..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Miśka

Anuszkaja uśmiech od ucha do ucha towarzyszył mi przez cały Twój opis Wesoly

. U nas również wpadek było masa, ale teraz jak sobie od czasu do czasu to wspominamy śmiejemy się do rozpuku

A co do sikania to u mnie bywało z tym ciężko. Miałam opracowana technikę: zarzucałam cały tył sukni na głowę. Jedną ręką trzymałam nad głową to co zarzuciłam, a drugą to co pozostawało niezarzucone (dół suknie z przodu). Majtki zdejmowałam jeszcze przed zarzuceniem

Dobrze, że nikt mnie nie widział Laughing

buba

Heidi, mandatu chyba nie dostaliście?

A ja jeszcze nie wiem czy będę miała koło, nie za bardzo chcę, ale to już ode mnie zależy, a jednak fajnie by było móc sikać samodzielnie. Mruga

babajaga

O matko, Miśka, wyobrażam to sobie

wasze kiblowe perypetie utwierdzają mnie w przekonaniu, że krótko sukienka była dobrym wyborem Mruga

bakteria

ciekawa jestem panny młodej w krótkiej sukience

musiałaś wyglądać super. Może jakaś fota bez głowy do OZ??

koszatniczka

buba, koło poprawia wygląd sukienki i daje luzy w nogach Mruga

Przynajmniej tak było u mnie.
Możesz zawsze jak Anuszkaja poćwiczyć sobie przed ślubem Laughing

tylko nie w dniu ślubu może

Mi się za to sukienka zawijała przy chodzeniu po dywanie kościelnym. I jeszcze druhenka pociągnęła za welon kiedy wychodziłam więc ogólnie ministerstwo dziwnych kroków Laughing

lisc

gyal

krótka sukienka - super sprawa Wesoly

taka bardzo dziewczęca wersja Wesoly

ja miałam bardzo prościutką do ziemi, lekko rozszerzaną, więc nie miałam perypetii toaletowych

ale na weselu ubrudziłam się czerwonym sosem ( Shocked

), na szczęście materiał był bez koronek, ciężki i gładki i szybko z niego zeszło pod zimną wodą, ale stres był.
Miśka - Twoja historia mnie urzekła

anuszkaja

Buba, nie chce Cie stresowac ale fryzjerke mialam na godz 9.00 a makijaz planowo na 12.00. Msza sw o 16.00. Zobacz wiec ile czasu mialam miec:P

Miska, moja technika niemal identyczna do Twojej, tyle ze majtki za nisko zsunelam za pierwszym razem i "na Malysza" sie za plytko wychylilam

Suknia na kole, kilka warstw, nie szlo tego inaczej zebrac jak tylko wrzucic do kola i za nie uniesc do gory.

Ps buba, przemysl opcje sukni z kolem. Ja na poczatku bardzo nie chcialam, marzyla mi sie prosta suknia bez bulwy jaka robi kolo. Pani doradzila ze mozna dac kolo tak niewielkie ze nie bedzie go prawiw wisac a nada forme sukni. Dodatkowo material podczas chodzenia i tanca nie wchodzil mi miedzy nogi. Oprocz tego pod suknia mialam male piekielko po intensywniejszym tancu. Kolo pomagalo w wentylacji. Uwierz mi ze ani sekundy nie zalowalam ze mam kolo. I wbrew plotkom;) pomagalo przy sikaniu

kap

Na początku też chciałam krótką sukienkę, bo są niesztampowe i dziewczęce i podobają mi się, ale ostatecznie stwierdziłam, że to raz w życiu taka okazja, w krótkich chodzę na inne okazje, więc mam długą Wesoly

ale bez koła

będę zbierać wszystko do góry i mam nadzieję, że się nie obsikam

buba

Annuszkaja, to jestem w szoku!!! Shocked

Nie zsstresowałam się, ale czasu mam chyba za mało.

Fryzjerka 8:45, makijaż 11:00, Msza o 14 i to w kościele do którego się 20 minut jedzie. Mruga

Ale jestem dobrej myśli, zapas mam duży, a my nie będziemy stroić kościoła, tego dnia mam się tylko uczesać, umalować (chcę jeszcze po tym się szybko wykąpać) i ubrać.
A co wyjdzie - kto to wie. Mruga

Moja kuzynka miała krótką sukienkę. Wesoly

Ja chciałam długą, bo to jednak rzadka okazja, kiedy można taką ubrać i mam na to ochotę. Mruga

Dziewczyny a tego koła w tańcu nie widać tak masakrycznie?
Krawcowa mnie zdecydowanie przekonuje, a ja oporna jestem.

Kap - jeszcze tylko miesiąc!

koszatniczka

Buba aż poszukam w swoich fotach i wrzucę do albumu Mruga

Jest tak jak napisała anuszkaja - wentylacja, o to dobrze pamiętam. Duszna sala a w nogi nie jest za gorąco. I materiał się nie plącze

kap

Trochę mnie tymi godzinami przerażacie...

Ja będę konkretnie się dopiero umawiać, ale myślałam, że ok 10 pójdę sobie na manicure, 11.30 fryzjer, 13 makeup... a o 15 ślub

Fakt, że czesanie i malowanie u mnie w domu, ale i tak przy was to mam mały zapas czasu, a z natury lubię być punktualna i nic na ostatnią chwilę Razz

Sukienka bez.koła to naprawdę tak źle się chodzi, tańczy, wygląda i gorąco? Confused

Karafka

stanowczo mowie kolom NIE! Mi sie nic nie platalo

O wiele bardziej naturalnie waglada sukienka jak rusza sie z kobieta a nie jak lezy jak na manekinie. Potem sa takie piekne fotki jak kobieta siedzi w tej kiecce Mruga

buba, nie daj sie kolowemu zawrotowi glowy!!

mam takie jedno z ulubionych zdjec slubnych i smialismy sie z fotofrafem, ze gdybym miala kolo to nigdy by takie nie wyszlo! Mruga

a a propos sikania

mialam slub na 14...nie sikalam do jakiejsc 5 rano

Miśka

Kap a może halka z tiulu? Ja miałam taką uszytą z kilku warstw sztywnego tiulu i suknia opierała się na tych sztywnych warstwach. Gorąco mi nie było, ale ja brałam ślub w listopadzie (choć ponad 20 stopni było).

Karafka