..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Iskra

Sz chce długo żyć podwójnie Mruga

Busola

a kiedy to było? bo u nas dziś całkiem duuży śnieg Mruga

na potrzeby małego chłopca powinno wystarczyć Mruga

Polly

emma

Busola w Warszawie musi spaść śniegu wiadrami żeby się coś zachowało,niestety. A spadło tylko trochę i na razie dopadać nie chce.

emma

-Pać, mamo, tam poleciały blabluble.
- Wrony?
- Nie wlony, blabluble.
- A, wróble?
- Nie bluble, blabluble.
- To może gołębie?
- Nie blaluble, blabluble. Bla-blu-ble!

No, to już wiecie, co u nas lata... Yellow_Light_Colorz_PDT_07

Aglaia

Mój ma ostatnio fazę na dopowiadanie słówek z wierszyków. Hitem ostatnich dni jest Tygrys Brzechwy (pogrubione to co mówi młody):

- Co słychać panie Rysie
- A nic. Nudzi mi sie
- Czy chciałby pan wyjść zza tych kjat?
- Pewnie przynajmniej bym pana Mniam Mniam!!!!

ika

Busola

kariga

Urocze 😃👍

babajaga

życzenia przy opłatku:
od 6 latka - żebyś ciociu urodziła zdrowego dzidziusia o jakim zawsze marzyłaś

od 4 latki - życzę Ci ciociu….. ……żebyś miała dużo korali

emma

Babojago mistrzostwo za porownianie.
Mruga

Do obu życzeń się przyłączam.

Busola

to do emmy i babyjagi Wesoly

i do Rysia z wierszyka Wesoly

babajaga

Widocznie mój wisiorek wyglądał ubogo przy jej kolorowych koralach i stąd te życzenia

A teraz hit wigilijny sprzed 2 lat.
10 latek wręcza każdemu własnoręcznie upieczone pierniczki w różnych kształtach
- dla ciebie ciociu (dla mnie) jest ten wilk, a ten gruby bałwan to dla ciebie wujku (to było do mojego taty)

Agrafka

Wczoraj wyglądam z Młodszym przez okno i mówię:
- ciekawe, czemu ten pan nie ma czapki?
a Młodszy:
- bubił (czyli zgubił) Laughing

W ogóle dużo gada, wydaje mi się, że więcej niż Starszy w jego wieku.

glr

Haha, dawno tu nie wchodziłam, ale się uśmiałam z tych Waszych dzieciaków!!! Aglaia, mój też kiedyś miał fazę na ten wiersz Mruga

W łazience. Ja się myję, a F. bawi się gdzieś obok. Nagle patrzę a on urywa kolejne kawałki papieru toaletowego. Pytam się go co robi, a on mi na to (zawiązując sobie papier wokół szyi) "Poplątane zwoje dzikich lian!". Myślałam, że się przewrócę ze śmiechu:P A te poplątane liany to z mojej przedszkolnej piosenki, którą go uczyłam kilka miesięcy temu Mruga

A teraz hasło miesiąca:

Jakiś czas temu przewijam (!!! to się nigdy nie skończy) F., a miał bardzo rzadką kupę i mówię mu: "Matko kochana, ale zrobiłeś sraczkę!", a F. mi na to: "Musisz mi kupić Stoperan!".
W ogóle on zna nazwy wszystkich syropów, maści i innych specyfików, które kiedykolwiek brał, czasem mi mówi, że mam go posmarować Pimafucortem, albo, że chce Groprinosin:P