyimaginowanych historii - no chyba że jest jeszcze gorzej i ten ktoś naprawdę jest taki jak pisze. |
Tego nie rozumiem. Do kogo się odnosisz?
kukułka napisał: | w dodatku z usuwaniem pozamaciccznej ciazy jest tak, jak mowi pawlukiewicz - mnie to przekonuje: mas zpod gruzowiskiem dziadka lat 80 i nastolatka. gruzy sa tak ulozoner, zer jak uratujesz jednego - zginie drugi. musisz wybrac, kogo uratujesz. logiczne, ze mlodszego. |
O nie! Fatalna analogia... Dlaczego niby mielibyśmy w takiej sytuacji ratować młodszego? Czy to nie jest wartościowanie czyjegoś życia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16 Następny
|
Strona 11 z 16 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|