|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:19, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
O mamulu, ale tu się dzieje. Aż sobie musiałam przypomnieć, ja u nas było mój mąż miał kamizelkę, ale żakardową. Musiał mieć (musiał ?), bo miał frak. W dziurze na pole (już nie wiem, jak ona się zwie - bruszetka?) miał kawałek tego samego materiału (poszetkę?), z którego była zrobiona kamizelka.
A co mi tam - jeszcze walnę zdjęcie kwiatków
[link widoczny dla zalogowanych]
ps - kurde, trochę duże to zdjęcie, przepraszam
Ostatnio zmieniony przez bakteria dnia Śro 11:21, 27 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:59, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Śliczne kwiaty.
ech..
Wkurza mnie już wszystko.
Samochód trzeba będzie udekorować zapewne tuz przed slubem.
Tata zaoferował swoją skodę, na co mama zrobiła paskudną minę, że jak to? Ich samochodem chcemy jechać? Nie załatwiamy sobie innego?
Pomocy w dekorowaniu też nikt nie zaproponował. Więc pewnie spędzimy noc przedślubną klejąc kwiatki czy cholera wie co.
Świadek przyjeżdża tuż przed ślubem z Gdańska (gdzie mieszka), więc na gotowe.. o żadnej pomocy nie ma mowy.
Zastanawiam się, jak zdążę odebrać bukiet przed fryzjerem. Nie mając samochodu (bo jedyny jaki mamy w rodzinie będzie się akurat dekorował lub już będzie udekorowany).
Jeśli kiedykolwiek będę wychodzić za mąż po raz drugi, to zatrudniam kogoś, kto się zajmie organizacją!
I pomysleć, że rok temu mój szef organizował ślub i wesele swojej córce.
Sam jeździł, wybierał. Zrobił wszystko, a córa tylko przyleciała z Francji na 2 dni przed ślubem.
Kurcze! Wrrr..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:10, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
to byly moje kwiaty:
te juz na drugi dzien, minimalnie oklaple:
widze, ze sie juz wyjasnilo z butonierka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:14, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Te drugie cudne.
Pierwsze jakoś do mnie nie przemawiają.
Kurcze, dziewczyny! Już za 10 dni będę nosić złotą obrączkę.
A nasze śliczne sreberka powędrują do pudełeczka. Dziwnie mi.
Ale to miłe uczucie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:22, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
smuzka z tym autem troche kiepsko wyszlo, ale wkoncu mozna go przystroic troche wczesniej i moze cie tato odebrac od fryzjera i pojechac razem po kwiaty.
a jak chcesz stroic? zamowisz cos gotowego w kwiaciarni? oni maja takie specjalne mocowania z przyssawkami. nakladasz i juz. chyba ze wchcesz bawic sie w kokardki i inne bzedety
nasz swiadek tez pojawil sie 10 minut przed msza, wzial obraczki, kopery z kasa i poszedl. na imprezie koncu wypil sam prawie cala skrzynke piwa i tyle bylo po nim
ja dymalam z buta sama z kwiatami przez pol miasta ze zrobionymi wlosami wygladalo to napewno przezabawnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:31, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie zamówię w kwiaciarni, bo ceny sa wg mnie wyższe niz to warte.
Pojadę na giełdę i kupie pęk kwiatów.
Potem będziemy kombinować.
Mój tata ma fajne, bardzo mocne magnesy. Chyba na nie przyczepimy kwiaty do maski samochodu.
Do tego kokardy na klamki i finito.
