Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

sumienie farmaceuty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:10, 06 Lip 2007    Temat postu:

abeba napisał:
a co powiesz o lekarzach przeprowadzajacych zgodne (póki co!) z prawem aborcje? Czy jesli są katolikami, oni tez maja spokonie wykonywać swoja pracę? Ginekolog może odmówić zabijania kierując się własną religią? Tak/nie? A Anestezjolog, który w sumie nie zabija tylko zneiczula tak samo, niezależnei czy wycinany jest płód czy wrzód? ma prawo czy nie?


Wolność sumienia gwarantuje konstytucja. I działania prawe w celu możliwości postępowania zgodnie z sumieniem są jak najbardziej pożądane. Katolik może odmówić udziału w aborcji (a nasze katolickie społeczeństwo powinno jak najgardziej te działania promować! - np. dyrektor szpitala), powienien taką kobietę spróbować odwieść od tego zamiaru, ale... tak jak Bóg musi uszanować jej wolę, jeśli zdecyduje się, że podda się aborcji u innego lekarza. To jej wybór i jej odpowiedzialność.

Sorry - Bóg Cię nie zaprogramował na czynienie samego dobra! Możesz grzeszyć - nie objawia Ci się za każdym razem anioł, by Cię powstrzymać. Boga Twój grzech rani, ale mimo to nie odbiera Ci wolności.


Nie oszukujmy się, w Polsce katolików-chrześcijan nie ma 95%. Yellow_Light_Colorz_PDT_38
Zasadniczo w kraju katolickim nie trzeba sankcji prawnej, by moralnie postępować - wystarczyłoby, żeby ludzie starali się przestrzegać 10 przykazań. Bo, gdyby ludzie naprawdę wierzyli Bogu, to problem aborcji by znikł. Wtedy niekatolikom katolicy by też pomagali uniknąć aborcji - najpierw troszcząć się o taką ciężarną, a potem adoptująć te ocalone dzieci.

Jesteś gotowa Abebo wziąć takie jedno dziecko?

Wracając do antykoncepcji NIEPORONNEJ - lepiej jak jest do niej dostęp. Wtedy niechcianych dzieci rodzi się na pewno mniej, niż gdyby np. trudno było kupić gumki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:36, 06 Lip 2007    Temat postu:

Abebo, dobrze, że wspomniałaś o tych lekarzach. Sytuacja faktycznie trudna, nie wiadomo, co począć. Wydaje mi się, że gdybym była lekarzem, to kierując się własnym sumieniem, odmówiłabym wykonania polecenia usunięcia ciąży, natomiast, gdy w grę wchodzi sprzedaż antyków, to: 1)nie wiadomo, czy nie są sprzedawane w celach leczniczych 2) tutaj mój udział nie byłby taki bezpośredni, jak w przypadku zabiegu aborcji, więc jakoś inaczej to odbieram, jako mniejsze zło. Kościół też, moim zdaniem, nie stawia znaku równości pomiędzy antykoncepcją a aborcją.
Na koniec ciekawostka: mój [link widoczny dla zalogowanych] pracuje w szpitalu, ale poza tym, ma prywatny gabinet. Nie przepisuje tabletek w celach antykoncepcyjnych i otwarcie o tym mówi. Jestem ciekawa, co by zrobił, gdyby mu płacił NFZ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 18:38, 06 Lip 2007    Temat postu:

ależ moim osobistym zdaniem powinien byc dostęp (dla dorosłych) do wszystkiego. Nie uważam że Państwo powinno decydować za ludzi.
widzisz bystra, ten lekarz pracuje w szpitalu i z drugiej strony wykonywanei takich zabiegów należy do jego obowiązków. Ileż razy może odmawiać. Będzie siedział na kanapie w dyżurce, bo odmówił a tymczasem dyr, szpitala będzie na gwałt szukał kogoś kto sie podejmie? Iris ma ignorować klientki z receptą na antyki i mówić "pani nie obslużę,bo antyki to zabijanie, następny proszę"? Gdzie jest granica tej wolności sumienia w zyciu publicznym? to naprawdę ciekawy problem...
myslę, że wystarczająco dużo ludzi z własnej woli marzy o dziecku do adopcji, nie trzeba mi go wmuszać poczuciem obowiązku/winy tylko po to by sprawdzić na ile jestem otwarta na bliźniego.
Powrót do góry
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:11, 06 Lip 2007    Temat postu:

abeba napisał:
Iris ma ignorować klientki z receptą na antyki i mówić "pani nie obslużę, bo antyki to zabijanie, następny proszę"?


Zabijanie kogo?
Bo jak dla mnie to raczej kobiety niż bardzo potencjalnego nienarodzonego.

Iris może poinformować pacjentkę o szkodliwości - RZETELNIE, a nie jak większość doradców z poradni rodzinnych, którzy jak im się trafi para narzeczonych lekarzy lub studentów medycyny MILKNĄ, bo wiedzą, że im trudno będzie MITy wcisnąć.

