Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

uwaga slub....wszystko do gory nogami !!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 104, 105, 106 ... 194, 195, 196  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:13, 28 Kwi 2011    Temat postu:

Wiecie co? Teraz dopiero sobie zdalam sprawe jaki u nas byl dystans do tego wesela, slubu. Oczywiscie chcielismy, aby wszystko wypadlo pieknie , wyjatkowo ale tak naprawde to zaczelismy te wszystkie przygotowania poltora misiaca przed slubem, kazde ze swojej strony. My przeciez nie widzielismy sie poltora miesiaca przed slubem, byly tylko maile i telefony! Dojechalam z moja rodzina na miejsce na 2 dni przed slubem! Rodzice spali w domu u tesciow ( wtedy sie zobaczyli perwszy raz), ja tez u tesciow, a maz juz nie mial miejsca bidok i spal w ciezarowce ojca dzien przed slubem Laughing Wczesniej u babci
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:18, 28 Kwi 2011    Temat postu:

luka napisał:
A ja w ogóle nie stresowałam sie konsekwencjami przysięgi. Ani razu nie miałam chwili zwątpienia. Oczywiście nie raz zastanawiałam się jak będzie wyglądało nasze życie po ślubie. Ale ja wyrastałam w rodzinie w której nie było rozwodów. Dla mnie cos takiego po prostu nie istnieje.

nie mailam na mysli stresowania sie konsekwencjami przysiegi, a raczej myslenie o samej tej przysiedze , o Tajemnicy tego sakramentu, bo dla mnei to wciąz, nawet po tych 7 latach, to jest Tajemnica sakramentu. I pewnie do konca zycia bedzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:25, 28 Kwi 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
Olenkita napisał:
Kurcze, ja mam te wszystkie konwenanse w glebokim powazaniu, Nie stresowalam sie duperelami, organizacja, raczej tym co bedzie po slubie, konsekwencjami przysiegi.

u nas bylo tak samo, w ogole nie bywalam na forach slubnych itd, wkurzal mnie ten caly szal

jak ja brałam ślub to nawet nie wiedziałam, co to są fora Embarassed Zdziwiony Rotfl
Internet miałam oczywiście ale że jakieś fora ślubne są to pojęcia nie miałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:27, 28 Kwi 2011    Temat postu:

W naszych rodzinach tez nie ma rozwodow, tez nie dopuszczam do siebie takiej mysli, jednak mialam stres, nawet nie dlatego ze obawialam sie niedotrzymania przysiegi z mojej czy jego strony, tylko ze to byla ogromna zmiana w moim zyciu, nie tylko stanu cywilnego, nie tylko przyjecia sakramentu ale takze decyzja o opuszczeniu Polski ( wczesniej wyjechalam za granice na studia i planowalam potem wrocic), niepewnosc jak to zycie z dala od rodziny sie ulozy, na obcej ziemi.O ile bylam pewna milosci do meza to juz inne zmiany zwiazane ze slubem byly dla mnie zrodlem strachu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:31, 28 Kwi 2011    Temat postu:

Kukułko, żeby wytrwać w małżeństwie musimy często do przysiegi wracać, to naturalne, odnawiać ją i modlić się o siłę żeby jej nie złamać.

Olenkita, ja na szczęście wyprowadziłam się 3 km od rodziny Wesoly


Ostatnio zmieniony przez luka dnia Czw 13:32, 28 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:42, 28 Kwi 2011    Temat postu:

luka mnie nie chodzi o to by jej nie złamać ale o Tajemnicę Sakramentu w ogóle. Ja biorąc ślub jakos te Tajemnicę przeczuwałam. Po ślubie okazało się że bardzo odnajduje się w tym co Jan Paweł pisał w Mężczyzną i niewiastą stworzył ich. Jak to czytam to czuje że właśnie o to w tym wszystkim chodzi że to jest jakieś nazwanie tej Tajemnicy którą przeczuwałam-tak jak np swoistym nazwaniem Tajemnicy sakramentu kapłaństwa jest określenie alter Christus. Frapujace to dla mnie niezwykle i tym bardziej,że pisał to człowiek,który nigdy w życiu nie miał żony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:15, 28 Kwi 2011    Temat postu:

Mówisz o przyrównaniu relacji małżonków do relacji Chrystus - Kościół.
Całe życie będziemy odkrywac tę Tajemnicę. Nawet mi przez myśl nie przeszło pojąc to wszystko przed ślubem. Może na łożu śmierci powiem - zrozumiałam Wesoly
Bardzo oczytana jesteś nie???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:23, 28 Kwi 2011    Temat postu:

luka napisał:
Mówisz o przyrównaniu relacji małżonków do relacji Chrystus - Kościół.

