Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

uwaga slub....wszystko do gory nogami !!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 122, 123, 124 ... 194, 195, 196  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:10, 22 Cze 2011    Temat postu:

Przypomniało mi się, jak kuzynka zamawiała salę na wesele (tak z rocznym wyprzedzeniem). Właścicielka mówiła, że czasem ciekawe historie się zdarzją z tym zaklepywaniem miejsca na rok lub dłużej do przodu. Np. raz ktoś u nich zarezerwował termin, a potem jak przyszedł dwa miesiące przed jeszcze raz potwierdzić, powiedział że tak, wszystko ok, ślub będzie, tylko panna młoda inna Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:12, 22 Cze 2011    Temat postu:

elwiraaa napisał:
Przypomniało mi się, jak kuzynka zamawiała salę na wesele (tak z rocznym wyprzedzeniem). Właścicielka mówiła, że czasem ciekawe historie się zdarzją z tym zaklepywaniem miejsca na rok lub dłużej do przodu. Np. raz ktoś u nich zarezerwował termin, a potem jak przyszedł dwa miesiące przed jeszcze raz potwierdzić, powiedział że tak, wszystko ok, ślub będzie, tylko panna młoda inna Mruga


No pięknie. Mruga
Swoją drogą dziwne trochę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:35, 24 Cze 2011    Temat postu:

mój jeden kuzyn, też tak rezerwował salę rok czy dwa przed planowanym ślubem i do niego nie doszło bo się rozstał z narzeczoną w międzyczasie.

Ale najzabawniejszą historię mi moja mama opowiadała, córka jej koleżanki zamówiła salę za dwa lata jak była gdzieś na weselu i się jej bardzo spodobało, choć wtedy nie miała nawet chłopaka i ślub się odbył w tym terminie znalazła sobie kogoś na czas
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
mistrz NPR-u



Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CB
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:53, 24 Cze 2011    Temat postu:

też znam historię tego typu.
Opowiedziała mi sąsiadka ze szpitalnego łóżka, starsza kobieta.
Córka czekała na ślub, wszystko przygotowane, goście pozapraszani. Wyjechała jako opiekunka na kolonie, tam poznała faceta. Wielkie i gorące uczucie. Zerwała zaręczyny z narzeczonym a z nową miłością wzięli ślub w planowanym wcześniej terminie. Ponoć są bardzo szczęśliwym małżeństwem, ale babka mówiła, że niemal na zawał serca nie zeszła z tego świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:08, 27 Cze 2011    Temat postu:

My równiez rezerwowalismy salę dwa lata przed ślubem. Godzinę ślubu w kościele również. I w tym samym czasie robiliśmy razem remont domu (jeszcze wtedy mojego domu). Kwestia zaufania. Oczywiscie byli tacy co sie pukali w głowę, że M wydaje kasę na coś co jeszcze nie jest jego. Prawie dwa lata wcześniej mieliśmy popłacone wszystkie zaliczki. Sala, orkiestra, kamerzysta, fotograf... Przed samym ślubem było lżej finansowo bo wydatki rozłożyły się w czasie 2 lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:24, 27 Cze 2011    Temat postu:

Ja 2 lata przed ślubem dopiero Wojtka poznałam, więc my nie mieliśmy jak rozkładać kosztów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:42, 27 Cze 2011    Temat postu:

Mnie się Luka podoba tak jak u Was było. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
mistrz NPR-u



Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CB
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:07, 27 Cze 2011    Temat postu:

U mnie w mieście, aby zorganizować ślub i wesele dla choćby najbliższej rodziny (zakładamy 50 osób) salę trzeba rezerwować z około rocznym wyprzedzeniem. Lepszy fotograf czy orkiestra (lub jakikolwiek grajek mający wyrobioną markę) terminy mają zajęte nawet na dwa lata na przód. W kościele nie jest tak źle, bo rozkładają śluby w czasie - nawet 6 w jeden dzień.
Ja salę, fotografa i orkiestrę rezerwowałam z rocznym wyprzedzeniem. Koszt sali rozłożony był w terminie, podobnie jak fotograf, orkiestra rozliczała się wyłącznie z całości PO weselu.

