|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kleo
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:23, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja rozumiem podejście Smużki do niektórych rzeczy. Bo również posiadam taki mały różaniec po moim Bracie. Jest dla mnie pamiątką po Nim, przypomina mi, że w Niebie jest ktoś dla mnie bliski, kto się mną opiekuje i o mnie pamięta, życzy mi najlepiej. Gdybym go zgubiła byłoby mi bardzo smutno, bo straciłabym coś dla mnie ważnego.
Chodzi mi o to, że poprzez niektóre rzeczy czujemy miłość innych osób. Czy to jest złe, że w sytuacjach kryzysowych chcemy mieć przy sobie coś, co w jakiś sposób może nam przybliżyć psychicznie obecność ludzi, których kochamy? Przypomnieć nam kim dla nas byli i kim byliśmy dla nich?
Jak Kukułka napisała, że zmarli nas nie widzą to naprawdę przykro mi się zrobiło. Mi czasami zdarza się mówić do zdjęcia mojego Brata, ale to gdy mi jest żal, że Go nie ma. Wiem, nie powinnam, ale to jest silniejsze ode mnie. Czuję że mnie zostawił i jestem trochę o to zła na Pana Boga. Wiem, że Jemu tam lepiej i że się zachowuję egoistycznie, jednak czasami jest tak trudno, tak samotnie...
Ktoś poruszył temat ufo. Ja myślę, że istnieje gdzieś planeta gdzie żyją inne istoty, bo jeśli wszechświat jest tak ogromy i ciągle się rozrasta (tak mówi fizyka, co dla mnie czasami jest nie do pojęcia, bo w czym się rozrasta) to nie możliwe jest, by tylko na Ziemi coś żyło.
Co do duchów. Mi po śmierci Babci zdarzało się szukać w necie informacji na temat egzorcyzmów, młodzieńcza ciekawość, nie myślałam, by je przeprowadzać, ale taka ciekawość mnie ogarnęła czy można z kimś się porozumieć. Przestała, gdy dwa razy wydawało mi się ze ktoś mnie woła, a gdy zasypiałam miałam wrazenie, że ktoś jest obok. Pomogła modlitwa do św. Michała. Jak mówi przysłowie ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
Co do horoskopów, zdarza mi się je czytać, ale nie przywiązuje do nich żadnej wagi, traktuję je ja żarty
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:17, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
mnie zastrzelila ulotka wyborcza jednego pana z naszego osiedla: "mam swiatopoglad narodowo-chrzescijanski", a 5 zdan nizej: "zainteresowania: costam, cośtam, cośtam, ezoteryka..."
tjaaaaaaaaaaaa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:33, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kleo napisał: | Ktoś poruszył temat ufo. Ja myślę, że istnieje gdzieś planeta gdzie żyją inne istoty, bo jeśli wszechświat jest tak ogromy i ciągle się rozrasta (tak mówi fizyka, co dla mnie czasami jest nie do pojęcia, bo w czym się rozrasta) to nie możliwe jest, by tylko na Ziemi coś żyło.
Co do duchów. Mi po śmierci Babci zdarzało się szukać w necie informacji na temat egzorcyzmów, młodzieńcza ciekawość, nie myślałam, by je przeprowadzać, ale taka ciekawość mnie ogarnęła czy można z kimś się porozumieć. Przestała, gdy dwa razy wydawało mi się ze ktoś mnie woła, a gdy zasypiałam miałam wrazenie, że ktoś jest obok. Pomogła modlitwa do św. Michała. Jak mówi przysłowie ciekawość to pierwszy stopień do piekła. |
Ufo jak najbardziej wierze zresztą sama coś bliżej nieokreślonego widziałam na nocnym niebie więc myślę, że jest coś na rzeczy.
Inną sprawą jest nasza ludzka próżność, że tylko my jesteśmy na świecie ..pewno nie jesteśmy
Duchy istnieją i się z nami kontaktują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:18, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kleo napisał: |
Jak Kukułka napisała, że zmarli nas nie widzą to naprawdę przykro mi się zrobiło. Mi czasami zdarza się mówić do zdjęcia mojego Brata, ale to gdy mi jest żal, że Go nie ma. Wiem, nie powinnam, ale to jest silniejsze ode mnie. Czuję że mnie zostawił i jestem trochę o to zła na Pana Boga. Wiem, że Jemu tam lepiej i że się zachowuję egoistycznie, jednak czasami jest tak trudno, tak samotnie... |
mojej cioci zmarł maż, byli bardzo uadnym małżenstwem, niestety wujek zachorował, odchodził powoli otoczony milością żony i córki, zmarł przy nich.Ciocia mówi, że do dzisiaj jak chodzi na cmentarz gada do grobu, prosi o radę, o rozwiązanie jakiegoś problemu. Kiedyś miała problem z wysoka trawą i chwastami na działce, poszła w sobotę na cmentarz i mówi: widzisz Jureczku, nie daje juz rady tego wszystkiego opanować, chwast i trawa na działce po same uszy, zepsuł nam sie samochód, tw,ój brat obiecał, że będzie pomagał i na obiecankach sie skończyło. nawet raz do mnie nie zajrzał i nie zapytał czy mnie podwieźć. W poniedziałek puka brat męza do drzwi i mówi:słuchaj śnił mi sie Jurek, taki był zły, że ci nie pomagam i prosił abym cię zawiózł na działkę, to może pojedziemy? Cioci aż łzy stanęły w oczach i mówi:bo ja się na ciebie poskarzyłam.
więc może słyszą nas...nie wiem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:21, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Słyszą, na pewno!
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:46, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
słyszeć, to pewnie słyszą, ale, że przychodzą to nie jestem taka pewna. kiedyś słyszałam teorie (nie pamiętam gdzie), że to, co my uważamy, że przychodzą to anioły pod postaciami bliskich.
w temacie kojarzy mi się przypowieść(?) z pisma świętego, jak zmarły bogacz chciał wrócić i ostrzec brata przed zbytnim skupianiem się nad gromadzeniem majątku (żeby nie cierpiał jak on po śmierci) i Bóg nie pozwolił na to, odpowiadając, że to on daje znaki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:59, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
w temacie słyszenia:można i kościół pozwala i święci tak robili -prosić duszę czyścowe np o pomoc typu obudzenie nas rano jak nie mamy budzika. Nie znaczy to że zjawia ci się dusza czyjas tylko po prostu się budzisz. Warto poczytać o ojcu Pio i duszach z czyścca. Ja jakoś dusz z czyścca nie mam w zwyczaju o to prosić ale zdarzało mi się gdy MUSIAŁAM gdzieś wstać a budzika brak (np na wyjeździe) prosić Anioła Stróża o obudzenie kilka razy w życiu tak miałam. I zawsze budziłam się 5-2 min przed czasem właściwym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:24, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mam dylemat dotyczący tzw. "zabaw i wróżb andrzejkowych" w przedszkolu mojej córki.
Do tej pory w tym przedszkolu (prywatnym) byłam spokojna, bo widziałam, że trzymają się katolickiego postrzegania świata. Nie sądzę, by tym razem ta zabawa była czymś więcej niż tylko zabawą; wątpię, by wiązała się z jakimikolwiek praktykami okultystycznymi - przypuszczam, że będzie to raczej przybliżenie ludowych tradycji.
Ale mimo tego zastanawiam się, czy posyłać córkę do przedszkola w ten dzień i czy w ogóle interweniować w jakiś sposób u Dyrekcji. I co mam powiedzieć? Obawiam się, że Pani Dyrektor będzie się czuła obrażona, że zarzucam jej okultyzm, w dodatku nie mając pojęcia na czym ta zabawa andrzejkowa będzie polegała....
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:23, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ks Pawlukiewicz mowi, ze zabawa dla zbwy, bez wiary w te wrozby, jest ok.
jednak mysle, ze trzeba by poprosic, zeby ktos tym dzieciom powiedzial, ze to jest zabawa i ze nie maja wierzyc we wrozby - tak po prostu, bez religijnego podetkstu nawet
aczkolwiek ja tam sie we wrozby nie bawie, typu wrozby na roczku dziecka itp bo zwycajnie - po co? dla mnie bez sensu i mnie to nie bawi
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 12:46, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:54, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | ks Pawlukiewicz mowi, ze zabawa dla zbwy, bez wiary w te wrozby, jest ok.
jednak mysle, ze trzeba by poprosic, zeby ktos tym dzieciom powiedzial, ze to jest zabawa i ze nie maja wierzyc we wrozby - tak po prostu, bez religijnego podetkstu nawet
aczkolwiek ja tam sie we wrozby nie bawie, typu wrozby na roczku dziecka itp bo zwycajnie - po co? dla mnie bez sensu i mnie to nie bawi |
Tak właśnie mam zamiar zrobić - tzn. zwrócić uwagę, że dzieci mogą wziąć to poważnie. No i zapytać konkretnie o program. Pech chce, że tego dnia w przedszkolu są także inne zajęcia, na które młoda bardzo czeka (ceramika) i żal mi jej nie posyłać.
Ech, wiem, że jestem nieco rąbnięta na punkcie "szukania wszędzie demonów" ale akurat moje dzieci są w grupie "zwiększonego ryzyka" bo z jeden strony rodziny wisi nad nimi przekleństwo międzypokoleniowe... Więc się boję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:05, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Annka napisał: |
Ech, wiem, że jestem nieco rąbnięta na punkcie "szukania wszędzie demonów" ale akurat moje dzieci są w grupie "zwiększonego ryzyka" bo z jeden strony rodziny wisi nad nimi przekleństwo międzypokoleniowe... Więc się boję. |
Przeklenstwo miedzypokoleniowe?? Przyznam, ze w zyciu o czyms takim nie slyszalam , brzmi egzotycznie-sredniowiecznie.. Mozesz wyjasnic o co chodzi nie podajac przykladu z wlasnego podworka?
Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Czw 13:06, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:20, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
tak, jets cos takiego
tu jest o tym
[link widoczny dla zalogowanych]
trudno to tak w 2 zdaniach strescic
Annka, ale przeciez przeklenstwo miedzypokoleniowe traci moc po modlitwie, ewentualnie modlitwie o uwolnienie + zycie skaramentami. bez przesady, przekleństwo to nie jest fatum
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 13:23, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:23, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No tak, ale ja bym tego nie nazwala przeklenstwem miedzypokoleniowym tylko zlym wzorcem i wychowaniem .Wiadomo-czym skorupka za mlodu nasiaknie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:32, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
nie, tu chodzi o cos innego. przyklad z innego zrodla - od egzorcysty- babka przeklela dziecko w lonie swojej corki
dziewczynie zycie sie sypalo (tej wnuczce), babka juz dawno nei zyla, nikt nie wiedzial, dlaczego, sprawa wyszla w czasie egzorcyzmow, demon sie wygadal. przeklenstwo rodzicow na dzieic/wnuki ma szczegolna moc, ma szczegolna moc tez b;logoslawienstwo rodzicow dla dzieci, bo Bog to tak urzadzil;, ze rodzice sa pierwsi po Bogu majacy duchowy wplyw i w pewnym sensie wladze nad dzieckiem.
dlatego straszne sktuki moze miec po latach mowienie do dziecka czegos w stylu : a nich Cię diabli.../licho) - to jest wlasnie klasyczne duchowe przeklentwo
o tym jest w tej ksiazce tez - to streszczenie jets niepelne i dosc jednostronne
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 13:32, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:41, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W takim razie to jest bardzo przygnebiajace, ze nie mozemy sie obronic przed czyims przeklenstwem. Ja zawsze myslalam, ze zmartwychwstanie Chrystusa i postepowanie zgodne z jego nauczaniem nas od tego chroni, ze tylko my mozemy sprowadzic na siebie zlego ducha zapraszajac go przez rozne formy obcowania ze zlem ( wrozby, magia, itp). A skoro nie mamy na to wplywu to...juz nic nie rozumiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Pogaduszki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 31, 32, 33 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 31, 32, 33 Następny
|
Strona 14 z 33 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|