i nie tylko (niestety teologia malzenstwa jest czesto w potocznym rozumieniu utozsamiana tylko z ta reklacja, co w gruncie rzeczy zubaza spojrzenie na malzenstwo w sensie duchowym
takze o seksie w malzenstwie jako wychodzeniu poza siebie i otwieraniu sie na transcendencje
oraz o tym, ze dopiero kobieta+ mezczyzna przyblizaja jakby pelniej oblicze Boga (jego aspekt ojcowski i macierzynski - bo przeciez Bog ma tez oblicze macierzynskie)
mnie sie podoba, jak fajnie o tym piszą tez Pilśniak w Krótkiej kołdrze albo Kanotz w Seks jakiego nie znacie. Oczywiscie piszą to na podstawie Wojtyły


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 14:24, 28 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:30, 28 Kwi 2011    Temat postu:

Mam tę książkę "seks jakiego nie znacie" , ale jeszcze jej całej nie przeczytałam - aczkolwiek podoba mi się Wesoly dostalismy w prezencie ślubnym razem z wyprawką dla dziecka (którego ciagle nie ma w drodze Smutny )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:35, 28 Kwi 2011    Temat postu:

Dla mnie szczytem tej Tajemnicy jest to o czym piszą Wojtyła i Pilsniak-podobieństwo małżeństwa do Boga jako Trójcy-gdzie miłość Ojca i Syna jest Osobą (i jest nią Duch Święty)-analogicznie jako odblask tego w małżeństwie jest dziecko. To jakby inny wymiar w którym Bóg czyni nas na swój obraz i podobieństwo. Niesamowite.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:40, 28 Kwi 2011    Temat postu:

no własnie Kukułko - dziecko. O tym co piszesz uczyli nas na naukach i dlatego sporo kobiet się wzruszało i płakało o czym pisałam w innym wątku. Bo to takie niesamowite jest. Gorzej jak tego dziecka Bóg nie chce dać. Ja jestem młódka i cały czas wierzę, że kiedyś będziemy miec własne ale co maja powiecieć bezpłodne małżeństwa? Które nie moga się spełnić w małżeństwie???? Nigdy nie osiągną "szczytu" o którym piszesz???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:02, 28 Kwi 2011    Temat postu:

ja nie mowie, ze to jest obiektywnie sczyzt, bo obiektywnie o szczycie tajemnicy to mowi święty Paweł: "tajemnica to wielka, a ja Wam mówie, w odniesieniu do Chrystusa i do Koscioła"
mówqiłam o swoim subiektywnym odczuciu szczytu Tajemnicy
PS moze powinnam siedziec cicho, bo mam dzieci, ale powiem tak - ja do dzis (a moje dzieci nie urodzila sie wczoraj) jestem w szoku, ze je mam. dla mnie to jest totalny dar, co do ktorego po kilkanascie razy na dzien mam poczucie, ze na niego nie zasluzylam
PS ja w ogole cale zycie mialam, mam i pewnie bede miec schizy, ze nie będę mogla miec dzieci.
PS na marginesie dla starajacych sie - mnie oboje dzieci wymodlil Jan Paweł 2 - ich poczecie, a takze uratowanie zyciai zdrowia w b.powaznej chorobie


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 15:06, 28 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:51, 28 Kwi 2011    Temat postu:

Ja się denerwuje tylko sytuacją, faktem, że będę w centrum uwagi, że tyle rzeczy jest na mojej głowie i nikt mi w niczym nie pomaga.. itd.
Stan cywilny juz zmieniłam. Nie mam wątpliwości, że chcę z tym człowiekiem spędzić całe życie.
Pozornie w moim życiu nic sie nie zmieni.
Tajemnicy sakramentu w ogóle nie czuję. Nie podchodzę do tego w ten sposób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:38, 29 Kwi 2011    Temat postu:

Tak mi sie skojarzylo, ze Smużka, slubujac w te sobote tuż obok tej beatyfikacyjnej niedzieli, bedzie miala fajnego patrona malzenstwa.
Zazdraszczam Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:43, 29 Kwi 2011    Temat postu:

Tydzień później chyba??? Wesoly Ale tez fajnie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 104, 105, 106 ... 194, 195, 196  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 104, 105, 106 ... 194, 195, 196  Następny
Strona 105 z 196

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin