|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:11, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
tato,
skoro tak walczysz o równouprawnienie kobiet w katolicyzmie. tak piętnujesz wszelkie fragmenty, które podkreślają naturalną i tradycyjną rolę kobiety w małżeństwie, to jakim cudem najeżdżasz na kasik, że nie chce tradycyjnego wesela? dlaczego KK nie ma prawa mówić o powinności kobiety do rodzenia dzieci, a Ty możesz w imię tradycji (większej niż tradycja KK?!) ogłaszać wielkie wesele jedyną słuszną celebracją ślubu??
dla mnie "coś tu nie halo"
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaga
nauczyciel NPR
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 5:39, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie, ja też zgadzam się z Kasik. Bo gdybym miała porąbaną rodzinkę to też bym wesela nie chciała. Bo na przykład tych 150 ludzi rozkłada się tak: 40 osób ze strony narzeczonego i 110 z mojej. Nie chodzi o to, że on ma małą rodzinę po prostu prosi sobie kogo chce. I tym sposobem połowa z tych 40 odmówiła (ja też bym się wkurzyła gdyby ktoś z rodziny zaprosił mnie na wesele a mojej siostry juz nie). I właściwie choć może trudno w to uwierzyć nie ma wśród tych wszystkich osób ciotek które widziałam raz w życiu. Jest to dla mnie poniekąd kwestia szacunku. Skoro ktoś prosił mnie na swoje wesele (albo wesele swojego dziecka) to ja mu teraz oddaję (a wychodziłam się po weseliskach duuuużo). I tak uzbierało się 150
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:13, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
tato, nie spowdziewalam sie po tobie takiego hallo na wesele
No, ale sa tacy ludzie, dla ktorych slub bes wesela to sie nie liczy. Juz widzialam takie, co kosztowaly dobrego nowego golfa...a na nim byla cala rodzina i wszstykie sasisadki i kolezanki mamy panny mlodej z pracy Panna mloda byla zalamana ale rodzice placili, wiec siedziala cicho. Jak sie po roku dowiedziala ile to kosztowalo, to malo co zawalu nie dostala, bo byli totalnie na dnie ze stara chalupa do remontu. a tak potrzebowali tej kasy. ZA to mieli wesele dla calej rodziny, na ktorym sie nawet dobrze nie bawili. Ale wazne ze rodzinka i sasiadki mieli co potem gadac
Ja juz napisalam jak to u nas bedzie, powtarzac sie nie bede..a i wyszlo bez nas jakies 33 osoby, wiec nawet 40 sie nie doliczymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:59, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: |
a wg mnie nie dokonca tak jest
bo to tez i wielkie swieto rodzinne jest!
jest to wazny dzien takze dla rodziny! dla calej rodziny
toze para mloda jest najwazniejsza nie znaczy ze reszta osob nie jest wazna i mozna ich olac |
Nikt nie chce nikogo olewać! Ale wybacz- mój ślub jest Moim świętem. Dla mnie był to tak ważny dzień i chciałam spedzić go w gronie ludzi mi zyczliwych a nie tych "których wypada zaprosić". Po latach - nikt nie bedzie pamietał kiedy i którą ropcznice slubu masz. Może zapamieta pore roku bo przpomi sobie kreację w jakiej wystąpił na weselu A tak ciekawa jestem ILU ludzi z tak ogromnego wesela przysyła Ci kartki z okazji kolejnych rocznic slubu? No skoro to dla nich tez swieto to chyba powinni....
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:07, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
channel napisał: | A tak ciekawa jestem ILU ludzi z tak ogromnego wesela przysyła Ci kartki z okazji kolejnych rocznic slubu? No skoro to dla nich tez swieto to chyba powinni.... |
hehe dobre!
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 14:34, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
bez przesady z tymi kartkami, żeby chociaż dzieci pamiętały o rocznicach rodziców....
ja tam lubię zjazdy rodzinne, przy czym wcale sie nie zaprasza wszystkich jak leci, ale tych z którymi sie trzyma kontakt. Żaluję, ze nie mogłam zaprosić wiecej osób, tak jeszcze z 10 więcej z rodziny chętnei bym zaprosiła, tylko knajpa była za mała, a na wsi mały wybór lokali.
Mój wujek jeden bardzo chciał zrobić spotkanei rodziny nie-z-okazji-pogrzebu (hehe, ma dwoje dzieci 28 i 29 lat jeszcze singli). Nie zdążył, zmarł jego ojciec, ostatni z 4 braci. Ale po 1-2 roku wujek i ciocia zorganizowali dla tego grona (potomkowie 4 braci) 33rocznicę swego ślubu połaczoną z parapetówą domu. Wszystko zależy od "fajności" rodzinki, mozna mieć fajne dalekie ciocie i kuzynów, a okropną babcię, więc wesele w małym gronie nei zawsze jest gwarancją miłej atmosfery.
Sczerze mówiąc sytuaji z brakiem rodziców, jakie zapowiadacie na forum w ogóel nie jestem w stanei sobie wyobrazić, mimo ze nasze rodzinki nie są idealne.
