..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kap

Polly, uzywasz zwyklego zeszytu A4 i jeden cykl masz na 2 str rozlozonych (A4 format) czy na A5 się mieścisz? Mruga

koszatniczka

mam wzór karty Roetzera na kompie, mogę przesłać jakby ktoś chciał

kap

Ja wzor karty nawet sama sobie robiłam, problem w tym, że nie mam możliwości wydruku, dlatego muszę o zeszycie pomyśleć Mruga

Miśka

kap tylko uważaj, żeby się nie okazało, że skoro znasz zasady npr i potrafisz wykresy prowadzić, to będziecie o czymś innym na trzech spotkaniach rozmawiać

U nas tak było. Umawiając nas do poradni od razu zaznaczyłam, że prowadzę wykresy i mogę przynieść (nawiasem wydrukowane z enpr-u). Pani stwierdziła, że OK, proszę przynieść i nawet na nie nie zerknęła, a przez kolejne trzy spotkania rozmawialiśmy z nimi o wszystkim tylko nie o npr Wesoly

(no dobra, zahaczyliśmy o naprotechnologię). Tyle, że ja sobie te spotkania baaardzo chwalę (w przeciwieństwie do kursu przedmałżeńskiego) i - o dziwo - mój mąż również był/jest nimi zachwycony, chociaż my wysoce nieromantyczni i daleko nam do zachwytu nad czymkolwiek Wesoly

emma

Koszatniczko a masz taki by wypełnić i wysłać mailem czy do druku?

Ja poszłam do poradni bez niczego, powiedziałam, że stosuje. Pani zadała mi trzy pytania by sprawdzić czy nie oszukuje i gadała ze mną pół godziny, parę razy gratulując narzeczonemu, że będzie miał tak cudowną żonę. Laughing

Na koniec wszystko zaliczyła. I tyle, a nie dała mi kilka namiarów do ginekologa i poradni i gdzieś. I gdy ich potrzebowałam to sie okazało, że wszystko zgubiłam.

kap

Skoro przyjemnie się rozmawiało to też dobrze

To jest jakoś odgórnie powiedziane, że są 3 spotkania? Czy to zależy od poradni?

koszatniczka

mam w pdf-ie, taką do wydrukowania

a ja poszłam z wykresami i mi pani poprawiła kilka Wesoly

byłam na dwóch, pytałam czy przyjść na trzeci to powiedziała, zebym po porodzie się zgłosiła Wesoly

taka była trochę zmięta i bez życia... ale fachowa a to się liczy Mruga

emma

W mojej diecezji z zalozenia 3 spotkania po pół godz. No ja nie wpadłam by zabrać swoje. A szkoda.

Miśka

W mojej też trzy. Pamiętam, że prowadzący zakładali godzinę na każde. Ale to może dlatego, że lubią te spotkania (a może nas polubili Cool

, bo siedzieliśmy zawsze dłużej...).

kap

I to takie indywidualne, że tylko my? Czy jeśli przyjdzie jednocześnie więcej par, to jest grupowe spotkanie?

koszatniczka

u mnie zapraszali pary - w sensie tylko my dwoje

Miśka

U na trzeba było się telefonicznie umówić na konkretną godzinę i nie było mowy, żeby na jedną godzinę przyszło więcej niż jedna para.

Przypomniało mi się jak szukaliśmy poradni. Pary prowadzące kurs przedmałżeński odpadły, bo "jakoś chyba byśmy się nie dogadali", zaczęłam przeglądać poradnictwo rodzinne w diecezji - zobaczyłam zdjęcie dwóch pań i się przeraziłam. Poszliśmy do naszego proboszcza, a on złapał za telefon i zadzwonił do dziekana: "Halo, Jasiu? Jasieńku drogi, jak tam ci Twoi od poradnictwa?" Nie zastanawialiśmy się ani chwili. I to był strzał w 10 Wesoly

tilia

No trzeba będzie się konkretnie rozejrzeć. Kojarzę że jakieś znajome małżeństwo działa w poradni... Coś wybierzemy. Ja właśnie nie wiem czy drukować screeny z enpr czy uzupełnić wykres papierowy...

I zdecydowanie wolałabym indywidualnie niż grupowo Mruga

kap

Podglądy do wydruku z enpru nie do końca mi odpowiadały, bo wolę słownie mieć przy wykresie opisane rodzaje śluzu, a nie dodatkową legendę do kolorów. I jednak nie do końca ufam technologii i jakby się coś popsuło i przepadły wykresy to chciałabym je mieć i tak na papierze.
jestem w ogóle dumna, że zaczynam już siódmy wykres :hamster_evillaugh:

tilia

Ja miałam niestety wakacyjną przerwę z wykresami... Smutny