..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka

Jasne ze facet potrzebuje wiecej, teraz tez musimy jeszcze dwa kupic dla mojego. Myslalam ze na cywilu byl lepsiejszy dlatego moja propozycja Wesoly

Mysmy byli poprostu biedni studenci co za ostatnia kase slub organizowali Mruga

Smużka

Wiesz, Wojtek nie ma ŻADNYCH eleganckich butów! Żadnych! Zawsze pożycza od młodszego brata. Na ślub cywilny też pożyczył, bo nam kasy na kupno zabrakło.
Znając go już trochę, wiem, że jeśli czegoś nie kupi na ślub kościelny, to nie kupi przez najbliższe 10 lat. Przed cywilnym garnitur też pożyczał od brata (razem z butami) i zupełnie nie dał się namówić na kupno własnego.
Jak się do mnie wprowadził to posiadał tylko jedną parę butów, w której chodził cały rok u uważał, że ma dwie nogi i dwa buty, więc pasuje...
Na początku myślałam, że to dlatego, że wychował się w bardzo biednej rodzinie, gdzie na nic nie było kasy.. Ale teraz widzę, że jego 3 bracia nie mają tego problemu. Ubierają się świetnie.
Tak więc, to musi byc indywidualna cecha mojego Wojtka. Mruga

Karafka

Hihi to wykorzystaj slub na zakupy smuzko! Hihi moj m tez wiele nie potrzebuje, taki typ poprostu. ale powiem ci lepiej tak niz np moj tato, ktory poprostu lubi miec wszystko! Jego szafa jest pare razy wieksza od szafy mojej mamy

mozna kompanie wojska ubrac we wszystko. Od garniaka do plecakow, wszystko!

strzyga

a mój mąż mimo że MA to i tak chodzi w jednych przez cały rok, sporadycznie zakładając inne, która czasem w przypływie impulsu kupi.

Smużka

Kupiłam buty!
Po ponad 3 godzinach szukania. W momencie, w którym byłam juz tak załamana, że było mi obojętne i kupiłam czarne sandałki z wyprzedaży, żeby nie wracać z niczym - tak na pocieszenie..
Zaraz po kupieniu sandałków, znalazłam moje ślubne buty i w moim rozmiarze (36).
Wczesniej nie było nic! Już nie ważna była kasa.. Byłam gotrowa dać nawet i 250, żeby tylko znaleźć cos w dobrym kolorze i rozmiarze. Były buty białe (śnieżno-niebiesko-białe) i ercu (ale takie ciemne niemal beż), a ja mam sukienkę w kolorze śmietanki. Nic nie pasowało, a jak pasowało to nie było rozmiaru. Załamałam się i to mocno..
Aż tu nagle się znalazły cudne buciki w niemal identycznym kolorze, co moja suknia.
I za akceptowalną cenę - 139zł. uff... Wesoly

Cieszę się, bo są cudne i całkiem wygodne jak na buty na obcasie (dobrze, że tańczyć w nich nie muszę).

okoani

w takim razie gratuluję udanego zakupu Wesoly

Smużka

O takie kupiłam (tylko zdjęcie zapożyczone z netu, nie moje):

strzyga

bardzo ładne Wesoly

Smużka

Były jeszcze ciemno brązowe (identyczne), takie na co dzień.
Kusiło mnie, żeby je tez kupić.

okoani

też mi się podobają Wesoly

Majeeczka

Mi też się bardzo podobają Wesoly

Smużka

Dziewczyny, postanowiłam zaszaleć! Wesoly

Co myślicie o pasie i nylonowych pończochach na ślub?
Na początku chciałam zwykłe samonośne, ale jak zaczęłam zgłębiać temat, to uznałam, że ślub to świetna okazja, żeby spróbować czegoś wyższej klasy. Jak nie spróbuję teraz, to pewnie już nigdy o tym nie pomyślę.
Najwyżej oddam komuś pas lub odsprzedam, jeśli okaże się, że ja i nylony się nie dogadujemy w bardziej codziennym życiu.

Karafka

wiesz...olalam sprawe i mialam rajtuzy. no i bielizne normalna.

ale jak chcesz to czemu nie? Wesoly

wazne zebys sie dobrze czula Wesoly

Smużka

Nie mam pojęcia, jak się będę czuła fizycznie, bo nigdy nawet nie dotykałam nylonów.
Muszę przed ślubem w nich pochodzić (jeśli je kupię).
Ale psychicznie strasznie mi się ten pomysł podoba. Wesoly