|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:43, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: |
Poza tym zauważyłam, że obecnie wiele stara się o dziecko już przed ślubem (który jest zaplanowany od jakiegoś czasu). |
znam własnie taka pare....dziewczyna juz jest w ciazy.. a slub zaplanowany jakos pod koniec roku
tak prawde mówiac, dziewczyna nalezy do jakiejs wspólnoty religijnej.....wiec troche mnie to zdziwiło..
ale z drugiej strony......
nie bede tego oceniac...sama nie byłam święta przed slubem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:34, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | Może wprowadzimy nowy zwyczaj, np. dziewice - wianuszek z żywych kwiatów, nie - ze sztucznych, żeby to jakoś odróżnić |
ale po co odróżniać? chyba każdy z tej sfery odpowiada tylko przed sobą i Bogiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:58, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
espree, to taki żart był Ale by miały wtedy sąsiadki tematy: "widzi pani, sztuczny wianek ma, miałam rację"
Ostatnio zmieniony przez Aniąt dnia Czw 15:59, 29 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:29, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ślub w ciąży -to dziś normalka do tego stopnia,że wielu ludzi nie wierzyło,że nie mam niczego w brzuszku wychodząc za mąż w wieku 22 lat, w środku studiów...
A żeby utrudnić im zadanie włożyłam suknię w kolorze ecru (u nas w zwyczaju dla ciężarnych Pań Młodych)
Ostatnio, gdy widziałam sie z siostrą męża i jej narzeczonym, mówili o tym,że nie muszą chodzić na kurs, bo go kupili
I że fajnie by było iść do ołtarza z brzuszkiem, jeszcze się jednak wahają....
Na co oburzyła się teściowa, mówiąc :,,A co sąsiedzi powiedzą?"
No i co, gdybyście były księżmi, jak tu z takimi owieczkami gadać????
Ostatnio zmieniony przez Natalka dnia Czw 16:30, 29 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:20, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Natalka napisał: |
I że fajnie by było iść do ołtarza z brzuszkiem, jeszcze się jednak wahają.... |
dla mnie to jest bardzo dziwne - rozumiem, ze jak już tak jest, ale planować
przecież to można sie na poczatku źle czuć, kieliszka wina nie da sie wypić - i co to za wesele
Ostatnio zmieniony przez szarotka dnia Czw 19:21, 29 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:26, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ale jaka radocha, że się ciemnym księżom na złość zrobi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:40, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
wielokrotnie czytalam na roznach forach o checi slubu z brzuszkie w bialej sukni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:09, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
szarotka napisał: | Natalka napisał: |
I że fajnie by było iść do ołtarza z brzuszkiem, jeszcze się jednak wahają.... |
dla mnie to jest bardzo dziwne - rozumiem, ze jak już tak jest, ale planować
przecież to można sie na poczatku źle czuć, kieliszka wina nie da sie wypić - i co to za wesele |
a moze niektóry juz tak bardzo pragna dziecka.. ze nie chca czekac z tym do ślubu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:03, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
szarotka napisał: |
przecież to można sie na poczatku źle czuć, kieliszka wina nie da sie wypić - i co to za wesele |
Szczerze powiedziawszy, gdybym brała ślub w pierwszych miesiącach ciąży, mogłabym nie wytrwać nawet do północy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jenny
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warmia
|
Wysłany: Pią 18:11, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Gagusia napisał: | Wiesz co jenny, Twój post brzmi dla mnie co najmniej potępiająco, może jestem przewrażliwiona... Niespecjalnie mi się w związku z tym uśmiecha wywlekanie tu mojej duszy, ale coś niecoś mogę odpowiedzieć.
Nie każdy ma tak ugruntowane podejście od początku swojego życia. Nie każdemu się trafiło dorastanie w wierzącej rodzinie. Niektórzy dojrzewają w tej materii latami. I żyjąc razem, w końcu razem dojrzewają do tego, że w życiu im zaczyna czegoś brakować. I na szczęście dostają od Pana Boga szansę na przyjęcie Sakramentu, który o dziwo całkowicie to wspólne życie odmienia. Przynajmniej moje odmienił. I owszem, ma to sens. |
Chodziło mi jedynie o to, że są osoby, które otwarcie, bez żadnych wyrzutów zyją ze sobą, potem tez bez wyrzutów biorą po latach slub, przeważnie po to żeby się pokazać albo bo tak wypada.Mam wrażenie , że taki ślub to taka farsa...
Natomiast inną jest sytuacja ktora opisujesz - nawrócenie pragnienie w związku z tym slubu - to jak najbardziej rozumiem. Rozumiem też ze nie każdemu uda się doczekać do slubu, ale to tez co innego niż taka świadomie podjęta decyzja o wspólnym życiu, a potem slub, tak wlaściwie bez glębszej refleksji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:22, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Natalka napisał: | Ślub w ciąży -to dziś normalka do tego stopnia,że wielu ludzi nie wierzyło,że nie mam niczego w brzuszku wychodząc za mąż w wieku 22 lat, w środku studiów...
|
Ha, ja za to miałam 20 lat (no, teraz mam niewiele więcej ).
I tak sobie myślę, obserwując wzrok licznych sąsiadek z miejscowości mojego M. (a więc i mojej teraz), że one to pewnie muszą ubolewać nad moimi poronieniami, skoro już ze 2 lata przed ślubem byłam w ciąży. Oczywiście to wszystko fakty z ich wyobraźni, a nie z życia!! Ja szłam do ślubu w białej sukience, z białym welonikiem i to szczerze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:48, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dona napisał: | a moze niektóry juz tak bardzo pragna dziecka.. ze nie chca czekac z tym do ślubu... |
Z moich obserwacji forum ślubo-weselnego to wygląda trochę inaczej. Ludzie biorą ślub... dlatego, że mają w planach dziecko. Ileś tam czasu wcześniej zamieszują razem i prowadzą wspólne życie, a jak już są gotowi na dziecko albo przychodzi zaplanowny w grafiku życiowo-pracowym czas starań, to myślą o tym, że trzeba uregulować swój status prawny i/lub kościelny. Dobrym i zgodnym z rzeczywostością wytłumaczeniem jest też motywacja - musimy wziąć ślub, żeby potem nie mieć problemów z ochrzczeniem dziecka. Nie ma to nic wspólnego z nawróceniem - po prostu ludzie myślą racjonalnie, bo nasłuchali się już opowieści, jak to księża "robią problem" jak rodzice ślubu kościelnego nie mają.
Czasami starania z premedytacją zaczynają przed ślubem, bo liczą na to, że w sumie to od razu mało komu się udaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jenny
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warmia
|
Wysłany: Sob 8:48, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Skoro to nie ma nic wspólnego z nawróceniem, to po co im ten chrzest? Ja nie rozumiem - jak tak to tacy wyzwoleni, gdzieś mają kościól, a jak chrzest czy ślub to muszą wziąć. gdzie tu logika? W kazdym razie ja nie brałabym slubu ani nie chrzciła dziecka gdybym nie chciała tak naprawdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:05, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ocho, drażliwy temat
|
|
Powrót do góry |
|
|
jenny
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warmia
|
Wysłany: Sob 9:34, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No drażliwy. Mnie drażni takie podejście do jakby nie było sakramentów, nic na to nie poradzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11 Następny
|
Strona 6 z 11 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|