Samochód i tak nie może stac przed kościołem, bo na starówce jest zakaz wjazdu i postoju. Podobno surowo przestrzegany. Więc tylko nim dojedziemy i wysiądziemy. Nikt nie zdąży sie przyjrzeć, więc szkoda kasy na profesjonalne ozdoby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:53, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
My mieliśmy pożyczonego lincolna od mojego szefa, firmowa florystka - kolezanka udekorowała go pięknie kwiatami pod firmą a szwagier z siostrą po niego przyjechali. (i po nasze wiązanki - 4 szt bo jezcze malutkie wiązaneczki dla druhenek) Szwagier nas wiózł do ślubu. W środku jechały z nami (oprócz świadków) jeszcze nasze dwie druhenki. Powiem Wam, że tak wszystko zorganizowałam duzo wcześniej, że w dniu ślubu myślałam już tylko o mężu i o tym co sie właśnie dzieje. Nie stresowałam sie już niczym. I chyba jako jedyna w rodzinie byłam wyluzowana Drugi szwagier odebrał kwiaty dla rodziców z kwiaciarni i zawiózł je na salę. My tylko bylismy wcześniej je wybrac i zamówić. Tata zawiózł mnie i świadkową do fryzjera. Siostra nas w domu umalowała. Wiem, że dla większości z Was nie były ważne "pierdoły". Dla mnie tak. Bo te pierdoły dodawały podniosłości, działo się coś niezwykłego. Nie tylko przeżywaliśmy to duchowo ale dla nas był to kolejny etap życia. Nieznany, bo obydwoje wyprowadzaliśmy się od rodziców do nowego domu. To był baaardzo wyjątkowy dzień Jedyny i niepowtarzalny dlatego nie chciałam go "odbębnić" "aby było". Na wejściu do kościoła Marsza Wagnera zagrano nam na trąbce + organy, Ave Maria na skrzypcach + organy. Niesamowite wrażenie. Później ludzie podchodzili do nas zachwyceni, że na tak pięknej uroczystości nie byli. Kościół udekorowałyśmy z koleżanką która brała godzinę wcześniej ślub białymi kwiatami. A dzisiaj mogę milion razy oglądac nasz ślub i zawsze się wzruszam. Włączam go jak jestesmy po kłótni - momentalnie mi złość przechodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:59, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
luka napisał: | A dzisiaj mogę milion razy oglądac nasz ślub i zawsze się wzruszam. Włączam go jak jestesmy po kłótni - momentalnie mi złość przechodzi |
Super pomysł!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:01, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
matko jakie wy jestescie romantyczne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:19, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A ja chce odbębnić slub i niech juz wreszcie będzie po.
Dopiero sobie uświadomiłam, że nie pomyslelismy o kwiatach dla rodziców!
Nawet ich nie mam na kartce na ścianie (wypisane rzeczy do załatwienia).
Zapomniałam.
Kurcze, bo oczywiście Wojtek sam z siebie nie wpadnie na nic. Jeśli robi cokolwiek, to tylko to, co mu palcem pokażę i postoję nad nim.
Ciekawe o czym jeszcze nie pamiętam.
Nienawidze tego dnia (przez ten stres). Jesteśmy już małżeństwem. Nie czuje nic wyjątkowego.
Tzn. czasem czuje, ale zaraz mi mija.
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Śro 13:22, 27 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:25, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
u nas nic dla rodzicow nie bylo to byl nasz dzien a nie ich nikt nas nie wydawal, sami sie wydalismy
ja tez sie ciesze, ze mam doslownie slub z glowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:33, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Smużka ja to organizaowałm prawie 2 lata Odkąd mi się oświadczył. Miałam czas żeby pomysleć jak to zrobić, żeby było efektownie a jednocześnie niekiczowato i tanio:) A kwiaty możecie zamówic np w piątek. Gdybym ja "nie czuła" tego taj jak Ty "nie czujesz", to nie spinałabym się tak ze wszystkim. Niby masz wszystko w nosie a jednak się przejmujesz i niepotrzebnie stresujesz. Skoro chcesz go odbębnić to "olej" czy krawat będzie Ci do kwiatków pasował itp
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:35, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kasik napisał: | u nas nic dla rodzicow nie bylo to byl nasz dzien a nie ich nikt nas nie wydawal, sami sie wydalismy
ja tez sie ciesze, ze mam doslownie slub z glowy. |
Kasik my też wszystko sami załatwialiśmy.Za wszystko sami płacilismy. Nie dziękowaliśmy rodzicom za to, że nam wesele zorganizowali tylko symbolicznie - za trud wychowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:45, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
luka,
Ja chce odbębnic właśnie dlatego, że tak bardzo mnie to stresuje.
Nie wiem, czy rozumiesz. ale nie wiem, jak to inaczej opisać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:47, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
luka napisał: | Kasik napisał: | u nas nic dla rodzicow nie bylo to byl nasz dzien a nie ich nikt nas nie wydawal, sami sie wydalismy
ja tez sie ciesze, ze mam doslownie slub z glowy. |
Kasik my też wszystko sami załatwialiśmy.Za wszystko sami płacilismy. Nie dziękowaliśmy rodzicom za to, że nam wesele zorganizowali tylko symbolicznie - za trud wychowania. |
nie, no niech kazdy robi co chce, dziekuje, kosze z prezentami daje, czy kwiaty. ja uwazam tylko, ze wesele jest impreza mlodych a podziekowac za wychowanie nie trzeba wcale wtedy. jakby wesela nie bylo to by ludzie czesto rodzicom za to nie dziekowali.
ja mieszkalam z moim mezem ponad 7 lat przed slubem, troche inaczej do slubu tez podchodzilam niz przecietna mlodka, ktora wychodzi spod skrzydel rodzicow
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 99, 100, 101 ... 194, 195, 196 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 99, 100, 101 ... 194, 195, 196 Następny
|
Strona 100 z 196 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|