Na upartego ślub i wesele można zorganizować w 3 miesiące (lub krócej), ale zależy to już od wymagań. Im wyższe, tym trudniej załatwić "od ręki".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:15, 27 Cze 2011    Temat postu:

My ślub mieliśmy 11 miesięcy po zaręczynach. Wtedy zaczęliśmy wszystko rezerwować. Oczywiście większość terminów była zajęta już, dlatego wymyśliliśmy sobie, że musimy wziąć ślub w dzień, na który mniej osób wpadnie, więc nasz ślub był w lany poniedziałek W ten dzień nic jeszcze nie było zajęte
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
mistrz NPR-u



Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CB
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:35, 27 Cze 2011    Temat postu:

Moja szwagierka brała ślub 2 maja, długi majowy weekend, hehe. Ale mieszka w dużo mniejszym mieście Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:49, 27 Cze 2011    Temat postu:

e tam, nawet w Wawie jak się chce to się i szybko zorganizuje ślub: salę, grajków itp. trzeba tylko chcieć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:50, 27 Cze 2011    Temat postu:

Hikari napisał:

Na upartego ślub i wesele można zorganizować w 3 miesiące (lub krócej), ale zależy to już od wymagań. Im wyższe, tym trudniej załatwić "od ręki".

Nasze były minimalne
Pierwsze co, poszłam do wypożyczalni po sukienkę. Na Węgrzech na koniec szkoły średniej jest bal, na którym dziewczyny tańczą walca w sukniach ślubnych, więc dobrze wiedzą gdzie szukać, jakie ceny itp. Siostra męża przesłała mi kilka linków, przejrzałam, w dwóch salonach były w miare ładne suknie, to poszłam. W jednym było kilka ładnych, więc jedną wybrałam. Może dlatego tak szybko, bo nie miałam za bardzo wyobrażeń jaką bym chciała. W salonie od razu wybrałam komplet - wisiorek z kolczykami i kupiłam tam też welon. Buty kupiłam kilka dni po, jako że nie noszę szpilek, stwierdziłam, że kupię takie, żebym umiała w nich ustać na ślubie, a potem i tak ich nie będę nosić, więc jak znalazłam jakieś białe, w miare wygodne, od razu kupiłam. Obrączki też wybraliśmy raz dwa. Fryzurę (prostego koka, byle się trzymał) zrobiła mi znajoma fryzjerka, paznokcie też znajoma, bo moje są strasznie brzydkie i nic się z nich nie da zrobić, więc musiałam zrobić sztuczne (ale chyba coś źle zrobiłą ta koleżanka, bo mi 2 dni po ślubie zaczęło podchodzić powietrze i w 3 dni po ślubie już sama sobie wszystkie zdjęłam i nie było po nich śladu ). Z makijażem pomogła mi siostra męża. Wesele było w ogrodzie u teściów. Jedzenie praktycznie sami robiliśmy (w sensie każdy z rodziny coś przyniósł), zamówiliśmy kilka zimnych przystawek i tort, był szwedzki stół. Na alkohol też nie trzeba było wydawać dużo, bo mało pijących osób było. Teściowa chciała żeby wszystko ładnie wyglądało, więc ona chodziła po sklepach i szukała ozdób itp. Zespołu nie chcieliśmy, pościągaliśmy różne piosenki polskie i węgierskie i na przemian leciały z komputera. Kamerował chłopak siostry mojego męża, a potem z tego teść zrobił bardzo ładny film. Zdjęcia jak dla mnie mogliśmy zrobić sami, ale teściowa się uparła, żeby był profesjolany fotograf i jakiegoś tam znalazła. Jako że oboje z mężem śpiewamy w chórze, w kościele śpiewał nam nasz chór.
Najwięcej zachodu było z urzędem stanu cywilnego, bo jestem obcokrajowcem, ale jakoś się udało w terminie Mruga
Było bardzo fajnie, dobrze się bawiliśmy, a cena całego ślubu i wesela była nie taka duża, specjalnie tego nie odczuliśmy. Raczej dużo pracy było przed, niż wydawania pieniędzy Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
mistrz NPR-u



Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CB
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:51, 27 Cze 2011    Temat postu:

jasne, że można ale to zawsze jest pójscie na kompromisy Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:04, 27 Cze 2011    Temat postu:

jeśli ma się upatrzone miejsce, to wybór innego w imię szybkiego terminu to kompromis, ale jeśli nie ma się takiego miejsca, tylko wszystko zaczyna się od zera planować to już całkowicie realne, a nie kompromis.

ps. nie chciałabym mieć takiej sali po poprzedniej kobiecie mojego przyszłego męża. Confused


Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Pon 17:06, 27 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:25, 27 Cze 2011    Temat postu:

też bym nie chciała Wesoly chocby nie wiem ile kasy bylo za nią wpłacone Wesoly wolałabym zrobić przyjęcie w domu Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 122, 123, 124 ... 194, 195, 196  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 122, 123, 124 ... 194, 195, 196  Następny
Strona 123 z 196

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin