Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:57, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
no i znów się wyłamię z większości, bo myśmy pleneru ani żadnej sesji nie mieli. Zdjęcia robił półprofesjonalny fotograf w kościele i kilka na kolacji weselnej. Wybrało się z tego kilkanaście najfajniejszych i zrobiło albumy dla siebie i rodziców.
Plener to chcieliśmy tylko pod jednym warunkiem - że będzie w bagienku ale nigdzie w okolicy nie mamy bagien A łąki, morza, lasy i romantyczne mosty nie są w naszym stylu
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:38, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ja mam też tylko reportaż plus kilka zdjęć na ławeczce przed hotelem w którym odbywało się wesele. Więc w zasadzie sesji w plenerze jako takiej nie miałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:49, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
My robiliśmy sesję we wtorek po ślubie więc już z suknią mogłam szaleć. Najlepsze to były podchody fotografa jak wpadł na pomysł z jeziorem ale nam jeszcze nie miał śmiałości tego oznajmić i podpytywał mnie o mój stosunek do sukni a czy bardzo droga była a czy muszę ją oddać a co jak się zniszczy... aż wreszcie się wkurzyłam i mu powiedziałam że ja się nią nie przejmuję to dlaczego on musi na to to aż mu się gęba uśmiechnęła i zaszaleliśmy
Flamma bo to niestety trzeba dobrego fotografa znaleźć. ja nie mam żadnego zdjęcia obrobionego! No wiadomo ciut jasność koloru poprawił itp ale broń Boże jakie "udoskonalenia" typu "kresowe naciapanie" coś okropnego, jak można tak zdjęcie zniszczyć! Mojej znajomej tak fotograf kolory na zdjęciu poprawił że trawa wyszła pomarańczowo żółta w połowie lipca! Powiesiłabym takiego "fotografa"
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:32, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
my mieliśmy kamerzystę, zdjęcia w dniu ślubu i zdjęcia w plenerze w środę po ślubie . Po ślubie łatwiej się wyluzować i zdjęcia wychodzą bardziej naturalnie, nie trzeba się przejmować ubrudzeniem sukni. Zdjęcia mieliśmy na polu w życie, na takiej niby pustyni oraz w wodzie z której wyszliśmy cali mokrzy, szaleństwo! pamiątka przepiękna
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:41, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
A ja jestem zwolenniczką pleneru w dniu ślubu, bo ten dzień i takie emocje są tylko raz! Owszem, mieliśmy sesje plenerową, bo fotografowi zależało (robił sobie portfolio wtedy), nam się kompletnie nie chciało i uważaliśmy, że to dziwaczne ubierać się tydzień później w stroje ślubne i tak naprawdę robić zdjęcia w strojach, a nie zdjęcia ślubne. No, ale to nasze zdanie Przed samym ślubem wybraliśmy się ze świadkami na półgodzinną sesję (po Krakowskim Przedmieściu w Wwie) - jestem b. zadowolona z tego I się wyluzowaliśmy przed ślubem, trochę stres opadł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:06, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
no a ja własnie nie dałabym rady przed ślubem robić sobie zdjęc ślubnych. Już prędzej się ubrać później i strzelić fajne fotki, mają być zdjęcia ślubne a nie przed- ślubne nie miałabym oporu założyć jeszcze raz mojej ukochanej sukni gdyby nie była taka brudna
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:19, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie ślubne to w dniu ślubu po prostu Zawsze też można się wymknąć z sali weselnej - po 2-3h goście nie zauważą już Myśmy mieli ślub o 14.15, więc sesję zrobiliśmy gdzieś 13.15-13.45.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:12, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja byłam na takim ślubie gdzie młodzi pojechali w plener na dwie godziny i cała zabawa siadła na te dwie godziny. Mi się to osobiście bardzo nie podobało
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:02, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ja też raz tak byłam, wszyscy czekali i czuli się głupio tak jeść i tańczyć bez najważniejszych osób u mnie plener poślubny nie wypalił też z tego względu że zaraz po weselu pojechaliśmy w podróż poślubną (jak to brzmi, nad Bałtyk po prostu )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:10, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Myśmy plener ślubny zrobili po podróży poślubnej
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:16, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
a mysmy już nie dali rady, jakoś atmosfera uleciała,no i suknię trzeba by było czyścić, poza tym mieliśmy na głowie przeprowadzkę. Trochę żałuję, nie powiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:54, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
a ja cay czas mam jeszcze nadzieje, ze kiedys ta sesje sobie zrobimy
tylko ostatnio nie moge sukienki namierzyc. nie wiem gdzie ja wsadzilam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:55, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ja bym już nie wlazła w moją suknię zresztą dałam koleżance, wyglądała w niej chyba lepiej niż ja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nane
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:23, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
justek_w napisał: | Ja byłam na takim ślubie gdzie młodzi pojechali w plener na dwie godziny i cała zabawa siadła na te dwie godziny. Mi się to osobiście bardzo nie podobało |
Też byłam na takim ślubie. Masakra. Niby orkiestra cos tam grała ale mało kto tańczył. Strasznie beznadziejnie się zrobiło.
My plener ślubny mieliśmy w dniu ślubu ale tylko dlatego, że obejście wokół restauracji było bardzo urokliwe, w stylu Włoskiej Wenecji - wiec grzechem byłoby nie wykorzystać tego. A potem mieliśmy drugi plener poślubny - 2 miesiące po ślubie w ostatni ciepły i słoneczny październikowy dzień
Do sukienki wchodzę, nawet zakładam ją od czasu do czasu - jest skrócona, zwiewne rękawki wyprute nie przypomina ślubnej sprzed lat
Ostatnio zmieniony przez Nane dnia Śro 13:24, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:51, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Nane napisał: | Do sukienki wchodzę, nawet zakładam ją od czasu do czasu - jest skrócona, zwiewne rękawki wyprute nie przypomina ślubnej sprzed lat |
Zabrzmiało, jakby co najmniej z 40 lat minęło
A na suwaczku widzę niecałe 2 lata
|
|
Powrót do góry |
|
|
|