..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

emma

Uuu Busola to widzę, że już poważne wywody robi twój syn. I argumenty ma bardzo celne Mruga

hebanowe noce

K., co chcesz dostać od Mikołaja?
- Jaja
(po zjedzeniu jajka niespodzianki - tak, daję jej czasem coś niezdrowego

)

Wieczorem pytam drugi raz.
- Jajko
Wesoly

*
Piesek (pluszowy) zjadł Twojego monia, pamiętasz? Zjadł jak spałaś, mówiłam. Już nie ma monia.
K. - "pisiek, nionio! Pisiek, nie jec, nie jec"

No wiem, że to nic takiego, ale dumna jestem.

Busola

fajne

Polly

Emma, jak mądrze pomyślane Wesoly

A skąd on wiedział, że im szybko serduszka biją?

babajaga

ika

Pewnie smoczek Wesoly

Fajnie są te pierwsze rozmowy Wesoly

hebanowe noce

Tak, monio/nionio/ninio to smoczek Wesoly

emma

Parę dni temu starszy stłukł mi jedną z dwóch filiżanek. Bardzo się przejął, bo mu wyjaśniłam, że to pamiątka po zmarłej babci.
Dziś mówi:
- Mamo a może poproś Pana Boga by babcia mogła ci kupić nową filiżankę.
- Kochanie no ale nawet gdyby babcia mogła ją kupić to jak ją dostanę, przecież babcia jest w Niebie.
- No jak to jak? Święty Mikołaj ją przywiezie. Albo jakiś elf.

Edwarda

Proste

Cera

O! Nie wiedziałaś! Prościzna!

Busola

emma

Justek

Eh żeby świat był taki prosty jakim widzą go dzieci Wesoly

agu

Emma, ale superowy argument! Moja nie do końca chyba ma przekonanie do świętego Mikołaja... Dzisiaj cały kościół usłyszał, że jedna dziewczynka ma na imię Zosia i że czekamy na święta, bo czekamy na pieska z dwiema różowymi kokardkami na uszach. Ksiądz skapitulował, "tak dzieci czekają na prezenty". Pierwsza wypowiedź do mikrofonu. Po powrocie opowiadałam jej o świętach, że są w sumie urodzinami Pana Jezusa... Więc stwierdziła, że Pan Jezus nam przyniesie prezenty. A tyle razy była mowa o tym, że św. Mikołaj, był rysunek dla Mikołaja, żeby wiedział co przywieźć.

Cera

Wszak to tylko dzieci, maja do tego prawo a z naszych opowiadań, przemówień i kazań wynoszą dużo, naprawdę.

babajaga

Emma, słodkie

P.S. A u mnie to św. Mikołaj tylko na 6 grudnia obdarowywał dzieci, a w Wigilię prezenty były od Aniołka

Żeby było fajniej u męża w rodzinie też taka tradycja choć pochodzimy z różnych regionów.