Ale Iris nie jest od decydowania za kogoś! On ma swoją wolną wolę i odpowiedzialność przed Bogiem.

abeba napisał:
Gdzie jest granica tej wolności sumienia w zyciu publicznym? to naprawdę ciekawy problem...


Granicy nie ma - to Twoje sumienie. Tylko, że my nie patrzymy na to tak - by Jezus był naprawdę Panem Twego życia trzeba ponieść KOSZTY. To jest Krzyż - żyć w zgodzie z sumieniem w pogańskim świecie. Taki katolicki lekarz ryzykuje zwolenienie, ale jednocześnie powinien mieć mnóstwo pacjentek enpeerowych katoliczek.


abeba napisał:
myslę, że wystarczająco dużo ludzi z własnej woli marzy o dziecku do adopcji, nie trzeba mi go wmuszać poczuciem obowiązku/winy tylko po to by sprawdzić na ile jestem otwarta na bliźniego.


To nie było wymuszanie... tylko sprawdzenie na ile teoretyzujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iris
za stara na te numery



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 9:27, 07 Lip 2007    Temat postu:

micelka napisał:
Sytuacja faktycznie trudna, nie wiadomo, co począć. Wydaje mi się, że gdybym była lekarzem, to kierując się własnym sumieniem, odmówiłabym wykonania polecenia usunięcia ciąży, natomiast, gdy w grę wchodzi sprzedaż antyków, to: 1)nie wiadomo, czy nie są sprzedawane w celach leczniczych 2) tutaj mój udział nie byłby taki bezpośredni, jak w przypadku zabiegu aborcji, więc jakoś inaczej to odbieram, jako mniejsze zło. Kościół też, moim zdaniem, nie stawia znaku równości pomiędzy antykoncepcją a aborcją.


Z tą wypowiedzią zgadzam się całkowicie.

Bystra napisał:
Iris może poinformować pacjentkę o szkodliwości - RZETELNIE, a nie jak większość doradców z poradni rodzinnych, którzy jak im się trafi para narzeczonych lekarzy lub studentów medycyny MILKNĄ, bo wiedzą, że im trudno będzie MITy wcisnąć.

Ale Iris nie jest od decydowania za kogoś! On ma swoją wolną wolę i odpowiedzialność przed Bogiem.


A tu nie do końca zgadzam się ze środkową częścią wypowiedzi - lekarze, studenci medycyny w przeważającej części nie wiedzą nic na temat NPR. Na studiach uczą ich wszystkich innych metod, o NPR jest wspomniane tylko, o skuteczności porównywalnej z tabletkami oczywiście nie wspomina się. Więc może nie tyle jest trudniej im wcisnąć mity, co w ogóle przekazać jakąś wiedzę nt. NPR. Tak myślę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 9:40, 07 Lip 2007    Temat postu:

Bystra napisał:


Iris może poinformować pacjentkę o szkodliwości - RZETELNIE, a nie jak większość doradców z poradni rodzinnych, którzy jak im się trafi para narzeczonych lekarzy lub studentów medycyny MILKNĄ, bo wiedzą, że im trudno będzie MITy wcisnąć.

Masz na myśli mity o skuteczności NPR? Jeśli tak, to pozwolę się nie zgodzić, że to mity, bo NPR jednak działa.
Myślę, że w poradni można raczej usłyszeć mit, że NPR jest najlepszą metodą dla każdego małżeństwa, że jest bezproblemowy, że świetnie się sprawdza w każdej sytuacji. A o tym, że to nieprawda wie nie tyle student medycyny, co ci, którzy stosują NPR. Moja siostra studiuje położnictwo i bynajmniej, wiedza jej na temat NPR nie jest zbyt imponująca, więc sądzę, że nie byłaby w stanie przegadać pani z poradni rodzinnej Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:36, 07 Lip 2007    Temat postu:

Iris napisał:

A tu nie do końca zgadzam się ze środkową częścią wypowiedzi - lekarze, studenci medycyny w przeważającej części nie wiedzą nic na temat NPR. Na studiach uczą ich wszystkich innych metod, o NPR jest wspomniane tylko, o skuteczności porównywalnej z tabletkami oczywiście nie wspomina się. Więc może nie tyle jest trudniej im wcisnąć mity, co w ogóle przekazać jakąś wiedzę nt. NPR. Tak myślę.


Przepraszam za skrót myślowy. Chodziło mi tu o argumenty większości pań z poradni dotyczące zła antykoncepcji hormonalnej - w tym często jest dużo fanatyzmu niezgodnego z faktami medycznymi. A ludzie zwłaszcza po farmacji nie dadzą sobie wielu rzeczy wcisnąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:44, 07 Lip 2007    Temat postu:

micelka napisał:

Masz na myśli mity o skuteczności NPR? Jeśli tak, to pozwolę się nie zgodzić, że to mity, bo NPR jednak działa.