Ogólnie przychylam sie do zdania taty, ze warto wykorzystać taką okazję. Oczywiście nei żeby sie zapożyczac, nie jesli młodzi będą klepać biedę, ale - zwykle wesele zwraca sie w prezentach - więc finansowo wychodzi na zero, a wszyscy są bogatsi o wspomnienia! - i to jest wartość dodana
Ostatnio zmieniony przez abeba dnia Pon 17:00, 07 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:31, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | tato, nie ironizuj, ludzie maja różne potrzeby - niekoniecznie takie same jak ty, chociaż może trudno ci w to uwierzyć... |
dlaczego od razu ironizuj ???? czy ktos nie moze miec takich poglądów ???
po prostu doprowadzilem do skrajnosci to co wy tutaj piszecie i ....
okazuje sie ze wam również trudno zaakceptowac taką postawę
a uwazacie ze to ja jestem nietolerancyjny ...
wy również
a tak nie chodzi o to czy wesele jest czy go niema
tylko o decydowanie jaki prezent chce dostac od rodzicow: Wesele czy nową kuchnię - od tego sie wszystko zaczelo
Osobiscie nie wyobrazam sobie powiedzenie komuś prosto w twarz ze twoj prezent mi sie nie podoba i wolalbym cos innego
a wogole to jest moja uroczystosc i prezenty mają byc takie jak ja chce !
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:28, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: | po prostu doprowadzilem do skrajnosci to co wy tutaj piszecie i ....
okazuje sie ze wam również trudno zaakceptowac taką postawę
a uwazacie ze to ja jestem nietolerancyjny ...
wy również ! |
nie krytykowałyśmy Twojego innego zdania (bo przecież są tu też dziewczyny, które miały duże wesele i je bardzo dobrze wspominają) tylko właśnie krytykowanie, wypaczanie i spłaszczanie poglądów innych.
tato napisał: | a tak nie chodzi o to czy wesele jest czy go niema
tylko o decydowanie jaki prezent chce dostac od rodzicow: Wesele czy nową kuchnię - od tego sie wszystko zaczelo |
o właśnie - to jest przykład wypaczenia: nie chodzi o to czy wesele czy nowa kuchnia, ale czasem: wesele czy zapożyczenie się rodziców. uwierz, że nie każda rodzina może sobie pozwolić na wydatek ok.20 tysięcy. i co wtedy? zawsze wesele jest taką ogromną wartością?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:52, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
..
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Wto 15:43, 27 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 21:29, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
a nie którzy się nie dorobili i tylko dzięki weselu mogą wbogacić sie o posciel, żelazko, sztućce i pralkę w ciągu jednego tygodnia. Jak sie wczesniej nie mieszka razem to dość ważna sprawa. kasik, masz taką wizję, że wesele to tylko Wasza sprawa i Wasza przyjemność. Ok, ale zrozum że nie wszyscy wszytko mają, za to mają fajną rodzinę, o!
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:42, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
dlatego każdy może zrobić jak chce
moim zdaniem nie ma co się spierać, czy lepsze weselisko na 200osób, czy skromne przyjęcie dla najbliższych. to tak jakby próbować zdecydować czy lepsze jest morze, czy góry.
najlepiej jest, jak każdy robi zgodnie ze swoimi marzeniami
my tak zrobiliśmy i na każde wspomnienie naszego ślubu się rozpływam we wspomnieniach..... cudnie było!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:59, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
..
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Wto 15:45, 27 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaga
nauczyciel NPR
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 5:33, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
espree napisała, że każdy może zrobić jak chce. Ano może tylko wtedy gdy chce skromne wesele tak jak kasik. Bo ja mam przyjaciólkę która marzy o dużym weselu dla całej rodziny ale niestety ani jej ani rodziców na to nie stać :sad: i będzie skromnie (rzekłabym nawet bardzo skromnie). I o to chodzi każdy robi tak jak chce i na ile go stać. Ostatnio u fryzera usłyszałam rozmowę starszej pani "wie pani jak ci młodzi dzisiaj wydziwiają z tymi przyjęciami weselnymi. Moja córka 2 godz wybierała tort! Do tej pory spłacamy pożyczki których nabraliśmy aby zrobić jej wesele a oni rozwiedli sie rok temu". Ba znam osobiście przypadek gdzie młodzi mieli wesele na 200 osób a rozeszli się ... w poprawiny!!!!!!!!!
Oczywiście nie chcę powiedzieć, że duże wesele jest gwarancją rozwodu ale jeśli robi się je "na krechę" to można sie niemiło rozczarować bo "pamiątka" po weselu w postaci zadłużenia może przetrwać dłużej niż związek . A może być tak, że rzeczywiście cała rodzina nawet najdalsi wójkowe zapamiętają jakie to było weselisko tylko szkoda, że młodzi już są w drugich związkach i wtedy wstyd
|
|
Powrót do góry |
|
|
mateola
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:38, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam wątek - dla mnie to troche dyskusja o wyższości świąt Wielkanocy nad swiętami Bożego Narodzenia...
Przecież ile osób, tyle potrzeb, preferencji i opinii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:22, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | bez przesady z tymi kartkami, żeby chociaż dzieci pamiętały o rocznicach rodziców.... |
Wiesz, mało które Dziecko bawi się na weselu własnych rodziców, zeby miało o datach pamietać - a w tym wątku chodzi o wesele- a właściwie jego wielkość. A to, że nie bawiłam się na ślubie własnych rodziców nie oznacza iz nie wiem kiedy i którą rocznicę ślubu obchodzili.
I chyba nie do konca zrozumiałas sens mojej wypowiedzi. Osoby najbliższe, z racji utrzymywania częstych kontaktów pamiętają o datach dla Ciebie waznych te dalsze ciotki i wujkowie z którymi kontakty są rzadsze niestety nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 194, 195, 196 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 194, 195, 196 Następny
|
Strona 6 z 196 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|