|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:32, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Novva Ty pisz może jakieś pamiętniki, refleksje, eseje...
Warto byłoby wydać i mieć w domu pod ręką takie mądre rozważania
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:21, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
jenny napisał: | Tak, tylko nie można ciagle rozliczać z wiary, miłosierdzia itd. tylko tych co chodza do Kościoła, co chcą zyć wiarą. C. |
a moze my w ogole nie jestesmy od rozliczania? "Nie sądźcie..."
Jenny, nie obraź się, ale Twoje wypowiedzi zalatują mi takim neofickim zapałem, to raz. Poza tym mam wrazenie, jakbys miala pretensje o to, ze chrzescijanin musi sie kajac, tymczasem - taka nasza chrzescijanska dola, po prostu. I mowie to o sobie tez.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Wto 11:23, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jenny
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warmia
|
Wysłany: Wto 13:39, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Neoficki zapał to ja miałam z 10 lat temu
A teraz to po prostu mierzi mnie to i owo, ta bylejakość, ten minimalizm (no bo dobrze że w ogóle biorą ślub, dobrze że w ogóle przyszli do Koscioła bla bla)
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Wto 13:40, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: | Novva Ty pisz może jakieś pamiętniki, refleksje, eseje...
Warto byłoby wydać i mieć w domu pod ręką takie mądre rozważania |
Mądre albo i nie. Zależy, jak spojrzeć. Pozwól, że na razie zajmę się raczej pracą zawodową, skandalicznie zaniedbywaną Eseje, jakby nie było, pisze się łatwiej.
jenny napisał: | A teraz to po prostu mierzi mnie to i owo, ta bylejakość, ten minimalizm (no bo dobrze że w ogóle biorą ślub, dobrze że w ogóle przyszli do Koscioła bla bla) |
Wcale nie wiem, czy ta bylejakość to nowe zjawisko. Jak porównuję podejście do wiary moich dziadków, rodziców i własne, to wydaje mi się, że wiele aspektów się jednak pogłębiło. Moja babcia uważała, że wystarczy wysłuchać Mszy przez radio w trakcie robienia obiadu (wcale nie dlatego, że nie była w stanie pójść do kościoła). A teraz tak wiele mówi się o potrzebie Komunii św. i pogłębiania świadomości liturgicznej. Jak bardzo wzbogaciła się teologia małżeństwa! Ile jest nowych ruchów charyzmatycznych, ile inicjatyw, w które można się zaangażować w Kościele! Jeśli ktoś chce wzrastać, to znajdzie sobie grunt do tego. A że nie wszyscy chcą - no cóż, nigdy nie było tak, że chcieli wszyscy.
Ostatnio zmieniony przez novva dnia Wto 13:57, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:43, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
jenny napisał: | Neoficki zapał to ja miałam z 10 lat temu
A teraz to po prostu mierzi mnie to i owo, ta bylejakość, ten minimalizm (no bo dobrze że w ogóle biorą ślub, dobrze że w ogóle przyszli do Koscioła bla bla) |
nigdy nie wiesz, co w takim "mimimaliscie" siedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jenny
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warmia
|
Wysłany: Wto 13:50, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co siedzi w każdym, ale co w niektorych to akurat wiem. Ten minimalizm to zresztą nie tylko ze strony samych "minimalistów" ale w ogóle. Taka moda na populryzowanie minimalizmu hehe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:00, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
a kja mysle, ze o minimalistach nie tyle trzeba gadac, co sie modlic za nich.
mnie ciagle brzmi w uszach: nie sądźcie... i ten fragment o celniku
|
|
Powrót do góry |
|
|
jenny
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warmia
|
Wysłany: Wto 14:13, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A ja rzadko gadam tak naprawdę. Zwłaszcza że jak tu gadać, kiedy taki ktos co dziecko posyła do I Komunii, tydzień przed zakłada sobie spirale, bo tabletki juz się 'przejadły' a na moje słowa, że przecież to środek poronny, dostaje wytrzeszczu i kaze mi przestać. To taki przykład co mi się nawinął. I to jest w sumie straszne - zero refleksji, zero zastanowienia się czy to dobre czy złe ehhhhhhhh
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:36, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
jenny napisał: | Nie wiem co siedzi w każdym, ale co w niektorych to akurat wiem. . |
baaaardzo odważne stwierdzenie.
ja już dalej nie pisze. jenny przez ostatnie 6 stron powtarza praktycznie dokładnie te samo oskarżenia.
Dobrze, że chociaż Bóg jest miłosierny, bo inaczej to zginelibyśmy marnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kerima
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:40, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jenny mi się wydaje, że postawa "nie oceniam, bo sam jestem grzesznikiem" jest dokładnie czymś odwrotnym niż "minimalizm", "tumiwisizm"... I wcale nie jest postawą bierną. Poza tym, czym innym jest nazwanie rzeczy po imieniu, czym innym ocenianie zbyt pochopne- ci...
Przepraszam, jeśli Cię uraziłam podejrzeniem o młody wiek... Ja zwracałam uwagę koleżankom z akademika na to, że pigułki i seks przedmałżeński to grzech, jak miałam jakieś 19 lat... Potem mi przeszło, troszkę pokory nabrałam... Zauważyłam, że taka ewolucja jest dość powszechna...
I mam mocne poczucie, że tyle mam do naprawienia w sobie samej, że jakoś nie czuję się powołana do naprawiania innych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jenny
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warmia
|
Wysłany: Wto 14:44, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
oskarżenia, oskarżenia a dla mnie po prostu refleksje. istnieje też cos takiego jak fałszywe miłosierdzie, też dobrze się jest go wystrzegać. Poza tym czy ja pisze coś o karach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
jenny
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warmia
|
Wysłany: Wto 14:55, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To że piszę co piszę nie znaczy że od rana do wieczora kogoś upominam, bo praktycznie wcale tego nie robię. Nie wiem skąd takie wnioski? co najwyżej rozmawiam z blizszymi osobami i mówię to co mysle i tyle. A tu dzielę sie swoimi przemysleniami po prostu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Wto 14:58, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Domyślam się, że nie chodzisz na co dzień z megafonem, żeby ludzi nawracać
Ciekawa jestem natomiast, co dla Ciebie oznacza "fałszywe miłosierdzie".
|
|
Powrót do góry |
|
|
jenny
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warmia
|
Wysłany: Wto 15:06, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fałszywe miłosierdzie - czyli tak naprawdę obojętność, pragnienie "świętego spokoju" przede wszystkim, w skrócie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Wto 15:11, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli jakieś wcielenie hipokryzji? Takie zagłaskiwanie problemu?
Cytat: | Hipokryci mają słuch i wzrok absolutny. Bezbłędnie wyczuwają nastrój publiczności. Nie zrobią nic, by popsuć widzom przedstawienie. Dlatego nigdy nie ryzykują powiedzenia czegoś, co będzie sprzeczne z przekonaniami większości, a szczególnie silniejszych jednostek. Hipokryta bardzo szybko zmienia kostium. Robi to tak sprawnie, że czasami trudno uchwycić jego najgłębsze „ja”. Gdy patrzy się na niego, odnosi się wrażenie wewnętrznej płynności, nietrwałości zasad, które przy dokładniejszym oglądzie okazują się najczęściej wypadkową poglądów opinii większości. |
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 9, 10, 11 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 9, 10, 11 Następny
|
Strona 10 z 11 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|