Myślę, że w poradni można raczej usłyszeć mit, że NPR jest najlepszą metodą dla każdego małżeństwa, że jest bezproblemowy, że świetnie się sprawdza w każdej sytuacji. A o tym, że to nieprawda wie nie tyle student medycyny, co ci, którzy stosują NPR. Moja siostra studiuje położnictwo i bynajmniej, wiedza jej na temat NPR nie jest zbyt imponująca, więc sądzę, że nie byłaby w stanie przegadać pani z poradni rodzinnej Mruga


Już wyjaśniłam wyżej Iris o jakie MITy mi chodzi.

NPR ma wysoką skuteczność - 99,8%, tylko żeby ją uzyskać wielu musi bardzo się męczyć ze zbyt długą jak dla nich wstrzemięźliwością. Niestety propagadna NPR bez minusów ludziom nie tylko z medycyny na 5 km śmierdzi - bo w tym świecie nie ma rzeczy TAK idealnych.

Jak ludzie mają małe potrzeby seksualne, niską płodność - żadne ryzyko dla korzystania z niepłodności względnej, okres wstrzemięźliwoci 9-16 dni, to nie cierpią tak jak tacy, gdzie się ma przerwy po 20 dni i więcej, a apetyt powyżej średniej. Tylko, że w sumie takich, co im NPR leży nie jest 99%.

Panie z poradni tego problemu wydają się nie widzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:49, 07 Lip 2007    Temat postu:

Iris napisał:
Na studiach uczą ich wszystkich innych metod, o NPR jest wspomniane tylko, o skuteczności porównywalnej z tabletkami oczywiście nie wspomina się. Więc może nie tyle jest trudniej im wcisnąć mity, co w ogóle przekazać jakąś wiedzę nt. NPR. Tak myślę.


Tylko, że przy tabletkach nie musisz sobie czasem przez 20 dni czy więcej (okres poporodowy) seksu odmawiać. Sama skuteczność to nie wszystko, a jak dla kogoś realizacja potrzeb seksualnych jest nieistotna, to zostaje celibatariuszem a nie małżonkiem.

Na marginesie jestem przeciwnikiem antykoncepcji hormonalnej - psuje zdrowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iris
za stara na te numery



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:58, 07 Lip 2007    Temat postu:

Ja też jestem przeciwniczką antykoncepcji hormonalnej, wiadomo, że stale przyjmowane hormony nie są obojętne dla zdrowia. Część moich koleżanek farmaceutek bierze tabsy (ale ze świadomością, że mogą szkodzić).
Właśnie, na kursach nie mówią o DŁUGIEJ wstrzemięźliwości, tylko o krótkiej i robią z tego zaletę. (O tym już były chyba jakieś tematy)
Cóż, nie ma metody idealnej...

Znowu odbiegamy od tematu Razz ale tu się za to nikt nie pogniewa Yellow_Light_Colorz_PDT_05
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:09, 07 Lip 2007    Temat postu:

Iris napisał:

Właśnie, na kursach nie mówią o DŁUGIEJ wstrzemięźliwości, tylko o krótkiej i robią z tego zaletę. (O tym już były chyba jakieś tematy)
Cóż, nie ma metody idealnej...


Iris, ale to jest KŁAMSTWO w żywe oczy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iris
za stara na te numery



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:15, 07 Lip 2007    Temat postu:

Hmm, chyba tak nie do końca
Krótka wstrzemięźliwość- może być zaletą, nie mówię, że dla wszystkich.
Długa - jest dla każdego wadą
Także moim zdaniem to jest przemilczenie możliwej wady... (nie każda para doświadczy długiej wstrzemięźliwości)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:35, 07 Lip 2007    Temat postu:

Jak dla mnie to jest kłamstwo. Metody objawowo-termiczne NIE GWARANTUJĄ krótkiej wstrzemięźliwości. Metody pozwalają tylko rozpoznać okresy płodności i niepłodności, a ludzie, by uzyskać te 99,8% skuteczności muszą być w okresach płodności wstrzemięźliwi.

I jeszcze trzeba pamiętać o całej kościelnej otoczce, bo NPR to nie same metody, to też długa lista zachowań niedozwolonych bez względu na to, jaki temperament mają ludzie i ile dni bez im wychodzi. Wszytkich traktuje się niestety "równo".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 13:01, 07 Lip 2007    Temat postu:

no niestety.. ale co zrobić... Confused Confused Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 13:22, 07 Lip 2007    Temat postu:

Bystra napisał:

Jak ludzie mają małe potrzeby seksualne, niską płodność - żadne ryzyko dla korzystania z niepłodności względnej, okres wstrzemięźliwoci 9-16 dni, to nie cierpią tak jak tacy, gdzie się ma przerwy po 20 dni i więcej, a apetyt powyżej średniej. Tylko, że w sumie takich, co im NPR leży nie jest 99%.



uwierz, ze są tacy, co mają "tylko" 16 dni - i tez cierpia ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 14, 15, 16  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 3 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin