..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Polly

Jola, super Laughing

ika

Haha Jolu

Znudzeni parafianie mieli rozrywkę

L. przeziębiony jest trochę. Szaleje dzisiaj jak wariat, skacze po B. również, proszę, tłumaczę...nic...
W pewnym momencie zła i zrezygnowana po kolejnym wygłupie już mówię: "Dziecko czy Ty się dobrze czujesz?"
L: Tak mamo.dobrze

Tylko troszkę kaszlę

agu

Jola, rewelacja

coś się dzieje na mszy Mruga

Busola

Jola git

emma

Jola, Ika

A propos Mszy. Wczoraj dziewczynka z oburzeniem, na pół kościoła po tym jak ksiądz zebrał tacę: dlaczego ten ksiądz głaskał moją głowę?

babajaga

Nieźle Jola. Ja jako dziecko podobno kiedyś, w momencie jak ksiądz po kazaniu usiadł i dał czas do namysłu, wypaliłam na cały kościół: - A gdzie ksiądz? Śpi?

matunia

Jola i co z piwem?

wybuchło?

bakteria

nie, nie zdążyło

zamarzło

moja mała to w ogóle ma szał na "pupę". wszystkie zabawki, co z tego, że mają głowy, oczy, łapki, mają PUPĘ

elemka

Jola, Ika

haha uśmiałam się

Aglaia

Jolu, świetne

. Już chyba tu kiedyś pisałam, że mój latem z jedną dziewczynką dokonywał w kościele wzajemnej inspekcji pępków. Była niezła uciecha.

W ogóle taki gadający mały człowiek jest pocieszny. Mój ostatnio ma fazę na uciekanie. Wczoraj mi zwiewał jak go chciałam wsadzić do krzesła i dać kolację - w końcu wbiegł centralnie w krzesło i się uderzył - ja mu mówię, "widzisz, widzisz..." i jeszcze nie zdążyłam skończyć, że "tak się kończy zwiewanie mamie" a on wstał, otrzepał się i leci dalej krzycząc "widziś, widziś". Dzisiaj z kolei nie chciał wejść ze mną do swojego pokoju żeby się przewinąć, mówią mu, że liczę do 3 a potem, go przyniosę. Zaczynam, "raz, dwa..." a młody "tsi" i zawinął się w drugą stronę

.

Busola

Aglaja

, mój ucieka, i naśladuje fajnie, jak rozmawiamy przez telefon, to bierze swoją komórkę (dostał po wujku, stary prawdziwy telefon, popsuty i bez baterii) i gada "aha, aha", albo coś po swojemu. A ostatnio po raz pierwszy mi odpowiedział przez telefon coś (bo wcześniej tylko słuchał). Pytałam gdzie dziadek, co robi, a synek mówi "śpi".

emma

Tekst jeszcze gorący Mruga

- Mamo a dzieci jak się rodzą to im tak szybciutko serduszko bije. Bo one się ekscytujące, że zobaczą świat na zewnątrz. Bo do tej pory widziały wewnętrzny: serce, mózg i rureczke, którą idzie im picie i jedzonko.

fresita

On ma niezwykłe te spostrzeżenia Wesoly

emma

Prawda? A jak zabawnie brzmiało to eskscytować. Mruga

Busola

fajne emma
mój dziś powiedział "tam chcem", już tak chyba mówił, ale czasem mówi niewyraźnie i ciężko zrozumieć, a niedawno jak taty nie było, to było "tata pyjdź"
wczoraj mówię "M. idziemy się myć", a synek: "aaa bbb tyle cc nie tyle, ddd nie" Wesoly

poważnym tłumaczącym tonem Wesoly

(aaa, bbb itp. to jakieś niezrozumiałe "słowa" w jego języku.