Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:18, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Właśnie doświadczyłam tego, że nie mogę kupić stanika przez internet, większość nie pasowała. Pasowały na mnie tylko takie za 200 zł i było tego 2 sztuki. A byłam w dwóch sklepach...
I hmmm czy ja mogę mieć stanik lekka śmietanka do białej sukni? Bo w sumie i tak będzie pod nią? Bo mi się nawet spodobał i był dość wygodny...
[link widoczny dla zalogowanych]
takie cudo
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:23, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ten sam mierzylam.
I najpierw nie byłam specjalnie przekonana, ale w sumie z tych kilku, które miałam na sobie jest;najlepszy.
A on nie jest calkiem bialy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:38, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
no właśnie taki lekko śmietankowy podobno ale może nie powinnam się tym pzrejmować, on chociaż mnie nie ciśnie. Poza tym zaczęłam od mneij ciekawych ten był zaskoczeniem na plus, a w drugim sklepie ten pasujący też go raczej nie przebił...
Mam zatrzymany do jutra...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:36, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Tilia ja miałam ecru do białej sukni (bo białego w moim rozmiarze nie znalazłam) i nic nie było widać. Wiedział tylko mąż, bo mnie ubierał . Także ja bym brała skoro wygodny . A opowiadałam Wam jak sobie kupiłam pięknie białe majtki ślubne. nie zmierzyłam przed ślubem, bo po co , a w dniu ślubu okazało się, że były tak niewygodnie (jakoś inaczej wykrojone czy coś), że w ostateczności założyłam najwygodniejsze ze swoich starych majtek - fioletowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:57, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
haha, Miska dobre!
Tilia ja gdzieś czytałam, że to nawet lepiej jest pod białe ubrania zakładac kremowe staniki bo mniej je widać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:08, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja też byłam w zwykłych, wygodnych majtkach, dopiero na noc a właściwie poranek poślubny założyłam fikuśniejsze, do kompletu ze stanikiem. A stanik miałam ecru z elementami niebieskimi i turkusowymi i tak nie było widać ani nic nie przeswitywało, więc wydaje mi się, że nie musi być śnieznobiały, ważne, żeby był dobrze dobrany i wygodny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:51, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja miałam białą suknię i stanik bardziej kremowy, wszystko było ok Majtki miałam fikuśne od kompletu, ale są to jedne z moich najwygodniejszych majtek, więc nie miałam oporów Komplet kosztował 240 zł (od Ewy Michalak) ale postanowiłam nie oszczędzać na bieliźnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:57, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Stwierdzam że dla takich rozkoszy mój biust jest niedostosowany... ale jak ma być taki stanik, to kupiłam i już chcę o tym zapomnieć. Ważne, że jest ładny
Już chyba wystarczy mi zastanawiania czy gnieść piersi mostkiem czy je ciąć miseczką
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:00, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Miśka, że mąż rozbiera z sukni ślubnej to słyszałam, ale żeby ubierał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:00, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
noooo też się zbulwersowałam, co to za praktyki
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:27, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
I to jeszcze ubierał PRZED ślubem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:29, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
e tam, majty bezszwowe za 3 zł + stanik z triumpha po przecenie na 15 zł, też potrafi dać radę na ślubie, weselu i ..później
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:50, 14 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Byłam w triumfie to nie było sukienkowych ale to jedyny taki stanik. Dalej nadal będę uzupełniać zapasy o ten jedyny dobry na mnie fason plunge z tasiemką, które znajdowałam za 10zł w outletach sieciówek
Ostatnio zmieniony przez tilia dnia Sob 9:54, 14 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:54, 14 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
ja to miałam szczęście, pasował mi idealnie pierwszy stanik zmierzony w pierwszym sklepie
a teraz oszczędzam go do jakiś ładniejszych letnich sukienek... ech ja to mam sentymenty, szkoda go będzie kiedyś wyrzucić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:21, 14 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Oj dziewczyny, nie miałam wyjścia. Wszak moja świadkowa jak fajna dziewczyna i bardzo ja lubię, tak w sprawach ślubnych okazała się.. tylna częścią ciała wołu w efekcie czego przyszła do nas na 20 minut przed wyjazdem do kościoła, narobiła zamieszania, aż zapomniałam bukietu ślubnego, a do ołtarza szłam z bukietem od świadka .
A że mąż ubierał przed ślubem to jeszcze nic Z racji tego, że świadkowa sie nie chciała udzielić, to nie kto inny jak świeżo upieczony mąż podpinał mi tren sukni. Po obiedzie przeprosiliśmy wszystkich na chwilę, zniknęliśmy w toalecie i tam mąż walczył z trenem. Do dziś się śmieję jak o tym pomyślę (i dziękuję Bogu, że nie mieliśmy hucznego weselicha i masy światków tego wydarzenia). Ech, wesoło było
|
|
Powrót do góry |
|
|
|