Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kap
znawca NPR
Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:37, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Polly napisał: | Znajomy ksiądz opowiadał, że zna kilka takich sytuacji. Co więcej, stwierdził, że paradoksalnie tym lepsze nauki przedmałżeńskie, im więcej par się po nich rozstaje, bo takie pary pewnie i tak nie potrafiłyby żyć razem i w końcu doszłoby do rozwodu. |
No niby tak, lepiej rozejść się przed ślubem niż po. Ale zaskakuje mnie fakt, że ludzie decydują się na małżeństwo, nie znając się na tyle No, ale może to jest moje subiektywne odczucie, bo mój narzeczony bardzo lubi dyskutować, pytać o mnie o zdanie i poglądy na różne tematy i chyba niczym mnie nie zaskoczy, jeśli chodzi o takie fundamentalne sprawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:48, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Iskra napisał: | Miśka napisał: |
Edit: co mnie na tych naukach wbiło w ziemię: ostatnie spotkanie to była msza i... wiele z tych par, było po raz pierwszy razem na mszy. Zrobiłam wtedy takie oczy: |
Nic niezwykłego w tym nie widzę. Nam tez dużo czasu zajęło pierwsze wspólne wyjście do kościoła.
Nie zawsze obie osoby biorące ślub są tak samo wierzące. czasem ktoś bierze ślub kościelny jednostoronny i też oboje muszą chodzić na nauki (znam taka parę) |
Jeśli ślub jest jednostronny to strona niewierząca nie jest zobowiązana do nauk przedslubnych. Może odmówić w nich udziału. Ona musi zgadzać się na praktykowanie wiary zaślubionej osoby i dzieci. Sama nie musi uczestniczyć. Wyjątkiem są nauki weekendowe, gdzie są to warsztaty i osoba nie miałaby z kim rozmawiać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:52, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Dziwne, tej dziewczynie ksiądz w parafii powoedzial ze tez musi chodzić
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:03, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Może być jeszcze tak, że zależy to od diecezji.
Bo w sumie w niektórych diecezjach świadek musi być wierzący i po bierzmowaniu na dodatek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:26, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
My pierwszy raz razem na mszy byliśmy w dniu kiedy się pierwszy raz spotkaliśmy (niedziela była )
Co do kursu to byliśmy na weekendowym, prowadzonym niestety przez wspólnotę i było dziwacznie, sekciarsko a do tego infantylnie - jak na religii w podstawówce. Osoby które nie były zbytnio praktykujące mogły się tylko zniechęcić do Kościoła. Do tego ksiądz, który na kazaniu użył słowa "cipeczka" co dość mocno mnie zbulwersowało…
Po zajęciach o NPR (o którym większość miała małe pojęcie, ale akurat fajny prowadzący był i sporo osób się zainteresowało) nawet nie było czasu zadać pytań do tematu…
Zwróciłam na to uwagę prowadzącej cały kurs i tłumaczyła się że napięty grafik, po czym odbyły się któreś z kolei zajęcia na których "dowiedzieliśmy się" że Jezus nas kocha…
Za to poradnia w parafii super, nieraz gadaliśmy po godzinach tak było wesoło i do dziś mamy kontakt z babeczką z poradni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:11, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
U nas na razie nie było jakoś dużo religijnych aspektów, więcej takich międzyludzkich.
A i w kwestii przygotowań to jeszcze na taniec chodzimy do znajomego, ciśnie nas bardzo ale chyba jesteśmy trochę bardziej zaawansowani niż reszta grupy i zna nas lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kap
znawca NPR
Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:43, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
A właściwie to czemu zabronili wam podawać pytania? To jest takie ściśle tajne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:41, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo
Też może nie do końca to rozumiem, ale uważają że to by było w oderwaniu od wprowadzenia, które przygotowali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:45, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
babajaga napisał: | Do tego ksiądz, który na kazaniu użył słowa "cipeczka" |
Gdyby nie to, że słyszę z pierwszej ręki, to bym nie uwierzyła...
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:09, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
hm, nie wiem czy to nie jest jakiś regionalizm. Znałam starszą panią, która na dziewczynki mówiła cipeczki, zupełnie bez pejoratywnego wydźwięku. Ot tak
Prawdę mówiac nie wiem jak mówiła na chłopców
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:14, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
A moja nieżyjąca już babcia czasem zamiast ruszać mówiła ruch... no wiecie jak dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:49, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Polly napisał: | babajaga napisał: | Do tego ksiądz, który na kazaniu użył słowa "cipeczka" |
Gdyby nie to, że słyszę z pierwszej ręki, to bym nie uwierzyła... |
Mówił to w kontekście przytaczanej sytuacji, że jakiś chłopak przedstawiał swoją dziewczynę i powiedział moja cipeczka (albo cipencja - na 100% nie pamiętam) i że to taki brak szacunku i w ogóle.
No ale sam fakt użycia takiego słowa podczas Mszy, niezależnie od kontekstu uważam że był nie na miejscu. W każdym razie ja się czułam zażenowana, mimo że na co dzień zdarza i się różnych słów używać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:38, 16 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
My byliśmy na jakimś weekendowym kursie, który prowadziła osoba świecka więc wspominamy całkiem miło. Facet przynajmniej wiedział o czym mówi. I poradnię życia rodzinnego nam zaliczyli więc wogóle super .
Na około 12 par byliśmy jedną z 3, która nie była w widocznej ciąży .
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:38, 17 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Czytam, że o kursach rozmawiacie - choć nie doczytałam przyznaję wszystkich postów, które mnie ominęły od ostatniej wizyty, więc przepraszam jeśli powtórzę propozycję - polecam z całego serca kursy narzeczeńskie organizowane przez Spotkania Małżeńskie, można wybrać stacjonarne (zależy gdzie się mieszka;) ) albo wyjazdowe weekendowe; koniecznie trzeba robić razem, zaświadczenie jest ważne na parę. Super warsztaty! A jak ktoś już po ślubie to można się do nich wybrać na już małżeńskie kursy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:58, 17 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
No my właśnie na takich jesteśmy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|